Witajcie,
moja Altea znów trafiła do ASO, wymieniona na gwarancji wadliwa pompa wody. Po złożeniu wszystkiego okazało się, że pojawił się problem z rozruchem, trzeba kilka sekund pokręcić, żeby odpalił. Wcześniej nawet po kilku dniach postoju paliła na dotyk. Co sprawdzić? Co mogło pójść nie tak? Przypomnę, że aby dostać się do pompy wody trzeba zdjąć przepływkę, kolektor ssący itp. Elektryk godzinę badał potencjały i nic nie wymyślił...
Pomysły? Myślicie, że ruszyli rozrząd i tu jest problem? Bo musieli go dotykać jak demontowali cały zespół pompy a na pewno go w całości wymieniali.