Witam
mam takie pytanie i problem trzymam samochodzi w garazu i wczoraj jak go wyciągałem to zauważyłem ze leci mi delikatny dymek na zimnym silniku kolor niebieski. pojeździłem troszke zrobiłem tak z 60km i zatrzymałem sie zeby zobaczyc czy jeszcze dymi wtedy juz nic nie było widac, na postoju dodałem mu jeszcze gazu i tez juz nie dymił.
Sprawdzałem olej jest taki stan jak był wczesniej jak wymieniałem, czy nie musze czasame zobaczyc czy mi sie tam jakies weże nie poluzowały przy turbo, tylko w którym miejscu mam go szukac, okrecic osłone silnika chyba musze
Chciałbym aby mi ktos doradził bo zmartwiłem sie tym troszke
z góry dzieki
pozdrawiam

