Hans15336 napisał(a):więc w czym problem ?
Moja żona ani tym bardziej ja nie mamy większego problemu z „gołymi” schowkami i zdecydowanie nie mamy zamiaru poprawiać fabryki, więc mówiąc kolokwialnie – WALI nas to… Aczkolwiek śledzę ten wątek i wiem w czym problem…
Na początek jednak uwaga techniczna:
Ci, którzy spodziewają się
perfekcyjnego efektu uzyskanego metodą oklejania są w błędzie. Dlaczego? Ano dlatego, że nawet dysponując dokładnym „rysunkiem” CAD danego schowka/wnęki (co bardziej zdeterminowani mogą nawet pokusić się o samodzielne wykonanie takiego modelu 3D – np. w środowisku CATIA) NIE JEST MOŻLIWE rozwinięcie dowolnej powierzchni („Unfold”) w taki sposób, by na podstawie modelu 3D wykonać coś w rodzaju płaskiego ekstraktu danej powierzchni (proponuję się skupić i zastanowić o czym piszę). Tak więc każda próba idealnego wyklejenia płaską powierzchnią bryły trójwymiarowej (takiej, jak w temacie, bo oczywiście są wyjątki) musi skończyć się większą, lub mniejszą „rzeźbą”… Oczywiście – niektóre elementy można próbować wyklejać poprzez naciąganie/podgrzewanie folii (analogia do tłoczenia z blachy), lub zakładki, ale i tak nadal nie daje to w tym przypadku idealnego (w dosłownym znaczeniu) efektu.
Jeżeli zaś chodzi o pytanie „w czym problem?”…
Cóż… To jest forum, a forum zwykle ma za zadanie dzielenie się informacjami (a nie tylko pasożytowanie na wiedzy innych)… Jeżeli więc ktoś już sobie zamówił te gotowe folie „u Turka”, to nie powinien mieć problemu z tym, by przed ich użyciem wrzucił je na skaner i - jak to mądrze zasugerował jeden z kolegów – w razie czego podał rzeczywisty wymiar najdłuższego elementu (najdłuższego, ponieważ wtedy występuje najmniejszy względny błąd pomiaru – umożliwiłoby to ewentualne przeskalowanie zeskanowanych elementów)…
Widać jednak, że niektórych Polaków boli to, że sami musieli zapłacić, a inni chcieliby mieć coś "gratis"… Zaraz, zaraz… - wcale nie gratis, bo przecież materiał też trzeba kupić i dodatkowo tracić czas na rysowanie i cięcie, toteż pewnie dlatego niektórzy (niecierpliwi, mniej zdolni, niemający czasu? - powody nie są ważne) woleli kupić „gotowca” od Turka… Trzeba brać jednak pod uwagę to, że są osoby, które wolą same wybrać rodzaj/kolor materiału – oni także mają kupować „gotowce” tylko po to, by je odrysować na swoim materiale?
W każdym razie – WSTYD.
U szwagra w noym Jeep'ie Grand Cheerok to wszystkie boczki schowki itp sa obite takim samym materiałem jak podłoga, bagażnik itp i w tym samym kolorze 
(zakładam że kobiety nie będą próbowały oklejać schowków, z przyczyn różnych).
?? albo odrysować na kartkach A3 
