Jest to mój pierwszy post na forum więc bardzo proszę o wyrozumiałość

Posiadam Seata Leona 1,9 tdi BLS 2008r 77kW
Piszę ponieważ mój Leon zachorował


Problem wygląda następująco:
Jakiś rok temu zapalił się check engine - nie było żadnych objawów czy problemów po zapaleniu kontrolki. Zachowywał się standardowo.
Pod komputerem wyszedł błąd: P0473 Czujnik ciśnienia spalin - zwarcie do plusa - stały.
Czujnik wymieniłem (zamiennik) check zniknął - brak żadnych objawów- mówię super problem rozwiązany!
Niestety od czasu do czasu pojawiły się delikatne szarpania silnika - zazwyczaj przy obrotach 1500-2000. Szarpania pojawiały się dosłownie na sekundę ale po dodaniu gazu ustawały. (może takie coś było raz w tygodniu- mega rzadko więc problem zbagatelizowałem)
W między czasie wymieniłem dwumas.
Po jakimś pół roku znowu to samo check i ten sam błąd.
Kupiłem kolejny czujnik - błąd wykasowany- check zniknął.
Niestety szarpania zaczynały się nasilać- może raz na kilka dni ale tak samo dosłownie na sekundę. To wyglądało tak jak by się czymś lekko dławił.
Wymieniłem wszystkie filtry- jednak dalej lekkiej dławienie nie ustało.
No i teraz znowu się zaświecił check- znowu kolejny czujnik ciśnienia kupiłem (3)
Check ponownie zniknął jednak szarpania nie. Tym razem jednak błąd silnika wyskoczył nie jak wcześniej co jakieś 4-5 miesięcy tylko po tygodniu od wymiany czujnika.
Najgorsze jest jednak to, że szarpania są już na porządku dziennym.
Jak jadę powyżej 90km/h to w ogóle ich nie ma. Jak schodzę z prędkością w dół i obroty wchodzą na 1300-2000 to czuć takie właśnie dławienie.
Czy ktoś z Was miał może taki problem?
Gdzieś wyczytałem, że może to być problem z DPF? Jednak ja jeżdżę zazwyczaj w trasach a poza tym te objawy nie pojawił się nagle tylko nasilają się od roku.
Proszę o podpowiedź co może być nie tak?