Chciałem zdjąć starą poduszkę i w tedy pobawić się ze śrubami (zapewne będą do rozwiercenia) ale żadną siłą nie mogę zdjąć tej poduszki, czy oprócz tych dwóch śrub mocujących poduszkę do sanek jest coś co ją trzyma przy sankach, czy to normalne że tak trudno ją zdjąć?
Podejrzewam, że to ze starości tych elementów tak mocno poduszka przywarła do sanek że nawet bicie młotkiem i podważaniem nie daje żadnego rezultatu. Myślę nad całkowitym rozwierceniem tych śrub w poduszce, może w tedy bijąc w bok poduszka puści. Jednak mam obawy przed rozwiercaniem żeby nie uszkodzić gwintu w sankach, i tak będzie do przegwintowania ale jeśli nie rozwiercę tego prosto obawiam się że może być później problem z nowym gwintem.
Ktoś miał podobny problem lub poleci co zrobić w takiej sytuacji?
