od jakiegoś czasu pojawia mi się błąd katalizatora (efficiency below treshold), po skasowaniu potrafi się przez tydzień nie pojawić.
Przebieg auta to 198500km.
Czy ktoś się spotkał z podobnym problemem ?
Dziś wykręciłem sondę przed katem, starałem się zrobić jakieś zdjęcie jak wygląda katalizator ale nie widać po nim, żeby był jakiś zabity albo nadtopiony...
Jednak trochę mnie to martwi, problemy z katem to nie żarty, potrafi to uszkodzić silnik a właśnie go wymieniłem na prawie nowy.
Mam wrażenie, że auto potrafi czasem przymulić i zastanawiam się, czy to właśnie nie objawy niedrożnego kata... tylko, że on nie wygląda na niedrożny.
Za czyszczenie z regeneracją warsztaty wołają kwotę około 1 tys,
używkę w dobrym stanie można znaleźć trochę taniej na allegro.
Wycięcia kata nie przewiduje, bo nie chce mi się bujać z przeglądami ani w zabawy z emulacją sondy diagnostycznej.


-- 21 lutego 2021, 21:45 --
