
Szukałem "szukajką" czegos na ten temat ale chyba jeszcze takie ustrojstwo nie było opisywane:
No wiec pewnego dnia złożyłem na parkingu lusterka, poszedłem do sklepu wracam (dalej są złozone czyli nikt przy nich nie majstrował) odpalam silnik, przekrecam pokrętło w pozycje "rozłozone" a tu nic

