Witam,
Proszę nie sugerować się nazwą tematu, że jest to temat oklepany i wiele razy poruszany na tym i wielu innych forach, gdyż moja sytuacja jest nieco inna niż w każdym temacie jaki udało mi się znaleźć w sieci.
A mianowicie. Od dłuższego czasu dość słabo działa mi wspomaganie kierownicy i jest to strasznie odczuwalne, kiedy próbuję w centrum miasta podjąć próbę parkowania w ciasnym miejscu. Na trasie - nie aż tak uciążliwe. Nie mogę powiedzieć, że nie mam wspomagania, bo jest - tylko odbiega znacząco od innych leonów, którymi miałem okazję jeździć i sprawdzać działanie kierownicy.
Na pierwszy ogień poszła pompa - używana (miała być sprawna), jednakże gwarancji rozruchowej nie dostałem i wszelkie starania się o odzyskanie pieniędzy przepadły. Także założyłem tą używaną pompę i niestety w tym momencie wspomagania nie miałem żadnego. Stwierdziłem, że skoro mam już tą moją pierwotną odkręconą to przejadę się do warsztatu, który sprawdza to odpowiednim osprzętem. I co? Moja pompa jest sprawna, ciśnienie prawidłowe, itd. Także zostałem finalnie z moją pompą w aucie.
Kilka tygodni temu zobaczyłem wyciek (w zasadzie pocenie się) w trzech miejscach na przewodzie idącym od pompy do magla. Stwierdziłem, że może to jest przyczyną źle działającego układu. Wąż wykręciłem, poszedłem do gościa, który zajmuje się naprawą węży wysokociśnieniowych i voila! Założyłem. Kierownica chodziła elegancko jak nigdy, kręciłem dosłownie palcem, byłem w stanie odczuć kolosalną zmianę. I co dalej? Działało ładnie z 2-3 tygodnie. Potem miałem trasę Kraków-Warszawa i przed Warszawą zjechałem na zajazd coś zjeść. I w tym momencie czuję, że wspomaganie działa tak jak na początku tej historii, którą Wam szczegółowo opisałem.
Niektórzy znajomi podpowiadają mi, że podczas naprawy tego przewodu pompa-magiel (gość wymieniał te gumowe elementy - metalowe zostały nienaruszone i są dobre) weszły mi do niego jakieś "śmieci". które mi zatarły pompę. Fakt, pompa buczy na postoju kierownicy w miejscu i podczas kręcenia, ale jest to możliwe? Inwestować w nową pompę?
Dodam, że aktualnie wycieku nigdzie nie ma, a nie dam sobie żadnemu mechanikowi wmówić, że magiel do regeneracji bo koszty będę ponosił ja, a wiem, że działa dobrze, bo było fajnie przez te kilka tygodni..
Jeżeli ktoś wytrzymał do końca to prośba z mojej strony jest taka, aby poradzić co w takiej sytuacji zrobić, bo przecież jak wezmę pompę z hurtowni, założę i okaże się, że to nie to to nie będę mógł zwrócić..
Pacjent Leon 1.8 20v AGN 2003r