Co do legalności ksenonów to sprawa wygląda mniej więcej następująco (mniej więcej bo każdy diagnosta ma swoją wersję przepisów prawa. Moja opinia wynika z kontaktu z wieloma diagnostami i klientami którym montowaliśmy ksenony):
Po pierwsze pojawia się kwestia spryskiwaczy i samopoziomowania. Oczywiscie powinny one być jednak nie wszystkie auta je posiadają. Przykładem może być kilka modeli volvo itp. (spryskiwacze) Samopoziomowania raczej w przypadku przeróbki nie przeskoczycie bo mija się to z celem (finansami) Poza tym z tego co udało mi się kiedyś dowiedzieć to spryski są konieczne do uzyskania przez nowe auto homologacji. Apropos późniejszych przeróbek przepisy nic nie wspominają. Reasumując co do samopoziomowania nie spotkałem diagnosty który by się tego uczepił. Co do spryskiwaczy jak wspomniałem wyżej można to próbować tłumaczyć jednak zależy na jakiego diagnoste traficie. Jeśli będzie idiota to nic nie pomoże zatem najlepiej zamontować prosty sytem spryskiwaczy lub same zaślepki. Bynajmniej będzie problem z głowy.
Druga kwestia myślę że ważniejsza to zmiana źródła światła - lampy które są montowane standardowo z osadzeniem żarówki pod H7 (w przypadku Leona) powinny mieć stosowane takowe żarówki i na taką kombinację (lampa plus żarówka zwykła H7) wydawana jest homologacja. Użycie żarówki wyładowczej (xenonowej) sprawia że lampa jako całość traci homologację. I do tego każdy diagnosta może się doczepić i tematu nie przeskoczycie w żaden sposób. Jedynie mozna przed zamontowaniem zestawu zmienić lampy na lampy typowo pod ksenon z homologacją pod D2S (soczewka) lub D2R (lampa zwykła). (niestety przedraża to znacznie koszt zestawu i niestety nie do każdego auta występują takie lampy. A użycie każdej innej lampy nawet soczewkowej ale homologowanej pod H7 będzie niezgodne z prawem w połączeniu z ksenonem.
Podsumowując praktycznie w tym momencie nie da się zupełnie legalnie założyć zestawu ksenonowego. Trzeba by uporać się z wszystkimi powyżej poruszanymi problemami co jest raczej bardzo trudne. A przed założeniem zestawu lepiej mieć tego świadomość.
Z drugiej jednak strony montuje się bardzo dużo tych zestawów i narazie nasze służby - zarówno policja jak i diagności nie do końca wiedza co z tym fantem zrobić. Poprostu sami nie znają zbyt dobrze przepisów. Dla przykładu ostatnia sytuacja która rozbawiłą nas do łez: Znajomemu z Torunia chciał założyć ksenony do Astry F-ki. Nie było problemu tylko zamiast zakładać zestaw H4 (bi xenon) który jest zdecydowanie droższy zamontowaliśmy nowe lampy - soczewki z ringami i zestaw pod H7. Gośc pojechał do domu. Po kilku dniach miał kontrole drogową z zupełnie innego powodu. Misiaki sprawdzili co chcieli ale dziwili się ze tak ladnie światłą świecą. Wkońcu jeden nie wytrzymał i pyta skąd ma takie dobre żarówki. A kumpel mówi ze to z Geant'a takie za 16 zł i sam się dziwi że tak ladnie świeca

Goście oczywiście uwierzyli a jak nam opowiadał to nieźle się uśmialiśmy. Ten przykłąd obrazuje jak nasi stróże prawa znają się na xenonach
Problem zatem pojawia się tylko w przypadku corocznych kontroli diagnostycznych choć i w tym wypadku bardzo łatwo obejść problem. Wystarczy wypiąć żarówkę xenonową i przetwornicę. Wsadzić zwykłą żarówkę i pojechać na przegląd. Wyjechać od diagnosty, wpiąć xenon i śmigać dalej

Stracicie na całą zabawę 2x 5 minut (przed i po badaniu) ale macie święty spokój.
W razie jakiś szczegółowych pytań służe pomocą.