[ALL] Stukanie / pukanie w zawieszeniu

Reklama

przez **Lucjan** » 20 kwietnia 2008, 16:43

Barth napisał(a):Tak jak w temacie. Od pewnego czasu mam dziwny objaw w aucie . Przy gwałtownym ruszaniu /dodaniu gazu dochodzą do mnie dziwne dzwięki. Nastepuje jednorazowe puknięcie, jakby przemieszczenie się któregoś elementu zawieszenia. Niestety kilkukrotne próby zlokalizowania problemu nic nie dały.

Sprawdzono całego Macpersona, mocowanie amortyzatora, wymieniono poduszki silnika.

Dzwięk dochodzi z okolic lewego przodu.

Moze ktoś spotkał się z takim problemem

mozesz miec wybite tuleje metalowo-gumowe w wahaczu

przegub jesli by był uszkodzoeny to bys miał tzw. terkotanie przy skrecie w lewo lub prawo jesli to zewn. jesli wewn moze cos takiego być lecz przy kazdym ruszaniu taki obiaw by był nawet delikatnym

przegub można sprawdzic lecz trzeba umiec rozróznic luz na przegubie a mechanizmie

Reklama

przez **nasturcja75** » 21 kwietnia 2008, 23:01

poblogoslaw stukaczy... :peace:

to stukniecie juz mam zlikwidowane... to bylo niedokrecenie silnika do ramy - mechanior powiedzial ze pewnie bylo sprzeglo wymieniane i jakis c(f)aniak nie dokrecil porzadnie srub i popuscily przy naprezeniach....
teraz pozostaje chyba jeszcze oprocz tego przegub stuka (dudni) pod podloga przy spokojnej jezdzie na wprost - ale delikatnie... oczywiscie przy skretach bardziej... kto wie czy to nie od tego niedokreconego silnika... ciekawe jeszcze jak kocowki drazkow, listwa sterownicza, tarcze chamulcowe, moze nawet lozyska - jak ktos ma jakies pomysly to prosze bo chce sprawdzic zanim wybiore sie w dluzsza trase...
normalnie paranoja.... fachofcy...
aha... jeszcze pare innych rzeczy zlikwidowal tym ze dokrecil silnik - trzasanie przy uzywaniu chamulcow, stukanie i wibracje przy pokonywaniu zakretow no i co najwazniejsze - silnik ciszej chodzi....ciekawe nie?
prosze o pomysly co teraz z tym trzachaniem przy wolnej jezdzie - definitywnie przeguby do wymiany? (zewnetrze????)
dzieki za odpowiedzi

przez **Sammael** » 22 kwietnia 2008, 10:30

nasturcja75 napisał(a):to bylo niedokrecenie silnika do ramy - mechanior powiedzial ze pewnie bylo sprzeglo wymieniane i jakis c(f)aniak nie dokrecil porzadnie srub i popuscily przy naprezeniach....

Widzę, że temat latających silników po komorze staje się popularny.
Ciesz się, że skończyło się tak jak się skończyło a nie jak u mnie.

przez **nasturcja75** » 22 kwietnia 2008, 12:49

a jak sie u ciebie skonczylo?

przez **Sammael** » 22 kwietnia 2008, 15:28

Urwana łapa silnika, silnik latał od ściany grodziowej do wentylatorów. Pierwszy objaw, zaczęło coś pukać i myślałem że to zawieszenie. Diagnoza była tragiczna :/
Teoretycznie, ktoś, gdzieś mógł to pospawać ale że jest to żeliwny blok silnika, a motor imho pierwszej świeżości nie był - wymieniam silnik.
Dlatego po tej przygodzie, wszystkich, którzy jeżdżą na jakieś wymiany czy to sprzęgła, czy rozrządu, przy których trzeba odkręcić silnik, do nieznanych osób(w moim przypadku polecili mi w intercarsie niby 'bardzo dobrego speca' który pracował w VW) gorąco zachęcam do sprawdzenia czy ten silnik rzeczywiście siedzi tak jak powinien!

przez **wsufka** » 27 czerwca 2008, 08:56

Post byl napisany dosyc dawno, wiec chcialbym sie dowiedziec, czy juz masz diagnoze tego pukania ?
bo ja mam identyczny problem. Wszystko sztywne na szarpakach, i tez mam podejrzenia ze to maglownica :/
Jesli juz cos robiles w tej sprawie, wymiana itd. to napisz jaki koszt itd.

, dzieki.

przez **Kozak** » 27 czerwca 2008, 09:14

może być jeszcze łącznik między maglownicą a kolumną kierownicy , ja tak miałem u siebie

przez **juma** » 27 czerwca 2008, 14:34

Witam podepne sie do temtu stukania, u mnie z kolei po wymianie kompletnego zawiasu pojawil sie dziwny stuk poprawej stronie gdzies przy kole, podczas cofania jest dziwne pojedynicze stukniecie zawsze tylko raz, tzn. jak cofne np.rano to pierdyknie podjade do przodu i znowu cofne to tego juz nie ma, po paru godzinach stania auta jest to samo.Jakies dziwy i czary albo panowie w serwisie cos zpieprzyli.Dzieki za pomoc i pozdrawiam.

przez **Axee** » 29 czerwca 2008, 00:18

juma, wymien gumy od przedniego stabilizatora wahaczy (2szt.) i laczniki stabilizatora (2szt.). Laczniki mozna rowniez zregenerowac, czyli wymienic element gumowy i gumowo metalowy.

przez **juma** » 29 czerwca 2008, 13:32

Dzieki za wskazowki, tylko ze ja to wszystko powymienialem i bylo ok, po ok.miesiacu wymienilem caly zawias na H&R -35 razem z gornymi lozyskami, i dopiero wtedy zaczely sie te jaja z tym stukiem, ten stuk jest po tym jak auto postoi troche dluzej i tylko podczas cofania jak podjade do przodu i znowu cofne to go niema, moge tak pdjezdzac i cofac za kazdym razem i cisza a jak postoi i cofne to jest stuk.Mysle ze panowie w serwisie Seata gdzie bylo wszystko robione cos zjebali a zracji tego ze mieszkam za granica to nie mam mozliwosci jechac z reklamacja.

przez **Axee** » 30 czerwca 2008, 01:54

juma, nie pozostaje nic innego jak sprawdzic auto na szarpakach i trzesawkach na stacji diagnostycznej.

przez **MattiO** » 30 czerwca 2008, 11:38

u mnie apropos stukow w zawieszenio to okazala sie byc maglownica, stukala stukala az pewnego razu wylal sie z niej caly plyn i koniec

Konieczna byla wymiana. za nowke ori dalelem 1400PLN z wymiana.

To bylo u mnie natomiast u kolegi w Golfie4 byl podobny stukot tytlko spowodowany byl przez ... amortyzatory!! na testach wykazywaly 70% sprawnosci tlumily ok ni pocily sie a jak je wyjelismy to mialy luz w osi pionowej ( na boki) pierwszy raz cos takiego widzialem - po wymianie amorków stukot zniknal.

przez **juma** » 30 czerwca 2008, 18:36

Dzieki za pomoc, podjade u siebie czyliw Danii do jakiegos szpeca moze wybada co to jest, po powiem szczeze ze mnie zaczyna ten stukot irytowac.Moze cos tam chaczy albo co bo jak cofam pomalu to czuc jakies naprezenie po prawej stronie i po obrocie kola to puszcza i jest stukniecie.Mysle ze w miare obrazowo to wytlumaczylem.

przez **rutek** » 8 lipca 2008, 20:02

u mnie podobnie,
wymieniłem amory i stukanie dalej jest,

przez **Matryx** » 10 lipca 2008, 16:07

Witam.
U mnie stuka coś na kocich łbach. Jest to bardziej tłuczenie niż stukanie. Auto było juz przebadane przez 3 różne firmy, na przeglądzie rejestracyjnym też sprawdzali i nic. Zawieszenie w stanie idealnym. Tłuczenie jakby ustawało po naciśnięciu hamulca. Niedawno były wymianiane tarcze i klocki na ATX. Czy hamulce lub zaciski mogą wywoływać efekt tłuczenia?

przez **Kozak** » 10 lipca 2008, 23:50

Matryx napisał(a):U mnie stuka coś na kocich łbach.

dla mnie to gumy na stabilizatorze

przez **Matryx** » 11 lipca 2008, 07:17

Gumy niedawno wymianiałem, w lutym. Tylko jak mi te gumy wymieniali to mierzyli sufmiarką rozmiar i takie dobrali. Ale diagnoza zawieszenia nie wykazuje luzów na tych gumach. Może powinni jednak dobrac gumy z katalogu, oryginalne?

przez **M@riusz** » 9 września 2008, 08:21

Witam

Jakies 5 miesiecy temu wymieniałem wszystkie tuleje gumowe z przodu i prawą (od strony kierowcy) końcówkę drożka, wszystko było OK, przejechałem jakies 10tys km, jakiś miesiąc tymu z prawej strony wydobywa się pojedynczy stuk, jakby jakis luz sie kasował, słysze to tylko jak przyspiesze i zwolnie napierwszym biegu gazem. Czasami jak skrece i na jakos nierówność wjade powoli tez to usłysze ale nie zawsze.
Gdy jade po nierównosciach wszystko OK.
Macie jakies sugiestie??, w piątek wjade nim na podnośnik to obejze co to moze być.

Mi sie nasuwa ze moze być to w którejs z tulej, moze jakoś się wysuneła, ale to mało prawdopodobne. Zajzałem pod spód, pomyslałem ze to wadzi gdzien osłona pod silnikiem, ale niebyło by takiego dzwięku.
Nie jest on czysto metaliczny

Pozdr[/fade]

przez **roosman** » 9 września 2008, 08:55

matryx - kluczem do kół, załozonym rusz tak jakbys chciał dokręcić - jak koło bedzie miało luz (na luzie i na ręcznym) to będą symerbloki - ja miałem dokładnie to samo. i tez na heblach cichło - a najbardziej tłukło przy przejazdach przez tory kolejowe. A jak wymieniasz te gumy to wymieniaj tez sworznie - jeżeli ktos twierdzi że nie trzeba kompletu to sie myli - pewnie masz znowu luz. Ja założyłem ori i rok mam spokój!

przez **Matryx** » 22 września 2008, 10:44

Dawno sie zaglądałem na forum, ale czy te symerbloki to to samo co gumy (tuleje) łącznika stabilizatora? Bo ostatnio mi to wymieniali.

przez **Kozak** » 22 września 2008, 12:18

Matryx napisał(a):ale czy te symerbloki to to samo co gumy (tuleje) łącznika stabilizatora?

nie to nie to samo

przez **konstant** » 8 października 2008, 16:03

Podczepie sie: ostatnio i u mnie pojawilo sie stukanie:
dzwiek wystepuje od strony kierowcy, tak jakby cos pod fotelem latało, ale nie lata :hmmm:

. Dzis jechalem jakies 30km w trzema pasazerami - stuki byly dosc czesto, wracalem sam - stuki (choc nie calkowicie) ustaly.
Dziwna sprawa, ale to raczej nic z zawieszeniem, poniwaz na dziurach lub łatanej drodze to nie wystepuje - jest to raczej losowe.

help?

przez **Kozak** » 8 października 2008, 21:10

konstant napisał(a):cos pod fotelem latało,

może tylna łapa silnika mówi papa

przez **konstant** » 8 października 2008, 21:15

Osz fuck, czyli podjechac gdzies do warsztatu z tym?

przez **Mistic** » 11 października 2008, 02:55

Sammael, jak bedziesz we wrocku to poprosze Cie zebys obsluchal stukanie w mojej padace.. wymienilem juz lozyska z przodu i z tylu i mam wrazenie ze cos ciagle stuka .. tak do 60 km/h

przez **Sammael** » 11 października 2008, 13:00

mistic1234, trzeba pewnie wytrzepać pajęczyny z rury wydechowej. Ja fachowcem nie jestem, więc nie wiem w czym pomogę ale we Wrocławiu jestem cały czas

PS: moje poprzednie posty w tym temacie pochodzą z kwietnia

przez **M@riusz** » 21 października 2008, 07:16

Witam,
Mam delikatny problem, dla mie troche denerwujący,
otóż wymieniłem w przodzie prawie wszystkie gumy, prócz dwóch które naprawde są dobre, samochod prowadzi sie jak marzenie, na nierownościach nic nie wali, nie pisazczy, jak jade szybko i wolno. Ale czasami jak srece mocno i jade dość szybko czasami słysze stuknięcie, tak jak by luz sie jakis kasował, czasami mam to tylko ciszej i nie zawsze jak powoli zachamuje on sie zatrzyma i też coś trzasnie, tak cicho.
Kurde nie wiem czy to wykryje łapiąc za koło i trześć je gdy jest na podnośniku.
Gdy na postoju naciskam, albo ruszam koło tez cisza.
Koncówki stabilizatora i gumy też wymieniłem, ale końcówki wymieniałem rok temu i już troszke słychać ze wymiana sie zbliza, ale naprawde cicho pracują.
Panowie macie jakieś pomysły??
pozdr

przez **bono** » 21 października 2008, 08:09

Sprawdź czy masz dokręcone łapy silnika i poduszkę skrzyni biegów

przez **M@riusz** » 25 października 2008, 07:50

Panowie, dziś trochę zdębniałem,
jak pisałem wczesniej coś mi stuka, zawieszenie zrobione, to jak mi napisał Bono, pewnie poducha silnika, wsumie nawet prawie byłem pewny.
Dzis wjechałem na kanał, koleś pokazuje mi że są luzy na tuleji wachacza (tej od strony silnika), i dość spore.
On mowi że one muszą być "specjalnie" włożone, ja się pytam co to znaczy specjalnie. Nie otrzymałem odpowiedzi.
Kurka co się stało??

Przyznam ze gdy je wymieniałem jakieś 15tyś temu, miałem lekko zbiezne zawieszenia, myślałem ze opony już w kibel to troche tak pojezdze - czy to moze być przyczyną??

Czy ktoś wie może co to znaczy specjalnie, i czy zbieżność modła tak rozwalić tuleje wachacza??

Bede wdzięczny za sugestie.

przez **M@riusz** » 25 października 2008, 08:23

Bono->
Dzieki za info, to moze być to.
Jak gościu ustawiał mi zbieżność przy robieniu zawiechy, wspominał mi ze moze być poducha do wymiany, bo coś drżało mu przy przy spieszaniu, ja nie czuje bo może się przyzwyczaiłem. A przyczyną może być klapa zamykająca spaliny przy gaszeniu która nie działa i próbujęją naprawić.

Pozdr[/code]

[ Dodano: Sob 25 Paź, 2008 ]
Panowie, dziś trochę zdębniałem,
jak pisałem wczesniej coś mi stuka, zawieszenie zrobione, to jak mi napisał Bono, pewnie poducha silnika, wsumie nawet prawie byłem pewny.
Dzis wjechałem na kanał, koleś pokazuje mi że są luzy na tuleji wachacza (tej od strony silnika), i dość spore.
On mowi że one muszą być "specjalnie" włożone, ja się pytam co to znaczy specjalnie. Nie otrzymałem odpowiedzi.
Kurka co się stało??

Przyznam ze gdy je wymieniałem jakieś 15tyś temu, miałem lekko zbiezne zawieszenia, myślałem ze opony już w kibel to troche tak pojezdze - czy to moze być przyczyną??

Czy ktoś wie może co to znaczy specjalnie, i czy zbieżność modła tak rozwalić tuleje wachacza??

Bede wdzięczny za sugestie.

przez **tatian** » 25 października 2008, 13:36

M@riusz napisał(a):Czy ktoś wie może co to znaczy specjalnie

pewnie Pan miał na myśli prasę, a nie wbijanie ich np. młotkiem

.

przez **andi1999** » 2 grudnia 2008, 21:06

Mam pytanie, czy można zobaczyć wjeżdzając na kanał, czy poduszka skrzyni biegów lub silnika jest na wykończeniu?
Bo u mnie również coś stuka przy ruszaniu, a gumy zawieszenia miałem wymieniane....

przez **Sierzant** » 9 grudnia 2008, 11:36

Wiem, ze temat juz troszke starszy ale nawiazujac do Twojego ostaniego posta Lucjan to napisz mi prosze czy ten dzwiek jak sa przeguby do wymiany to jest podobny do dziwku jak sie wlacza kontrola trakcji albo ABS podczas hamowania

Bo od niedawna jak gwaltwoniej ruszam z miejsca rownoczesnie skrecaja w prawo slysze wlasnie taki dzwiek ale na pewno nie wlacza mi sie kontrola trakcji bo lampka kontrolna nie miga.

przez **scooti81** » 8 stycznia 2009, 15:39

No to widze ze temacik ogolnie znany...u mnie to samo lewa strona, przod, myslalem ze to przegub ale teraz widze ze bede sprawdzal mocowanie silnika! Tylko kurde niech sie te mrozy skoncza :/

przez **konstant** » 8 stycznia 2009, 17:03

scooti81 napisał(a):No to widze ze temacik ogolnie znany...u mnie to samo lewa strona, przod, myslalem ze to przegub ale teraz widze ze bede sprawdzal mocowanie silnika! Tylko kurde niech sie te mrozy skoncza :/

Cholera u mnie to samo, jednak napewno to nie poduszki sie tluka. Ostatnio dzwiek sie nasilil i zaczyna mnie to juz wpieniac.

przez **marcin_kielce** » 8 stycznia 2009, 17:09

sprawdzcie tylne tuleje na wahaczu...

przez **Runner79** » 27 maja 2009, 12:02

Witam!

Stuki z okolic kolumny amortyzatora - szczegolnie dobrze slychac, jak ktos rozbuja auto na boki. Sprawdzilem mocowanie gorne jest OK. Czy moze to byc walniety amor, choc na trzepaczkach wyszlo, ze cale zawieszenie OK, amorki rowniez. Moze ktos z Was mial dokladnie taki sam przypadek.

Pozdr
Runner79

[ Dodano: Czw 28 Maj, 2009 ]
Temat do zamkniecia. Okazalo sie u pewnego prawdziwego fachowca, ze to gumy stabilizatora. Mala rzecz w sumie, a ciezko bylo to znalezc na przegladzie. Dopiero gosc strzelil od razu w 10. Wszystko teraz gra i buczy juz. Cichutko jak nigdy:)

Pozdr
Runner79

przez **vti81** » 29 lipca 2009, 09:09

Byłem autem na kanale, mechanicy sprawdzili całe zawieszenie, podobno ideał, ale......

nadal wydaje dziwny odgłos "plastikowy" na nierównościach, gdy przód mocno pracuje...

dodam, że jest dość mocno obniżony, nie wiem czy amor/sprężyna może tak pracować?

p.s.
sam z siebie pomyślałem o gumach na stabilizatorze?
macie jakieś sugestie?

przez **lec** » 29 lipca 2009, 21:51

vti81, mi tak pukaly niedawno gumy na górze McPersona - te u gory przy kielichach.... mialem doslownie wywiniete na druga strone razem z ta blaszką. I tez szukalem przyczyny bo na dole bylo tip top. Rozniez mocno obnizone i twarde zawieszenie.

ps
to raczej nie jest kwestia zwiazana z TDI PD tylko w koncu zawiecha...

przez **vti81** » 30 lipca 2009, 09:21

Przepraszam za pomyłkę /z PD/, dzięki za pomoc

ostatnio gdy wracałem z DE na osławionej drodze z płyt przeżyłe chwile grozy,

odgłosy jakie wydawało zawieszenie z przodu wprawiało w dreszcze.....

zwrócę na to uwagę mechanikom tak jezdzić dłużej się nie da....... :yes:

przez **ryto** » 30 lipca 2009, 11:35

Mnie też przód wydawał dziwne odgłosy, coś jakby pukało. Okazało się, że to gumy stabilizatora, wymieniałem je na FEBI. I to był błąd - trzeszczą i piszczą.
Więc jeżeli będziesz też je wymieniał kup koniecznie ori - one mają chyba od wewnętrznej strony taką siateczkę i po założeniu jest cisza...

Pozdrawiam.

przez **przemco** » 1 sierpnia 2009, 21:21

.... miałem podobnie.... po pierwsze wymieniłem gumowe łożyska na McPersonie częściowo sie uciszyło ale dalej były stuki więc wymieniłem dodatkowo gumy na stabilizatorze.... efekt jak ręką odjął cichutko i nic nie puka....

przez **pstad** » 17 października 2009, 23:15

Witam
Poczytałem trochę forum na podobne tematy, ale nie znalazłem. Mam problem podczas jazdy słychać w okolicach tylnego prawego kola jakieś puki ,brzmi to nie ciekawie jak nierówna praca kola podobne do niewyważonego kola(kola wyważone), na kierownicy nie czuć żadnego bicia a na dodatek kolo jako jedyne mocno się grzeje!(felga Bardzo ciepła). Czy ma ktoś może jakaś koncepcje oraz jaki jest koszt wymiany łożyska i gdzie w okolicy szczecina można to zrobić w miarę szybko?

przez **Albus** » 18 października 2009, 07:16

Podnieś samochód na podnośniku, zobacz jak koło się obraca.... może to zacisk trzyma, bo tak w ciemno może być kilka powodów.... u mnie stuki w zawieszeniu były spowodowane wybitymi tulejami w belce ..

przez **belzi** » 18 października 2009, 09:30

najprawdopodobniej lozysko, ale tak jak Albus, powiedzial, przyczyn moze byc wiele, i moze to byc nie jedna a kilka usterek
tu masz temat o lozysku :arrow:

http://leonclub.pl/forum/viewtopic.php?t=13676

przez **colin23** » 18 października 2009, 13:10

A może np. coś z tłoczkiem hamulca. Looknij na klocek czy nie jest jakoś bardziej starty niż w drugim kole. Generalnie dyskusja teraz trochę jak wróżenie z fusów.

przez **Tworek** » 18 października 2009, 18:53

podpinam się do tematu .. ostatnio zauważyłem że po przekroczeniu 60 - 70 km/h i w górę zaczyna "wyć" lewa tylna tarcza słychać metaliczny dźwięk jak by łożysko ale to nie łożysko

zdemontowałem tarczę, zacisk i o dziwo nie mogłem wyciągnąć tarczy z klocków .... klocki trzymały tarczę tak jak by tłoczek nie odbił ....

dodam też ze płyn jest w porządku - dzieje się tak z każdą tarczą ale tylko tylna lewa "wyje"

ja obstawiam zapowietrzony układ hamulcowy przednie klocki nadają się do wymiany jutro jadę po nowe

na włączonym silniku pedał hamulca twardnieje - rośnie przy kilku krotnym naciśnięciu
klocki są równo miernie starte

macię może jakieś sugestię ?

przez **Albus** » 18 października 2009, 19:47

Tworek napisał(a):zdemontowałem tarczę, zacisk i o dziwo nie mogłem wyciągnąć tarczy z klocków .... klocki trzymały tarczę tak jak by tłoczek nie odbił ...

A może to ręczny nie odbija coś... skoro to tylne koło.

Axee edit: zamykamy poprawnie tagi

przez **Tworek** » 18 października 2009, 19:49

napisałem jeszcze

dzieje się tak z każdą tarczą ale tylko tylna lewa "wyje"

każda tarcza się właśnie tak zachowuje ..... lecz ta opisana najciężej i wyje podczas jazdy

nie wiem co to może być jeszcze

przez **Albus** » 18 października 2009, 20:03

a może spróbuj odpowietrzyć układ ...

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum