Mam podobny problem, narazie sporadycznie .
Objawia się to tak, że jak silnik nie załapie za pierwszym razem to każda kolejna próba kończy się porażką.. Mogę go kręcić i kręcić a on i tak nie załapie..
Dopiero jak odczekam kilka minut i spróbuje ponownie to w 90% przypadków po dłuższym kręceniu odpala..
Nigdy nie zdarzyło mi się żeby nie chciał odpalić po nocy, albo po dłuższym postoju..
Zazwyczaj sytuacja ma miejsce po tym jak przejadę kawałek, zgaszę auto i próbuję po chwili odpalić.
Co to może być.. to strasznie irytujący problem więc cenna będzie każda wskazówka
To świeży nabytek i jestem jeszcze przed wymianą świec i filtru paliwa choć nie wiem czy to może mieć jakikolwiek wpływ na ten problem..
pozdr.
Łukasz
edit:
Za każdym razem po przekręceniu kluczyka czekam, aż pompa przestanie pracować i wtedy próbuję kręcić. Nie kręcę go odrazu po włożeniu kluczyka do stacyjki (w czasie pracy pompy) - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie..