tak jak w temacie.
gdy ostrzej rusze spod swiatel to prawe kolo zaczyna "podskakiwac" o trzesie cala buda.
dzieje sie to zawsze tzn zawsze kiedy traci przyczepnosc.
bylem na stacji sprawdzac amortyzatory i wyszlo ponad 70% i bylo rowno po obu stronach.
kola sa wywazone (wszystkie)
luzow w zawieszeniu nie stwierdzono w 3 roznych miejscach (trzy stacje kontroli)
tylko na jednej z nich jeden gosc powiedzial ze mu sie nie podobaja tulejki gumowe w wachaczu. poiwedzial ze sa ok itd ale jakby minimalnie za male czego swoja droga nie byl pewien czy to oryginalnie tak jest czy nie.
tak wiec juz od miesiaca borykam sie z ta przypadloscia i nie moge sobie poradzic.
moze ktos z was poleci mi jakis warsztat w okolicach gdasnka lub bydgoszczy ale jesli bydgoszcz to od strony gdanska.
pozdrawiam