[ALL] Problem stabilizator przód Seat Leon 4WD.

Reklama

przez **marcin_kielce** » 2 października 2009, 12:24

Witam,

mam pewien problem, od pewnego czasu borykam się z problemem skrzypiącego i pukającego zawiasu z przodu. Wymieniłem wszystkie gumy na nowe oprócz sworzni wahacza, one są "podobno" ok.

Około 2 miesiące temu wymieniałem wszystkie te elementy,nowe tuleje stabilizatora z ASO i gumy wahacza tylne od Cupry R. Dziś byłem na szarpakach i prawa tuleja stabilizatora stuka :whoeva:

po 2 miesiącach się wyrobiła?? Mechanik ze stacji kontroli pojazdów powiedział, że guma pracuje ze stalą i stabilizator się wytarł i nie ma już takiej grubości jak kiedyś stąd problem. I takie rzeczy naprawia się przez podłożenie jakiejś dodatkowej gumy pod tuleję albo izolacją :whoeva:

Jak to z tym jest?? Czy stabilizator rzeczywiście mógł się zużyć??

Jak powiniennem naprawić ten irytujący problem?? Stosuje się jakieś podkładki pod to?? czy może założyć nowe tuleje?? no ale przecież są nówki z ASO

a może szukać stabilizatora??

Dodam, że po zmierzeniu suwmiarką stabilizator ma 20mm u mnie. Dziwne bo myślałem, że najmniejszy ma 21mm... :hmmm:

Pomóżcie bo mnie szlag trafia z tym skrzypieniem i pukaniem.

Pozdrawiam
Marcin

Reklama

przez **siara** » 3 października 2009, 15:36

Siema.

Puka - stabilizator przesuwa się wzdłuż swej osi bo rzeczywiście może być wytarty (ale raczej teflonowe tulejki na stabilizatorze).
Też miałem ten sam problem. Założyłem gumy podwymiarowe na 19mm. Na oryginalnych miałeś pewnie teflonowe tulejki. Ich nie można dokupić, tylko w zestawie ze stabilizatorem.
Ja wywaliłem te teflonki, założyłem gumy 19mm i jest git.
Dodatkowo abu nie przesuwał się wzdłużnie przyspawałem zaraz przy gumach stab. pół podkładki, od strony wału napędowego, po obu stronach.
Najlepiej zrób to na zdemontowanym wózku, będziesz wiedział dokładnie gdzie przyspawać, aby nie za blisko bumy, bo będzie problem z montażem. Zostaw max 1mm luzu między gumą a pół podkładką.

Jak chcesz mieć wsio ok, by nic nie stukało, pukało, wymień wszystko, a nie tylko same gumy wymieniłeś na poliuretany. Jeszcze łączniki stabilizatora, końcówki drążków

Ja zrobiłem to akurat wtedy, gdy naprawiałem skrzynię po zlocie.
Nic nie puka, nic nie skrzypi, a jeżdżę po bezdrożach ostatnio

Pozdro

przez **marcin_kielce** » 3 października 2009, 16:52

Mam wszystko nowe, łaczniki drążki itp. Masz może zdjęcie gdzie to powiniennem przyspawac?? Na stabilizatorze??

Pozdroo

przez **siara** » 3 października 2009, 18:37

Nie mam zdjęcia.

Powinna być przyspawana na stabilizatorze tak, aby podczas obrotu góra - dół (tzn. wahacz pójdzie do góry lub w dół), nie blokowała możliwości obrotu, nie uderzała w wózek.

Trzeba zobaczyć jakie są skrajne położenia stabilizatora i zaznaczyć środek. Przyspawać środek pół podkładki na wyznaczonym środku na stab. tak, aby po zamontowaniu obejmy z gumą, podkładka nie ściskała gumy. Najlepiej jak się będzie z nią stukać, ale max 1mm luzu.

Od przeciwnej strony niż koło.

Miejsce spawu

Pozdro

.

przez **marcin_kielce** » 3 października 2009, 18:44

Ja z tego nic nie rozumiem ale pokażę mechanikowi i mam nadzieję, że on się połapie.

Dzięki wielkie :ok:

Pozdroo

przez **grzesiu221283** » 14 listopada 2010, 17:25

Witam mam pytanie jak urwał mi sie z jednej strony łącznik stabilizatora czy mogę spokojnie jeździć do póki otworzą sklep? czy może narobić bałagany? :peace:

przez **zoltaibiza** » 14 listopada 2010, 18:24

grzesiu221283 napisał(a):Witam mam pytanie jak urwał mi sie z jednej strony łącznik stabilizatora czy mogę spokojnie jeździć do póki otworzą sklep? czy może narobić bałagany?

mozesz jezdzic, nic sie nie stanie. Tylko pukac bedzie.

przez **grzesiu221283** » 15 listopada 2010, 19:13

Witam mi tarło przy mocniejszym skręcie w lewo o płosi ale poradziłem sobie... W pracy wymieniłem go sam w 20 minut. Odkręciłem koło podnosiłem na lewarku odkręciłem łącznik przy wahaczu na klucz 16 jest śruba ,odkręciłem przy drążku. przykręciłem nowy łącznik do dróżka podłożyłem drewniany kołek kwadratowy pod tarcze żeby weszła mi druga cześć łącznika opuściłem powoli na lewarku żebym wcisnąć śrubę <wczesnie dokreciłem dwie śruby w tracze > .Założyłem śrubę ,dokręciłem łącznik stabilizatora załozyłem kolo i jest nowy

Reklama