Problem z drugim biegiem..

Reklama

przez **damien79** » 12 maja 2010, 09:50

Witam. Mój leonik to seryjna 110 ASV. Podczas wrzucania na przysłowiową dwójkę (przy wyższych obrotach powyżej 3500) bieg wchodzi ciasno i często słychać taki zgrzyt. Na żadnym innym biegu nic takiego się nie dzieje. Również gdy wrzucam dwójkę przy niskich obrotach nie ma takiego problemu. Sprzęgło zostało wymienione parę tysięcy km temu. Ale jak pamiętam to również przed wymianą problem również występował. Skrzynia biegów jest uszkodzona?

Reklama

przez **RaDeK86** » 12 maja 2010, 09:54

Szczeże? Po co ciagniesz go na pierwszym biegu do 3500 tys.

Jedynką to rusza a nie zapitala :PPP

ja chcesz mu przybutowac to wrzuc 2 i dopiero... ale z ciekawosci zobacze czy takie cuś wystepuje u mnie bo przy normalnym ruszaniu nic takiego nie wystepuje

silnik mam taki jak u Ciebie

przez **Sammael** » 12 maja 2010, 09:57

RaDeK86 napisał(a):Szczeże?

RaDeK86 napisał(a):Po co ciagniesz go na pierwszym biegu do 3500 tys.

załamuje się takimi wypowiedziami... bo własnie po to się tyle ciągnie i wyżej żeby

RaDeK86 napisał(a):zapitala

A strzał ze sprzęgła to już w ogóle ZŁOOOOOOOOOOOOOOOOO, nie?

a z innego tematu:

RaDeK86 napisał(a):pewnie zaraz polecą komentarze z cyklu "pewnie uprawia PSJ"

no cóż...

damien79, bardzo możliwe, że synchronizator pada.

przez **RaDeK86** » 12 maja 2010, 10:04

Sammael przy kazdym ruszaniu strzelasz ze sprzegla i dajesz w pizde powyzej 3500 tys. obr?

Nie w sumie mozna i tak jezdzić, nic nie napisałem ze strzal ze sprzegla to ZŁO

Jak z kims sie scigasz to wiadomo

. Widze ze ruszanie z jedynki ciagnac go tylko do 2000-2500 tys. to odrazu PSJ

. Odnosnie tamtego tematu to ze zrobilem tyle km na baku nie oznacza ze jezdze jak emeryt

.

Zreszta kazdy jezdzi jak chce i jak mu sie podoba koniec kropka

.

a odnosnie zapytania kolegi pewnie jest tak jak napisales :ok:

przez **damien79** » 12 maja 2010, 10:12

Dzięki za szybkie info :))

[ Dodano: Sro 12 Maj, 2010 ]
Jeszcze jedno pytanko bo jestem w tym temacie "zielony" :))

w jaki sposób można to naprawić i czy w ogóle można (jeżeli okaże się rzeczywiście że to ten synchronizator) no i oczywiście za ile PLN?

przez **Sammael** » 12 maja 2010, 12:17

RaDeK86 napisał(a): i dajesz w pizde powyzej 3500 tys. obr?

Obecnie mam troche inny obrotomierz, taki do 8k rpm wyskalowany - więc tak

W dieslu owszem nie zawsze ale często...

Tak czy siak, nie to jest przedmiotem dyskusji - facet pyta czemu mu coś zgrzyta a Ty odpowiadasz po co tak wysoko bieg zmienia.

Jeszcze jedno pytanko bo jestem w tym temacie "zielony" w jaki sposób można to naprawić i czy w ogóle można (jeżeli okaże się rzeczywiście że to ten synchronizator) no i oczywiście za ile PLN?

Rozebrać skrzynię... co jest nieopłacalne, już lepiej kupić używkę, całą w dobrym stanie. Na razie jeździj - tak bym zrobił.

Reklama