przez Peter007 » 31 marca 2011, 15:20
Przepaliła mi się ostatnio żarówka w lewej lampie więc ją wymieniłem. Po wymianie świeciła mi bardzo do góry więc pojechałem na ustawienie świateł i tu pojawiła się niespodzianka. Facet był zdziwiony, bo w tej lampie na przyrządzie nie było równej linii oddzielającej światło od cienia tylko światło z cieniem zachodziły na siebie tak jakby przenikały przez siebie. Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to wytłumaczyłem. Zamiana żarówek między lampami nie dała zmiany więc sama żarówka jako przyczyna tego efektu odpada. W sumie facet powiedział, że przy przeglądzie nie będzie to przeszkadzało ale ciekawi mnie czy można to ustawić tak jak należy. Jakieś pomysły co może być przyczyną?
Jeśli Ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz rację - wydaje Ci się...