[ALL] Grzeje się prawa przednia felga

Reklama

przez **PaVLo** » 1 kwietnia 2011, 20:59

Witam.

Parę dni temu wymieniałem tarcze i klocki na przodzie i tyle. Jadąc dzisiaj czułem, że auto znosi lekko na prawo, myślałem, że to małe ciśnienie w oponie, ale gdy dotknąłem prawej przedniej felgi to była ciepła (nie parzy ani felga ani tarcza przy piaście), bardziej od lewej przedniej, która też jest lekko ciepła, tył jest dobry.

Czy po wymianie tarcz i klocków trzeba trochę pojeździć, aby wszystko się ułożyło i wtedy efekt ściągania w prawo i lekkiego grzania felg ustąpi, czy jednak może to być wina jednego z tłoczków ?.

Dodam, że klocki są bardzo blisko tarcz, zarówno z tyłu jak i z przodu, a od wymiany przejechałem z 50-60 km.

Reklama

przez **transit_master** » 1 kwietnia 2011, 21:04

Mają być bardzo blisko tarcz. Jeśli ciepła to ja bym obstawiał zapieczone "pływaki" i zacisk nie odbija tak jak powinien.

przez **Ryba86** » 1 kwietnia 2011, 21:32

Mirczas napisał(a):Mają być bardzo blisko tarcz. Jeśli ciepła to ja bym obstawiał zapieczone "pływaki" i zacisk nie odbija tak jak powinien.

tez bym to raczej obstawial, mialem podobny przypadek ale w Audi A4 ojca , nie odbijal zacisk i po krotkiej jezdzie felga ciepla

przez **PaVLo** » 1 kwietnia 2011, 23:12

Da się to łatwo zrobić, czy wymaga demontażu całego zacisku i klocków ?. A może wystarczy popsikać jakimś Brunoxem (coś jak WD, ale smaruje) jeden element i zacznie pracować ?.

Która to część na schemacie jest ?
http://img850.imageshack.us/img850/2527/beztytuu2kj.png

przez **zoltaibiza** » 2 kwietnia 2011, 07:32

Ja natomiast u siebie mialem taki objaw w Ibizie i okazalo sie ze tloczek zardzewial i sie nie cofal. byc moze masz ten sam problem. czasami wystarczy go wyczyscic ale u mnie byl juz na tyle skorodowany ze wymienilem na nowy i problem znikl.

przez **Tracer2** » 2 kwietnia 2011, 07:54

Daj im trochę czasu. Np. z 500-600 km.
Klocki odsuwają się od tarcz w wyniku delikatnego ich bicia,
które jest zawsze, więc to, że są blisko to nie wada.
Przypomnij sobie czy jak zmieniałeś klocki to tłoczek zacisku dał się w miarę łatwo schować i czy był czysty.
Ja zawsze robię dzwignię z dwu trzonków od młotków i wpycham tłoczek.
Przy pomocy tej dzwigni widzę czy się łatwo chowa czy trudno.
Powierzchnia tłoczka powinna być czysta bez szarego skawalonego nalotu.
Dobrze jest to wyczyśćić.
Nie psika tego się smarem , bo brud się będzie lepił i zostawał.
Jesli już to wydmuchać sprężonym powietrzem.

przez **pakuu1** » 2 kwietnia 2011, 09:09

A ja proponuje zobaczyc do prowadnic, moze to one sa zapieczone??
ja kupilem specjany smar do hamulcow, wyczyscilem prowadnice + nowe gumki i nasmarowalem tym smarem => :jupi:

przez **transit_master** » 2 kwietnia 2011, 15:55

pakuu1 napisał(a):prowadnice

= wspomniane "pływaki"

Szkoda że przy zmianie nie rozebrałeś tego i dokładnie nie wyczyściłeś no ale.. juz po fakcie

przez **PaVLo** » 2 kwietnia 2011, 17:45

Taka prawda, że nie robiłem tego sam, tylko oddałem do warsztatu bo nie mam czasu na takie roboty, ale w poniedziałek podjadę tam i mają to zobaczyć, ale dzięki za wskazówki.

[ Dodano: 3 Kwiecień 2011, 18:51 ]
// edit

Dzisiaj zdjąłem koło i okazało się, że tarcza praktycznie gładko się obraca i jedynie słychać lekkie tarcie o klocek(ki), potem porobiłem serię lekkich hamowań i jakby już mniej ściągało, ale jutro dla kontroli i tak podjadę do warsztatu.

Patrzyłem na "pływaki" i są brudne, ale widać, że pracują i nie są skorodowane.

[ Dodano: 4 Kwiecień 2011, 16:39 ]
// edit 2

Wychodzi jednak na to, że trzeba trochę pojeździć aby wszystko się ułożyło, bo już praktycznie nie czuć aby ściągało na prawo, no chyba, że droga jest nierówna

.

Do warsztatu nie zdążyłem podjechać, ale może sobie to daruje.

Reklama