[PB+LPG] auto czasami nie ma mocy

Reklama

przez **lisciofcb** » 2 kwietnia 2012, 17:44

Dobra Panowie, bo dziś już szlag mnie trafił i postanowiłem zacząć działać, a nie tylko o tym myśleć...

Potrzebuję pomocy w doprowadzeniu swojego auta do ładu, ponieważ to jak obecnie jeździ, doprowadza mnie do szału, wiem że problem jakiś jest, ale nie wiem w czym dokładnie tkwi, niestety przypadłości może być mnóstwo, przez to, że auto do najprostszych zabawek nie należy.

Jeśli chodzi o zakres pomocy, to mogę nawet gdzieś autem przyjechać do innego miasta w Polsce, zależy mi tylko na osobie znającej to auto, osobie która uczciwie się nim zajmie i skasuje za to uczciwą cenę, bez kombinowania - z czym niestety kojarzą mi się mechanicy z przypadku.

Auto: Seat Leon 1M
Rok produkcji: listopad 2003, model 2004
Ilość KM: 105
Przebieg: ok 75 000 km
Kod silnika: BCB
Paliwo: Benzyna PB 98 + LPG (instalacja BRC Sequent 24 - zamontowana w marcu 2011, przejechane na niej ok 17 000 km)

Objawy:

Mało mocy. Wiem, iż auto nie jest demonem prędkości i dynamiki, ale wiem jak auto jeździło i jak czasem jechać potrafi, i tu właśnie jest sedno sprawy, że wszystko dzieje się jakoś samo z siebie, czyli albo ma muła samo z siebie, albo sporadycznie jedzie bardzo fajnie - a ja kompletnie nie wiem co ma na taki stan rzeczy wpływ. Bo zrozumiałbym sytuację, gdyby stało się coś i auto mułowate byłoby cały czas. Ale właśnie jest tak, że raz jest dobrze, raz jest źle (ostatnio raczej źle). Wszystko zaczyna się już od niskich obrotów, czyli silnik na niskich biegach robi więcej hałasu niż jedzie do przodu... Nie wiem czy hamowanie auta coś by mogło w tym przypadku powiedzieć, niestety w Bydgoszczy nie kojarzę żadnej sensownej hamowni.

Wydaje mi się, że nie jest to kwestia instalacji lpg. Kilka razy miałem regulowany gaz, bywało tak że chodził po tym zabiegu super, ale po 2 dniach wszystko wróciło do normy. A wiadomo, że gdzie jest lpg, to jedni odsyłają do drugich, wskazując przyczyny takiego stanu rzeczy.

Już z kilku stron słyszałem radę, aby najpierw ogarnąć do porządku benzynę, dopiero później brać się za lpg. Dlatego też chciałbym tak uczynić, ale w Bydgoszczy nie kojarzę żadnego speca od Seata, a wiedza mechaniczna ogólna nie jest raczej tym, na czym mi zależy.

Jeśli jest ktoś chętny pomóc, poświęcić trochę swojego prywatnego czasu czy to w środku tygodnia, czy to w weekend, bardzo proszę o jakąś informację na PW, nie musimy żadnych debat toczyć w tym wątku, chyba że administracja nie ma nic przeciwko, to wszystkie mogące pomóc wskazówki proszę tutaj zamieszczać, natomiast tak jak wspomniałem wcześniej, najbardziej zależy mi na przekazaniu auta w dobre ręce, aby raz do porządku je ogarnąć.

Pozdrawiam

Reklama

przez **hornet15re1** » 2 kwietnia 2012, 19:50

Pierwsze co to powinieneś przeprowadzić diagnozę vagiem,podłączenie sprawdzenie błędów ewentualnie logi dynamiczne podczas jazdy. Z tego co piszesz to instalacja może Ci robić bajzel i auto przechodzi w tryb awaryjny.

przez **different** » 2 kwietnia 2012, 20:24

Wydaje Ci się że to nie wina LPG? Jeździj przez jakiś czas na PB -obserwuj, będziesz miał pewność w którą stronę ruszyć z problemem.

przez **Tracer2** » 2 kwietnia 2012, 20:56

Chciało by sie jezdzic na kiepawym paliwie jakim jest LPG i jednoczesnie mieć osiągi jak na super 98 PB.
No nie ma nic za darmo . Gaz jest oszukiwany tak samo jak benzyna. Gaz to zło
i iluzoryczna oszczednośc.
Wydatki na "fachowców" konsumuja osczedności .

przez **lisciofcb** » 2 kwietnia 2012, 22:04

hornet15re1, logi zrobiłem, wrzuciłem nawet tutaj w odpowiednim dziale, oto link:

viewtopic.php?f=37&t=30490

są zrobione na tyle, na ile znajomy umiał mi pomóc - dla mnie to czarna magia.

Tracer2, wiem, że panują takie pogłoski że gaz to i tamto, czasem ma to pokrycie, czasem jest przestarzałym sloganem, powtarzanym od zarania dziejów, kiedy instalacje jednak były nieco inne. Zresztą moje podejrzenie, że to nie lpg padło choćby dlatego, że jeszcze jak jeździłęm tylko na PB, to np nie mogłem rozpędzić jadąc sam bez bagażu auta nawet do 190 km/h, z tego co pamiętam 180 było z bólem, a wiadomo że katalogowo powinien pójść lepiej...

Jako, że dla mnie to czarna magia, proszę o pomoc tutaj, nie chcę oddawać auta do mechanika pierwszego lepszego, ani takiego który z VAGiem nie obcuje na co dzień, bo szkoda mi czasu i pieniędzy, a później nerwów na rozmowy prowadzące do nikąd.

przez **hornet15re1** » 2 kwietnia 2012, 22:29

Tracer2 napisał(a):Chciało by sie jezdzic na kiepawym paliwie jakim jest LPG i jednoczesnie mieć osiągi jak na super 98 PB.No nie ma nic za darmo . Gaz jest oszukiwany tak samo jak benzyna. Gaz to złoi iluzoryczna oszczednośc. Wydatki na "fachowców" konsumuja osczedności .

Nie szerz herezji to nie te czasy a jak Ciebie stać na paliwo za 6 złoty to na nim jeździj...a co do osiągów to gaz ma ponad 100 orkanów wiec więcej niż ta cudowna 98 :!:

przez **lisciofcb** » 2 kwietnia 2012, 22:48

hornet15re1, pisałeś w temacie o logach, że problem może być z termostatem lub czujnikiem. Przenieśmy tę dyskusję tutaj, żeby się nie pogubić. Czujnik temperatury wody wymieniłem w zeszłym tygodniu, choć komputer nie pokazywał błędów. Wymieniłem go, ponieważ zawsze na zimnym silniku, zapalała mi się na czerwono kontrolka przy wskaźniku temperatury, były 3 piknięcia i później sobie mrugała. Gdy silnik nagrzałem, zgasiłem auto i odpaliłem ponownie, problem się nie pojawiał. Dodatkowo, zdarzyło się kilka razy, że wskazówka od temperatury nie drgnęła mimo iż silnik był nagrzany, lub po ustawieniu się np na 80 stopniach, przy następnym spojrzeniu była znowu na 40, czyli wróciła do punktu wyjścia. Ktoś pisał tu na forum, że walnięty czujnik może być przyczyną gorszej mocy więc go wymieniłem. Pikanie pojawiło się znowu, więc przy wymianie płynu chłodniczego na świeży, oskrobałem nieco te 2 przewody, znajdujące się w zbiorniczku od płynu chłodniczego bo ponoć to pomaga na problem pikania kontrolki i faktycznie, obecnie nic się z nią nie dzieje.

Natomiast zauważyłem, że w tej chwili wskazówka nie zawsze dochodzi do poziomu 90 stopni mimo pełnego nagrzania. Najmniej ile widziałem to była w granicach 80 stopni, ale to już właśnie znak, że coś z temperaturą może się dziać (przed wymianą czujnika tego nie było, zazwyczaj szła spokojnie na 90 stopni albo parę razy tak jak pisałem nie drgnęła bądź wręcz cofnęła się).

Co do temperatury 75 stopni o której pisałeś czytając logi, to raczej był to zimny silnik po prostu, ale jutro lub w środę podepnę kabel na takim rozgrzanym po dłuższym czasie i napiszę , jaką temperaturę VAG pokazał.

przez **oczkolek** » 2 kwietnia 2012, 22:54

lisciofcb, aż mnie korci żeby wywalić ten temat do kosza.

przez **hornet15re1** » 2 kwietnia 2012, 22:58

Ta temperaturę to sprawdź,a co do reszty logów to ja nie mogę nic wyczytać,zbyt chaotyczne są,nie widzę loga dotyczącego AIR MASS czyli przepływomierza powinien być na drugim kanale,i jak robisz log to musisz przekręcić auto na pełnym zakresie obrotów od 1500 obrotów do odcięcia na 3 biegu i powinna wartość rosnąc płynnie wraz ze wzrostem obrotów .

przez **lisciofcb** » 2 kwietnia 2012, 23:00

oczkolek, bo? bo co? bo gaz to do kuchenki, bo 105 koni to w ogóle nie jeździ, bo nie mam wypasionego auta nad którym wszyscy mogą się zachwycać? Chyba od tego jest to forum prawda? I wydaje mi się, że tego typu tematy wniosą na forum więcej niż połowa tu obecnych, ja rozumiem że fajnie jak nic się z autem nie dzieje, albo umie się samemu wszystko przy aucie ogarnąć, niestety nie każdy te zdolności posiada. Ja, jeśli potrafię w czymś pomóc w innym zakresie, staram się to robić, bez zastanawiania się nad tym czy coś jest warte uwagi, bo każdy problem jest jej wart, szczególnie na forum tematycznym, gdzie o jego wartości świadczy nie ilość pięknie odpicowanych fur, tylko umiejętność niesienia pomocy w choćby najmniejszym zakresie - chyba taka była idea zakładania tego forum, prawda?

Wadzi Ci w jakikolwiek sposób ten temat? Bo mi może on w jakiś sposób pomóc, Ty go po prostu czytać nie musisz. Nie krzywdzę tu nikogo, nie obrażam, więc nie rozumiem podejścia Twojego.

przez **oczkolek** » 2 kwietnia 2012, 23:22

lisciofcb napisał(a):oczkolek, bo? bo co? bo gaz to do kuchenki, bo 105 koni to w ogóle nie jeździ, bo nie mam wypasionego auta nad którym wszyscy mogą się zachwycać?

Ty chyba jakiś zakompleksiony jesteś. Nikt nic o czymś takim nie pisał.
Jeżeli chcesz opisać swój problem na forum to temat napisz tak aby przedstawiał on "obraz zawartości wiadomości i pojęcie o tym, czego można się spodziewać po temacie".
Regulamin forum LCT
Rozdział II
Pkt 10

przez **Peter007** » 3 kwietnia 2012, 06:36

Tracer2 jak zwykle obwinia gaz bez podania konkretów. Nie pierwszy jego taki wywód, więc się nie przejmuj

przez **lisciofcb** » 5 kwietnia 2012, 12:00

oczkolek, co do auta nie mam absolutnie kompleksów, bo nie mam z tym problemu, po prostu napisałem o dość popularnych twierdzeniach na tym forum, jeśli chciałeś się o coś przyczepić mogłeś od razu napisać co Ci nie pasuje. Rozumiem, że temat nie jest sformułowany jakoś precyzyjnie, ale jak miałem go opisać, skoro sam nie wiem w czym tkwi problem. Kto będzie chciał to zajrzy tu, przeczyta i jak będzie miał coś mądrego i pomocnego do napisania to to zrobi, jak uda się dzięki tej lub innej pomocy zdiagnozować problem i go ogarnąć, zawsze można temat zedytować i nadać mu już właściwą nazwę, aby każdy z podobnym problemem mógł się tu czegoś więcej dowiedzieć.

Naprawdę jest masa mniej przydatnych tematów, które jakoś tutaj wiszą i nie są uprzątnięte.

-- 5 kwi 2012, o 13:00 --

Panowie, na jednym z for innej marki ale o bliźniaczej jednostce napędowej, znalazłem taki wpis i zdjęcie spod maski, które jednak różnią się rozmieszczeniem poszczególnych elementów. Oto ten wpis, który być może jest przyczyną moich problemów:

"Problemem jest zacinająca się klapa z termostatem wbudowanym w kawał plastiku zamocowanym nad kolektorem wylotowym. Kiedy auto jest zimne, klapa jest otwarta i powietrze ogrzane przy kolektorze wpada do puszki z filtrem i dalej aż do silnika. Kiedy auto się dostatecznie rozgrzeje, klapa powinna się przymknąć i do filtra powinno wpadać już tylko zimne powietrze z chwytu przy grillu. Niestety albo klapa się przycina z zabrudzenia (piasek itp.), albo zdycha sprężyna termostatu i klapa się nie zamyka, a do silnika dociera tylko gorące powietrze (kolektor wlotowy potrafi zaświecić na czerwono od gorąca) - silnik traci moc. Proponuję zajrzeć do środka tego ustrojstwa i zaślepić albo próbować w jakiś sposób to wyczyścić. "

Moje pytanie brzmi: gdzie w 1M znajduje się ten element, w którym znajdę tą klapę z termostatem?

przez **marcin7x5** » 5 kwietnia 2012, 12:48

Jeżeli masz silnik BCB to musisz ściągnąć cała tą obudowę z filtrem powietrza. Pod nią dokładnie nad kolektorem wydechowym znajdziesz to czego szukasz. Dodam ci tylko, że powyżej +23st ta klapka powinna całkowicie sie zamknąć tzn odciąc dopływ ciepłego powietrza.

przez **hornet15re1** » 5 kwietnia 2012, 21:02

Przed filtrem powietrza masz gdzieś rozgałęzienie dolotu powierza ciepłego z nad kolektora wydechowego i zimnego idącego do błotnika/zderzaka jak masz gaz to musisz zablokować ten termostat by ciągnął tylko zimne powietrze możesz użyć nawet kawałka ołówka czy patyka by zablokować ta klapkę

przez **lisciofcb** » 5 kwietnia 2012, 22:26

Dzięki za podpowiedzi, mam nadzieję że uda się opanować temat jak najszybciej, jak już uda mi się ogarnąć to na pewno tu napiszę.

przez **andrzejpredator** » 23 maja 2012, 13:06

Witam kto z okolic krakowa bylby w stanie zrobic i zinterpretowac logi dynamiczne

Reklama