przez gr » 21 maja 2013, 19:11
Dzisiaj byłem u mechanika i stwierdził, że są problemy z kątem wtrysku. Przy pierwszym podłączeniu pod kompa pokazywał nieprawidłowy kąt wtrysku. Mechanik wykasował błędy i o dziwo przy drugim teście przy podłączonym kompie przez kilka minut silnik pracował idealnie. Kąt wtrysku idealny. Wyjechałem od mechanika i po przejechaniu ok 2 km znowu to samo. Zgasiłem silnik na kilka minut i znowu kilka kilometrów autko jechało idealnie. Jak się to dzieje (zaczyna rechotanie), to silnik traci moc - jakby złapał notlaufa i to przy bardzo spokojnej jeździe - dziwne, bo kierownice w turbinie nie przycinają się.
Mechanik stwierdził, że może przycinać się zaworek, ten pod pompą wtryskową lub jest problem w samej pompie. Szkoda, że nie mogę sam wyjąć tego zaworka, niestety ale żeby wykręcić jedną ze śrubek trzeba chyba zdemontować pompę wtryskową - nie da się włożyć tam klucza. Co wy na to Panowie? Napiszcie co myślicie i jak można sobie z tym poradzić.
Ten zaworek ciśnieniowy to jest N108.