Ciężko pali + dymki..

Reklama

przez **Kalbar** » 22 marca 2014, 16:42

Witam !. Od niedawna jestem posiadaczem Leonka i zaczyna się pod górkę.. a mianowicie, od początku ciężko pali tzn kręci jak by akumulator był na wyczerpaniu ledwo pracował.. Zmienony został akumulator i co ? i dalej to samo.. wymienione wężyki przelewowe myślałem że gdzieś zbierają się pecherzyki powietrza.. także nie pomogło, sprawdziłem świece wszystkie są sprawne.. nawet alternator sprawdzałem i także wszystko działa jak należy.. Rozmawiałem z Mechanikiem i mówił ze może być SILNIK DO WYMIANY ?! Dymek na zimnym silniku jak by białawy był nie pachnie lawędą aczkolwiek spalenizną, plus przy dużych obrotach jak gazuje na czarno mi świruje.. Sprawdziłem że brakuje czegoś a mianowicie brak katalizatora -,-' następnie coś jest nie tak z turbiną szczerze nie widziałem czegoś takiego jeszcze.. jest jakaś po zaślepiana wężyki co do niej wchodzą są zaślepione śrubkami.. MASAKRA!. Ale co lepsze - się zbiera.. także nie wiem o co chodzi.. tanim kosztem coś próbuje zrobić by miało ręce i nogi póki co ( ciężkie dwa miesiące będą ). Proszę o poradę

Reklama

przez **Leonidas ARL** » 22 marca 2014, 17:18

te śrubki to pewnie zaślepiony EGR, nie sprawdzałeś auta przed zakupem ?

przez **Kalbar** » 22 marca 2014, 17:30

Szczerze mówiąc nie orientuje się co to jest, ale to nie jest raczej przyczyna tego prawda? plus czy to coś powaznego może być jak jest zaślepiony?
Miałem A6 z silnikiem 2,5 Leon ściągnięty z Niemiec który udało się zamienić za A6 także i tak pewnie lepiej wyszedłem mimo wszystko

przez **PaVLo** » 22 marca 2014, 18:53

A jakie błędy wyświetla komputer ?, zrób logi silnika z kimś kto jest w tym obeznany.

przez **Biały Miś** » 22 marca 2014, 19:25

Kalbar ile masz km na liczniku i skąd jesteś.

przez **Kalbar** » 22 marca 2014, 20:04

Szczecin, 215k mniej więcej jest.
Podłączałem dziś komputer i wykazał że turbina nie pracuje - jak wskazuje jeżdżę bez turbiny.. wsiadł mechanik i powiedział ze ten samochód nie ma mocy.. czyli że tak powiem ch** się znam. Turbina do wymiany.. Ale, czy to jest przyczyna ciężkiego odpalania ?

przez **Biały Miś** » 22 marca 2014, 20:25

Zrób turbawke, to się dowiesz co dalej.

przez **Kalbar** » 22 marca 2014, 20:27

Kurde liczyłem że coś aktualnie taniej będzie do roboty a tu lipa.. recykling + opłaty wszystkie ... jeszcze Turbina.. bez turbiny jak się śmigać narazie będzie to coś może się stać ?

przez **Biały Miś** » 22 marca 2014, 22:10

Kalbar nie możesz jeździć z uszkodzoną. Podpytaj kogoś z Twego miasta lub okolic o regenerowanie turbin. Są od tego szpece.

przez **kurex** » 23 marca 2014, 09:18

Po Pierwsze wrzuć filmik z tego jak Ci odpala... musimy to usłyszeć...
Później filmik z tym dymkiem po odpaleniu co masz (jeśli chodzi o dymek to parę osób między innymi ja - też mamy z tym problem, więc tym na razie się nie przejmuj to nie groźne.)

Następnie opisz dokładnie o co chodzi z turbem bo z tego opisu Twojego nie wiemy za bardzo co może być nie tak.
Od początku - odpalenia samochodu nie czuć ani nie słychać turbiny. ?

przez **Kalbar** » 23 marca 2014, 14:13

https://www.youtube.com/watch?v=0MoHp3j ... e=youtu.be

Brak pomysłów na te odpalanie..

przez **Biały Miś** » 23 marca 2014, 14:15

film jest prywatny i nie można zobaczyć

przez **Kalbar** » 23 marca 2014, 14:18

https://www.youtube.com/watch?v=0MoHp3j62-k
teraz?

przez **kurex** » 23 marca 2014, 14:35

Kalbar napisał(a):Brak pomysłów na te odpalanie..

Akumulator zmieniony mówisz. ?
To nie wina akumulatora z tego co widać, ponieważ kontrolki słabo przygasają więc napięcie jest OK.

To jest silnik ASV z takim wydechem prostym ?.. hmm dziwne.

Podepnij pod Vaga i czytaj błędy.!

przez **Kalbar** » 23 marca 2014, 14:58

szczerze mówiąc nie pamiętam jaki to silnik aż wstyd.
Podpinany był pod kompa wczoraj i wyszedł błąd z turbiną ze nie pracuje.. ale czy to wina odpalania takiego ciężkiego ?

przez **kurex** » 23 marca 2014, 15:27

Moim zdaniem turbo tu nie bierze udziału w tak ciężkim odpalaniu.

Tylko ten błąd ? nic więcej. ?.
Czyli rozumie że turbo umarło na amen. ?

Sprawdzałeś go przed zakupem ?, weź nr VIN i poproś chłopaków o odkodowanie - dowiesz się przynajmniej co masz na początek.

przez **Kalbar** » 24 marca 2014, 11:18

kurde brakuje mi już pomysłów.. wczoraj przed pracą to myślałem że nie pojadę.. dwa razy już chechłać go trzeba było.. :/
Turbo nie działa tyle wiem niestety.
Do kogo mógłbym się zgłosić z numerem Vin ?

A co myślisz/cie o PRZEKAŹNIKU 109 ?

przez **kurex** » 24 marca 2014, 11:37

Kalbar napisał(a):A co myślisz/cie o PRZEKAŹNIKU 109 ?

Co ma przekaźnik do turba ? - NIC.
Co ma przekaźnik do takiego kręcenia ? - NIC.

Ponieważ przekaźnik 109 odpowiada za grzanie świec żarowych - a przy takiej temperaturze jaka teraz panuje nie bierze żadnego udziału.

Kalbar napisał(a):Do kogo mógłbym się zgłosić z numerem Vin ?

viewtopic.php?f=14&t=19835&start=550&hilit=rozkodowanie+VIN <---.

przez **Kalbar** » 24 marca 2014, 11:41

No to lipa... Może to wina Turbiny? nie pracuje dusi w sobie wszystko nie wydala z siebie całego syfu i może dla tego nie chce odpalić?

Wielkie dzięki Kurex

przez **Marcuuu512** » 2 kwietnia 2014, 21:53

z odpalaniem tez miałem problem a połączone to było z przerywaną pracą turbinki.
Wyszły mi spalone świece. Było lepiej przy odpalaniu, nawet przy porannych temperaturach jakie teraz bywają.

przez **kurex** » 3 kwietnia 2014, 13:59

Marcuuu512 napisał(a):z odpalaniem tez miałem problem a połączone to było z przerywaną pracą turbinki.Wyszły mi spalone świece. Było lepiej przy odpalaniu, nawet przy porannych temperaturach jakie teraz bywają.

Mówisz że w Twoim przypadku przyczyną bąka z rana Leona były spalone świece. ?

przez **macieksocho** » 3 kwietnia 2014, 19:01

Kalbar proponuje wyjąć rozrusznik i zregenerować, powinno pomóc z tym ciężkim kręceniem, wymiana tulejek wymycie i nasmarowanie satelitek

-- 3 kwi 2014, o 20:01 --

jeśli problemy bedą dalej, sprawdzić świece przekaznik i czujnik temperatury jak bedzie wszystko ok, to trzeba sprawdzić wtryskiwacze czy któryś nie leje, ewentualnie jak wszystko bedzie git i bedą problemy z paleniem, zmienic vagiem dawke startową paliwa

przez **darq12** » 4 kwietnia 2014, 21:58

A sprawdz kat wtrysku jak bedzie za maly to bedzie ciezko palil i beda dymki. Norma to 049-051

przez **kurex** » 5 kwietnia 2014, 06:31

darq12 napisał(a):A sprawdz kat wtrysku jak bedzie za maly to bedzie ciezko palil i beda dymki. Norma to 049-051

Kąt wtrysku był ustawiony jakiś czas temu przez kolegę Axee więc to na pewno nie jest tego przyczyną.

Tego nie mogę zrozumieć, bo przy dymku czuć że zatelepie silnikiem i nie równo chodzi przez 2s po odpaleniu - to wtedy wiem że będzie zaraz dymek za mną.

przez **darq12** » 5 kwietnia 2014, 07:03

A nie zapowietrza ci się układ paliwowy?? nie ma pęcherza powietrza w przeźroczystym przewodzie do pompy jak stoi auto zgaszone??? Przeczytaj sobie ten temat viewtopic.php?f=43&t=44026

przez **korpek** » 5 kwietnia 2014, 11:08

Kalbar silnik już ogarnięty? Jak nie to wpadnij do mnie, może coś poradzimy na to;-)

przez **kurex** » 6 kwietnia 2014, 09:25

darq12 napisał(a):A nie zapowietrza ci się układ paliwowy?? nie ma pęcherza powietrza w przeźroczystym przewodzie do pompy jak stoi auto zgaszone??? Przeczytaj sobie ten temat viewtopic.php?f=43&t=44026

Pęcherzyka nie widać, bynajmniej jak kiedyś sprawdzałem - będę musiał ponowić obserwację....
Chodź teraz przez parę dni znowu odpala bez zarzutu... więc nie nadążam za tym.

przez **darq12** » 6 kwietnia 2014, 16:24

Najczęściej pęcherzyk występuje po długim staniu auta. Najlepiej niech jedna osoba odpala auto po nocy a ty patrz czy nie zapierdzielają pęcherzyki powietrza przeważnie na początku jak tak to czytaj tamten dział.

przez **huber** » 4 maja 2014, 21:46

I jak kolego rozwiązałeś problem z turbiną ?

przez **kurex** » 5 maja 2014, 21:52

Może i mam pęcherzyk powietrza w przewodzie, ale czy tak naprawdę to jest tego przyczyną ?.
A nie np. uszczelniacze zaworowe puszczają i olej się przedostaje przez nie np. ? - chociaż ciężko mi w to uwierzyć bo przy rozrządzie je wymieniałem...

Reklama