TDI ARL odpala i gaśnie

Reklama

przez **norbert149** » 7 marca 2012, 19:22

witam ponownie bylem u mechanika i mechanik stwierdzil ze mam juz zmeczona pompe pod kanapa, wiec ja wymienilismy . jest nie znaczna poprawa ale dalej szarpie na 5 i 6 biegu naj bardziej, rece juz mi opadaj

-- 7 mar 2012, o 19:22 --

dzis auto mi zgaslo i otworzylem maske i w przezroczystym wezyku jest dlugi bombel powietrza??? :-(

co naj latwiej zrobic ? wymienic czly wezyk idacy do baku w caosci?

Reklama

przez **marcus415** » 7 marca 2012, 23:39

norbert149 napisał(a):co naj latwiej zrobic ?

Szukac nieszczelnosci w ukladzie paliwowym. Na poczatek, to wejdz pod auto i zobacz czy ktorys przewod nie jest przetarty itp. Jak wszystko bedzie ok, to wymien ori opaski na skrecane.

przez **gibon_81** » 8 marca 2012, 18:57

Kolego czy te problemy z odpalanie nie zdarzaja sie przypadkiem jak masz mniej niż 1/4 zbiornika paliwa??

przez **IroN_87** » 8 marca 2012, 19:26

Miałem to samo. Pojawiło się tych sporych mrozach i pomogło też Ujowe paliwo z BP.
Auto zgasło po 300m i kręcenie. Później było już tak codziennie, a jak zeszły mrozy to po kilku godzinach był zapowietrzony. Zacząłem szukać przyczyny i okazało się, że oringi na pompkach, które były rok temu robione są całe pociachane...
Wyklepały się gniazda pompek.. przy okazji wałek przytarty i szklanki. Skończyło się na remoncie góry.

przez **norbert149** » 8 marca 2012, 22:57

z paleniem nie mam problemow pali od dodkniecia:) moze ktos mi wyjasnic jak powinien dzialac ten zaworek na filtrze paliwa? bo dzis wymienilem ori opaski na przewodach na skrecane i dalej leci powietrze jutro chce kupic nowy zaworek ale chce sie dowiedziec jak on powinien dzialac. a jeszcze jedno zalwazylem ze na zimnym silniku nie przerywa przy przyspieszani na 5 i 6 biegu

przez **kobzyr** » 8 marca 2012, 23:50

działa prosto... jeśli temperatura paliwa jest mniejsza niż 15 stopni zaworek puszcza paliwo z powrotem do filtra a gdy temperatura jest wyższa to idzie do baku. Masz laptop i kabel to zrób logi na zimnym, ciepłym i jak szarpanie zacznie wystepować szczególnie grupa 018, 023, 013, 001, 004

przez **gibon_81** » 9 marca 2012, 21:13

Kolego mój nie miał mocy. jak mialem mniej niż 1/4 zbiornika to gasł mi jak tylko np dojeżdżajac do skrzyżowania wcisnąłem sprzęgło. potem musiałem długo kręcić aby odpalił, dodatkowo występowało szarpanie na 5 i 6 biegu (myślałem że to dwumas się kończy). Nawet ASR mi się ciągle palił i nie mogłem go włączyć. I pewnie nikt mi nie uwierzy jak powiem, że pomogła wymiana pompowtrysków. Auto ma moc, nie szarpie, nie gaśnie nawet jak mu cisnę na rezerwie paliwa. Normalnie cud nad wisłą

przez **norbert149** » 10 marca 2012, 20:43

wczoraj zamienilem zaworek na filtrze paliwa na ori z vw i jak wracalez z vw bylo czyc roznice ze przestal przerywac

ale nie ma co sie cieszyc po jednej jezdzie poczekam ieszcze chwile i sie podziele ifo>

-- 10 mar 2012, o 20:43 --

dzis polatalem dosyc szybko i wrazenie jest takie ze poprawilo sie i to bardzo ale jeszcze troszeczke czuc ze czasem przerwie ale jest o niebo lepiej

przez **futrzak** » 18 listopada 2013, 14:46

Cześć koledzy mam problem.
Rano odpaliłem samochód bez żadnego problemu, po pracy chcę odpalić niby wszystko kręci ale nie chce zaskoczyć, w ogóle samochód nie uruchamia się.
Zauważyłem że na dopływie do pompy są duże pęcherze powietrza, chodź w baku wskaźnik pokazuje że mam jeszcze na 150km paliwa.
I teraz sam nie wiem co robić? Najpierw planuję dolać paliwa i sprawdzić czy przestanie brać powietrze, a jak to nie pomoże to gdzie może leżeć przyczyna ?
czy to może być wina filtra paliwa ? że dziurawy czy w jakiś inny sposób uszkodzony ?
Jest jakiś patent na odpowietrzenie układu ?
Z góry dzięki za wskazówki.

przez **PaVLo** » 23 czerwca 2014, 15:44

Witam, odświeżam temat, bo dzisiaj dopadła mnie ta sama sytuacja gdy w czasie jazdy zgasł mi silnik (ARL). Auto zepchnąłem na pobocze i próbowałem odpalić, rozrusznik kręcił ale auto nie chciało odpalić i nie pojawiały się żadne kontrolki ostrzegawcze prócz akumulatora i po dłuższej chwili czujnika ciśnienia oleju ale to normalne). Posprawdzałem wszystkie bezpieczniki i odpiąłem akumulator na chwilę, ale nie pomogło. Po kilkunastu minutach spróbowałem jeszcze raz zapalić i nagle silnik zaczął łapać więc wciskałem pedał gazu po czym odpalił i potrzymałem go trochę na obrotach ale jak puściłem gaz to obroty spadły do chyba 700 i silnik znów zgasł i nie chciał odpalić.

Silnik był prawie ostygnięty ale jeszcze otworzyłem pod maską puszkę z przekaźnikami (koło tunelu kablowego) i poruszałem przekaźnikami świec po czym przekręciłem kluczyk i nagle bez problemów odpalił i chodził równo. Auto dojechało jednak na holu do warsztatu bo wolałem nie ryzykować kolejnego zgaśnięcia ale i tam też bez problemów odpalił. Po podpięciu kompa nie pokazało żadnych błędów i podczas próbnej jazdy (miasto + trasa) z elektrykiem też na kompie nic nie pokazało :-|

.

Auto zostawiłem i mają pojeździć nim i aby sprawdzić czy znów zgaśnie. Na razie nie ma jednoznacznej diagnozy ale podejrzenia padają między innymi na Vacum, czujnik położenia wału, paliwo (tankuje na BP) oraz na wiązkę pompek w głowicy.

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny ?.

przez **Tracer2** » 24 czerwca 2014, 04:01

Jesli jest w nim przekaznik 109 to go wymien na próbę lub rozbierz i sprawdz "zimne luty".
viewtopic.php?f=43&t=39991&p=532522&hilit=109#p532522

przez **PaVLo** » 25 czerwca 2014, 10:37

109 sprawdzili i jest sprawny, góra silnika czyli wiązka do pompek też dobra, będę dzwonił niedługo i dowiem się co jeszcze sprawdzili i czy znaleźli przyczynę, ale chyba każe im wymienić profilaktycznie czujnik położenia wału bo gdzieś czytałem, że to może być on, skoro po ostygnięciu silnika dopiero odpalił a na ciepłym nie chciał. Możliwe, że po rozgrzaniu traci on przewodność :-|

.

przez **kobzyr** » 25 czerwca 2014, 10:55

PaVLo napisał(a):chyba każe im wymienić profilaktycznie czujnik położenia wału bo gdzieś czytałem, że to może być on, skoro po ostygnięciu silnika dopiero odpalił a na ciepłym nie chciał. Możliwe, że po rozgrzaniu traci on przewodność .

na to wygląda że to jego wina

przez **PaVLo** » 25 czerwca 2014, 14:20

Wszystkie przekaźniki zostały sprawdzone i przeczyszczone a 109 został wymieniony, czujnik położenia wału został sprawdzony i też jest sprawny (obroty się zgadzają) a auto za każdym razem pali bez problemów. Jutro odbieram auto i trzeba będzie jeździć licząc na to, że to była jednorazowa przypadłość, ale jeśli się powtórzy to każę wymienić ten czujnik położenia wału (ile może on kosztować ?).

przez **kobzyr** » 25 czerwca 2014, 17:38

był robiony test z podgrzaniem czujnika położenia wału np suszarką do włosów?

przez **PaVLo** » 25 czerwca 2014, 21:36

Wątpię aby wpadli na taki pomysł, zresztą nie wiem czy taki zabieg nie uszkodziłby tego czujnika :hmmm:

przez **kobzyr** » 25 czerwca 2014, 22:15

no zastanow sie chwile, do jakiej tempertury moze sie magrzac blok...? a czujnik przykrecony w bloku. Auto nie pali na goracym

przez **PaVLo** » 28 czerwca 2014, 22:10

Mam pytanie do posiadaczy silników ASZ/ARL czy po przekręceniu kluczyka na zapłon słychać charakterystyczny dźwięk jakiegoś silniczka, ja już zgłupiałem czy w tym silniku było to słychać czy nie. Pytam bo dzisiaj znów auto zgasło w czasie jazdy a pierwszym objawem była całkowita utrata mocy, potem przy przekręceniu kluczyka na zapłon nic nie było słychać jedynie jak otwiera się i zamyka klapka EGR-a a wydaje mi się, że takie bzyczenie chyba było a obecnie cisza i skąd to dochodzi ?. Auto niestety musiało pokonać 80km na lawecie ale na miejscu kierowca z tej lawety postanowił coś sprawdzić i otworzył filtr powietrza (było łatwiej) i prysnął do dolotu plak a ja w tym czasie kręciłem rozrusznikiem i nagle silnik odpalił :shock:

, co to może być ?. Jutro rano spróbuje go znów odpalić bo może był to tylko chwilowy sukces.

przez **bledow** » 28 czerwca 2014, 22:30

PaVLo po przekręceniu powinno być słychać pompkę. Jeśli na plaka palił to masz problemy z pompką paliwa.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

przez **PaVLo** » 28 czerwca 2014, 22:59

A gdzie ona jest, w baku ?, czy gdzieś przy silniku i dlaczego nie wyskoczył żaden błąd skoro padła ?. Po awarii sprawdzałem bezpieczniki i również bezpiecznik 28 "Pompa paliwa" i był dobry.

Po awarii szukałem przyczyny i otwierałem klapkę do baku pod tylnym siedzeniem, wyjąłem wtyczkę i od strony baku dwa piny były nieco zaśniedziałe ale po przeczyszczeniu (czyściłem lekko nożykiem) nic się nie poprawiło.

przez **kobzyr** » 28 czerwca 2014, 23:27

http://www.youtube.com/watch?v=yYqhg9spjfU zrób ten test tak jak Ci pisałem wyżej.

przez **PaVLo** » 30 czerwca 2014, 13:26

Ok, czujnik pójdzie do wymiany ale co z zanikiem tego charakterystycznego buczenia po przekręceniu kluczyka na zapłon ?. Poza tym po dwóch godzinach auto nadal nie odpalało a silnik był już ostygnięty :-|

.

-- 29 cze 2014, o 23:50 --

//Edit

Przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja, podczas tankowania (była połowa zbiornika) odbiło mi trzy razy pistolet jakby bak był pełen i dopiero mogłem tankować dalej dolewając 20 litrów (nigdy wcześniej nie miałem takiej sytuacji). Wyczytałem na necie, że to może być problem z brakiem odpowietrzania baku. Czy gdzieś przy wlewie jest ten odpowietrznik ?, korek powinien go chyba uruchamiać przy zakręcaniu ?.

-- 30 cze 2014, o 13:26 --

// Edit 2

Prawdopodobnie to wina pompy paliwa w baku, nie słychać jej w ogóle, elektryk będzie sprawdzał czy dochodzi napięcie do niej i czemu nie pracuje.

przez **bledow** » 30 czerwca 2014, 13:38

Może być tak jak Ci pisałem

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

przez **PaVLo** » 30 czerwca 2014, 13:56

Ja stawiam, że właśnie ta pompka padła lub z jakiegoś powodu nie otrzymuje napięcia (może przekaźnik). Jeśli padła pompka to ktoś orientuje się ile nowy oryginał kosztuje ?, na allegro można znaleźć już za 300 ale warsztat przecież kupuje w sklepach lub hurtowniach wiec cena będzie wyższa, tylko jak bardzo

.

przez **kobzyr** » 30 czerwca 2014, 14:12

Filtr był suchy?

przez **PaVLo** » 1 lipca 2014, 13:40

Auto zgasło pod chmurką a że bardzo mocno lało to nie sprawdzaliśmy tego (auto pojechało dalej na lawecie i tak je zostawiłem w warsztacie), ale myślę, że w filtrze mogło prawie nie być już paliwa bo pompka w baku nie podawała a vacum zassał tyle ile zostało w przewodach i może filtrze.

-- 1 lip 2014, o 13:40 --

// edit

No już sprawa się wyjaśniła, pompa paliwa jest sprawna ale gdzieś traci się masa i przestaje ona działać, elektryk zdjął plastiki pod kierownicą i przy progu i przegląda wiązki i przekaźniki ale uprzedził mnie, że prawdopodobnie trzeba będzie dostać się do sterownika a on chyba jest w podszybiu. Tak czy inaczej usterka znaleziona tylko trzeba jeszcze ją wyeliminować i auto wróci do życia :wink:

przez **bledow** » 1 lipca 2014, 14:00

Chociaż tyle dobrze że obyło się bez kosztów

przez **Axee** » 1 lipca 2014, 22:55

Traci sie masa na czym? Na pompie paliwa w baku? Co za problem przymasic 4 styk wtyczki pompy paliwa do dowolnego punktu masowego: kabel 1,5mm2 z oczkiem na koncu, przykrecony do punktu masowego, przeciagnac do wtyczki pompy pod siedzeniem i dolutowac do brazowego przewodu. Nic nie trzeba szukac. Pompa jest zasilana odcinanym przez przekaznik plusem, masa jest stala. Sterowanie przekaznikiem jest zrealizowane sterowana masa, plus sterujacy na przekazniku jest staly.

przez **PaVLo** » 2 lipca 2014, 13:57

Axee, traciła się masa na pompie paliwa w baku przez co ona przestawała działać aż w końcu przestała w ogóle, prąd dochodzi. Jak byłem w warsztacie to silnik cały czas pracował i nie gasł i odpalał bez problemów, ale nie wiem co było zrobione. Elektryk mówił o jakimś kablu kolorowym, ale nie pamiętam dokładnie który, chyba jakiś fioletowo-biały czy fioletowo-brązowy. Rozmawiałem tylko chwilę i wspomniał że będzie chciał sprawdzić okablowanie idące do sterownika, ale czemu to już nie wnikałem bo nie chciałem przeszkadzać.

-- 2 lip 2014, o 13:55 --

//edit

Elektryk znalazł winowajcę i nie trzeba było wcale rwać podszybia aby dostać się do kompa ...przekaźnik 167 (numer katalogowy 191 906 383C) niby działał prawidłowo a jednak potrafił szwankować.

Obrazek

przez **bledow** » 2 lipca 2014, 15:47

Czyli trafna diagnoza

to fajnie że udało się to łatwo ogarnąć

Skrobnięte z kalkulatora

przez **PaVLo** » 10 października 2016, 23:18

Siem.

Wczoraj Leon znów zgasł po ponad 330km trasie. Profilaktycznie wymieniłem przekaźnik, ale przy przekręceniu kluczyka słychać dosyć głośną i pod koniec nierówną prace pompki w baku. W czasie pracy silnika słychać w kabinie takie lekkie nierówne buczenie od pompki, która rozpędza się i zwalnia.

Prawdopodobnie pada ta pompka, ale mam pytania, jak zdjąć węże z króćców (coś trzeba nacisnąć czy zdjąć jakąś małą obejmę od dołu ?) i czym odkręcić tą dużą nakrętkę oraz czy samą pompę trzeba przekręcić w lewo aby wyjąć z baku ?.

Co lepiej kupić, używaną całą za ~150 czy oryginalny wkład za 350 i samemu go wymienić ?.

przez **chlorek** » 11 października 2016, 08:13

PaVLo napisał(a):wkład za 350 i samemu go wymienić ?.

"

przez **PaVLo** » 15 października 2016, 14:36

Na razie kupiłem całą używaną pompę akurat od ARL-a, bo nie wiem do końca jaki wkład trzeba kupić. Jak dojdzie to ją rozbiorę wyczyszczę i zamienię z popsutą, którą też rozbiorę i zobaczę co tam siedzi. Ktoś doradzi jak odczepić króćce od pompy aby je nie połamać ?.

-- 12 paź 2016, o 12:18 --

Znalazłem fajny materiał o wymianie pompy, konstrukcja ta samo co w Leonie.

https://youtu.be/upRA-xBEbik

-- 12 paź 2016, o 17:03 --

//Edit

Pompę wymieniłem sam, pracuje o WIELE ciszej od starej, właściwie nie słychać jej przy przekręcaniu kluczyka. Przejechałem kilkanaście kilometrów i żadnych problemów z odpalaniem czy mocą.

-- 14 paź 2016, o 16:51 --

Witam, czy w waszych Leonach przy przekręceniu kluczyka na zapłon słychać aby pompa jakby przetaczała bąbelki powietrza z paliwem ?, dopiero po trzecim przekręceniu nic nie słychać, ale wystarczy zgasić silnik i zaraz przekręcić kluczyk i znów się to dzieje. Dodam, że wyjmowałem pompę dwa razy i kosz jest cały zalany paliwem, więc nie ma skąd brać tego powietrza. Grubszy przeźroczysty przewód jest cały, paliwo nie ucieka, ten cieńszy chyba też, ale nie wiem do końca do czego on służy, czyżby wytwarzał jakieś ciśnienie, które pcha paliwo przez otwór w dole kosza otwierając tym samym taką małą klapkę ?.

-- 15 paź 2016, o 14:36 --

Nagrałem film z podłączonym wężem, może ktoś mi powie co tutaj jest uszkodzone ?. (Na starej takiego czego nie było) (Bak czy w połowie czy w 1/4 bez znaczenia.

https://youtu.be/wtQGO5blfYs

przez **transit_master** » 15 października 2016, 16:25

Też tak mam.Jest ok.

przez **PaVLo** » 15 października 2016, 16:59

No to dziwne, bo na starej o numerze 1J0 919 051 H czegoś takiego nigdy nie było :shock:

.
Czyżby "nowa" była tak silna, że rusza gwałtownie i powoduje spienienie paliwa ?.

przez **transit_master** » 15 października 2016, 19:51

Na to wygląda. Nie ma się czym przejmować.

przez **PaVLo** » 17 października 2016, 17:30

Dzisiaj zatankowałem i mam 3/4 baku i tego efektu nie ma, czyżby jakaś nieszczelność gdzieś była ?, bo jeśli na tych plastikowych rurkach to by paliwo się cofało i przy pompowaniu tryskało na boki a nie bąbelkami powietrza do wężów.

A może to przez problemy z odpowietrzaniem baku, bo dzisiaj kilka razy odbił pilot a przecież jest nieco więcej niż 3/4. Odpowietrznik naciskałem, ale nie słyszałem aby jakieś powietrze uciekało.

przez **Vax** » 18 października 2016, 09:01

zawsze przy przekrecaniu kluczyka w stacyjce jeszcze przed rozruchem slysze pompe w baku jak cisnie paliwo.

przez **PaVLo** » 18 października 2016, 19:30

Ja też słyszałem, ale to jest taki hałas "siorbania", że aż wstyd auto odpalać na parkingu :mrgreen:

.

No cóż, poziom paliwa spadł do nieco ponad połowy baku i znów zaczyna się to samo co na filmiku ...
Pojeżdżę aby znów była 1/4, wyjmę ją i trzeba będzie posprawdzać te przeźroczyste wężyki, szkoda tylko ruszać tych zacisków, ale widocznie nie ma wyjścia.

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum