takie małe OT
Dziś trochę pojeździłem i szukałem gdzie tu oddać autko do tej właśnie naprawy wszędzie ceny wahały się od 150 do 180zł z wyjątkiem jednego warsztatu gdzie gość chciał zobaczyć jak to wygląda i ile będzie miał z tym roboty powiedziałem ok więc jego pracownik wjechał autem do warsztatu i podniósł je na podnośniku i usłyszałem cały wywód że tu pół auta trzeba będzie rozbierać i że koszt roboty to 200zł + łącznik 100zł w sumie 300zł
pracownik wyprowadził auto więc ja powiedziałem że się zastanowię a on że chyba powinienem coś zapłacić

ja na to że niby za co ? za to że usłyszałem ile naprawa będzie kosztować ?
on że pracownik stracił niepotrzebnie czas i podnośnik był zajęty więc to są dla niego koszty

wyśmiałem go i odjechałem
