Witam
Mam sporawy problem dopiero co kupiłem swoja cupre, przyjechałem nią na kołach 300 km bez żadnych problemów. Pierwsze co to wymiana oleju filtry oleju, powietrza i kabinowego i jeździłem w sumie więcej po mieście aż zaczęły się problemy a mianowicie często szarpał i nie chciał się za bardzo wkręcać na obroty ale bardzo rzadko stwierdziłem że musza być słabe świece i rzeczywiście świece nie były w jak najlepszym stanie wiec wymieniłem wszystkie i nie było problemów przez jakiś czas aż nagle przestał palić na 1 gar dokładnie na 4 ale rożnie to bywało czasami przez chwile nie palił a za chwile wskoczył.
A teraz dochodzę do sedna nie chciałem za bardzo jeździć autem jak nie zrobię tego ale wyskoczyło ze muszę do pracy nim jechać wieczorem pojechałem zatankować auto myślałem ze mogą być problemy z paliwem ( nie za bardzo ufam swojej stacji) wiec zatankowałem 98 dojechałem do domu, poszedłem spać rano wstaje chce jechać a tu lipa auto nie che odpalić. Teraz mecze się i nie mogę dojść co jest nie tak, sprawdzone wszystkie cewki świece przekładałem stare i nowe i nic nie pomaga świece sa suche jak by paliwa nie dostawały, iskra jest, wężyk ściągnąłem z powrotu i benzyna leciała dosyć ładnym strumieniem, podłączony pod komputer zero błędów dodam ze jest instalacja gazowa na której nie chodzi nie wiem czemu do tego jeszcze nie doszedłem ale tu już dam go do gazoli. Może ktoś miał podobnie. Proszę o pomoc