Marcin_Seatt, Twój problem jest nawet podobny do mojego z którym walczyłem na początku kiedy kupiłem ARLa. I wiesz co było? Po wymianie na oryginał nowy z serwisu N75, wyjęciu turbo, czyszczeniu kolektora, egra, dolotu, sprawdzeniu pompek i czapki motoru itd. itd. itd. okazało się że "przymulenie" tkwiło w wydechu! Katalizator zapchany w trzy...dup...y. Wydech wyjechał z auta, cały oblukany, katalizator usunięty (rura przelotowa) iiii...całkiem inne auto

dodam że po logach nie szło zdiagnozować problemu.
Może u Ciebie też katalizator "zasrany". Logi należy zrobić. Znajdź dobrą drogę, zrób na 4 biegu każdą grupę osobno.