Witam. Otóż od pojawienie się mrozów zauważyłem, że wycieraczki w moim leonie "pstrykają" w położeniu wyjściowym (jak są złożone). Działają prawidłowo, dopiero po ich wyłączeniu, jak się składają próbują tak jakby dociągnąć się do położenia końcowego i tak drgają coraz wolniej aż przestają. Dodatkowo słychać właśnie dźwięk jakby przekaźnik pstrykał.
Spotkał się ktoś już z takim problemem? Nie chcę uszkodzić silniczka wycieraczek.
W taką pogodę bez wycieraczek jazda raczej ciężka.