Napotkałem pewien problem a mianowicie
Kiedy chciałem zgasić leona przekręciłem kluczyk a on zaczął dziwnie chodzić... Jakby na 3 garach.
Wyciągnąłem kluczyk a on nie przestał. Dopiero kiedy włożyłem kluczyk i go przekręciłem i przejechałem kawałek i załączyłem LPG dopiero Leon się uspokoił. Pojawiła się lampka od silnika i błąd; 17848 Zawór recyrkulacji spalin - przerwa. Błąd sporadyczny.
Trochę się wystraszyłem, Leon zachował się jak zombie

Czy to coś groźnego??? Czy mam już się martwić i szykować kasę???
Pozdrawiam