Obroty rosną, auto nie przyspiesza.

Reklama

przez **godynhe** » 7 kwietnia 2016, 14:17

Witam
Seat leon 1.8T AGU 150km
Dzisiaj będąc w mieście, zauważyłem przy większym daniu gazu (na 3 biegu) że auto nie przyśpiesza tak jak powinno, ponadto obrotomierz rósł a prędkość powoli rosła (obrotomierz podniósł się tak szybko, jakbym na luz dał) po chwili wrócił do normalnej pozycji, i potem znowu wzrósł.
Prawdopodobnie jest to tarcza sprzęgła, tak? ślizga się itp.. No ale, np wczoraj nie miałem takiego problemu, mogłem go cisnąć na 5 do oporu i zbierał się pięknie, czy tarcza może się ślizgać tak z dnia na dzień? Sprzęgło chodzi mi lekko (mój kolega również ma leona 1.8T 180km i u niego sprzęgło znacznie twardsze)
Dlaczego tak mi się stało? Skoro nie jeździłem na półsprzegle czy coś..
Na 1 i 2 zbiera się bez zarzutu, dopiero na większych biegach taki meksyk..
Od razu zapytam, jaka cena za wymiane tego? +/- i ile mechanik może wziąć?

Reklama

przez **zoltaibiza** » 7 kwietnia 2016, 14:31

Poczatek końca sprzegla.

przez **godynhe** » 7 kwietnia 2016, 15:41

No tak, sprawdziłem to przed chwilą tak
dałem 4, zaciągnąłem ręczny, dałem gazu do 4tyś obr. następnie puściłem sprzęgło, obroty spadły i auto zgasło (gaz caly czas trzymałem)
tarcza ślizga się jak jest ponad 3 tysiące obrotów, moje pytanie brzmi:
Czy puki co, mogę jeździć sobie powoli, do 3 tysięcy obrotów i nic mi się nie stanie? Czy samochód ma stac? ;v

przez **zwirek75** » 7 kwietnia 2016, 15:42

godynhe napisał(a):No tak, sprawdziłem to przed chwilą tak
dałem 4, zaciągnąłem ręczny, dałem gazu do 4tyś obr. następnie puściłem sprzęgło, obroty spadły i auto zgasło (gaz caly czas trzymałem)
tarcza ślizga się jak jest ponad 3 tysiące obrotów, moje pytanie brzmi:
Czy puki co, mogę jeździć sobie powoli, do 3 tysięcy obrotów i nic mi się nie stanie? Czy samochód ma stac? ;v

Kolego - jedź do serwisu bo masz niesprawny samochód - jeżdżąc z takim sprzęgłem sprawiasz zagrożenie dla siebie i co gorszę dla nas - innych uczestników ruchu.
Naprawdę nie wierzę, że można o to pytać.

przez **godynhe** » 7 kwietnia 2016, 16:06

a co niby mogę zrobić, mając takie sprzęgło? Samochód hamuje, skręca, toczy się o,O

przez **piotrek_morel** » 7 kwietnia 2016, 19:16

Możesz np wyjeżdżać z drogi podporządkowanej i jak sprzęgło zrobi Ci "psikusa" to wytoczysz się powoli na środek i np 25 tonowa ciężarówka może nie wyhamować przed Tobą...

przez **PaVLo** » 7 kwietnia 2016, 19:48

Opowiem Ci jedną sytuację,
Gdy musiałem zrobić trasę ponad 300km w jedną stronę zapakowanym autem i kompletem osób. Wracaliśmy z zawodów a że przed nami jechała ciężarówka i bardzo się wlokła górskimi drogami to w końcu chciałem ją wyprzedzić bo zrobiło się miejsce. Tak przynajmniej uważałem, ale w połowie wyprzedzania zaczęło ślizgać się sprzęgło a moja prędkość niewiele odbiegała od prędkości ciężarówki mimo manewrów gazem i ledwo co udało się ją wyprzedzić przed nadjeżdżającymi z naprzeciwka pojazdami ... do końca drogi (ponad 100km) przed zjazdem na autostradę nie odważyłem się już nikogo wyprzedzić a na autostradzie też wesoło nie było ...

przez **mlynek** » 7 kwietnia 2016, 22:31

Panowie, no nie straszcie chłopa. Wy nie mieliscie swiadomosci, że cos nie tak ze sprzęgłem, a godynhe juz wie. Wiec nie bedzie wyprzedzał na wariata i bedzie uwazal przy wyjezdzaniu z podporządkowanej. Jedz do warsztatu i policz 300-400 za robocizne + czesci. Moze wystarczy sama tarcza, ale jak bedzie mial juz rozebrane, to szkoda byloby sie przekonac za pol roku ze docisk padł.

Pozdrawiam

przez **godynhe** » 8 kwietnia 2016, 07:54

Dokładnie, tarcza nie ślizga mi się do 3 tysięcy obrotów,wtedy mogę go nawet przekręcić ale tego robić Zamiaru nie mam. Tylko czy może mi się coś zepsuć taka jazda? Wczoraj miałem być u mechanika, nie miał czasu i zapewne dziś go odwiedzę. Kurde,tysiąc pewnie nie mój :/:/:/ jeszcze wolne w pracy mam,ale się wkopałem hehehe. Dziwi mnie tylko to ze stało mi się to z dnia na dzień, wyjechałem z parkingu i taki cyrk, wcześniej nie było nic takiego ani nir wskazywało. A pedał sprzęgła powinien ciężko chodzić czy lekko?

przez **PaVLo** » 8 kwietnia 2016, 19:24

Całkiem możliwe, że puścił uszczelniacz wału i poszło trochę oleju na tarczę sprzęgła, dlatego się ślizga. Pedał sprzęgła będzie chodził normalnie, jedynie łapie nieco wyżej.

przez **godynhe** » 14 kwietnia 2016, 18:52

PaVLo napisał(a):Całkiem możliwe, że puścił uszczelniacz wału i poszło trochę oleju na tarczę sprzęgła, dlatego się ślizga. Pedał sprzęgła będzie chodził normalnie, jedynie łapie nieco wyżej.

Ale wtedy ślizgało by się na każdym biegu chyba? Bo ślizga mi się na 4/5 jak dam więcej gazu. Na 1/2 mogę go ciskać

Co do sprzegła, jakie polecacie? Buta od 1.8 125km, silnik 1.8T agu 150km, sprzęgło wybierać pod seata leona, czy pod silnik od audi a3? Polećcie mi coś dobrego w rozsądnej cenie,

-- 14 kwietnia 2016, 18:52 --

Halo drodzy użytkownicy, zbliża się remont mojego zjechanego sprzęgła, co polecacie kupić? 1,8T, 150 km Noe planuje modzic więcej to mi starcza. Jakie sprzęgło najlepsze? Takie nie za drogie i żeby mi się nie zesrało przy zrywie ;p

przez **marcin7x5** » 15 kwietnia 2016, 05:56

Sachs albo Luk

przez **godynhe** » 15 kwietnia 2016, 06:31

To wiem,ale na allegro są zestawy z luka np po 500 zl i są pp 1000, czym się kierować kupując to?

przez **marcin7x5** » 15 kwietnia 2016, 13:45

Wejdź na stronę danego producenta i dobierz do auta. Potem Ew możesz szukać na aukcjach po nr producenta.

przez **godynhe** » 15 kwietnia 2016, 22:25

Tylko ze jest problem,silnik mam od audi a3,AGU to zestaw będzie pod audi raczej? Czy leona? Jest jakaś różnica?

przez **marcin7x5** » 16 kwietnia 2016, 09:08

Szukasz pod kod silnika.

Reklama