Mam od pewnego czasu problem z moim leonem ręce mi opadają do ziemi:(
Problem polega na, delikatnym falowaniu obrotów odczuwalne na biegu jałowym ,oraz szarpanie podczas przyspieszania w okolicach 1000 do 2500. Wspomnę ze sytuacja na bp tak samo na lpg się powtarza , najbardziej słychać na zewnątrz jak auto nie równo pracuje ,a tak raczej nie powinno być

Byłem u mechanika stwierdził przepustnica , wiec wyczyściłem ale nic sie nie zmieniło, następnie podjechałem kupiłem drugą tez wyczyściłem założyłem i dalej to samo stwierdził ze to jednak nie przepustnica. Mówię do niego żeby podnieść obroty wiec wyciąga kompa połączył sie przez VCDs i stwierdza ze tez nie da rady i nie wie co to jest, ze się z tym nie spotkał żeby nie dało się podnieść a wiem ze gość zna się na rzeczy. Stwierdził ze ciśnienie jest w porządku nie ma nieszczelności bo nic nie słychac i ze egr tez . Wtedy osłabłem pojechałem kupiłem nowy filtr powietrza, nowe świece , nowe kable , nowa Cewka firmy SKV i dalej to samo obroty falują i szarpie budą przy przyspieszaniu na niskich obrotach, mam dziurę w złączu elastycznym tłumika to chyba raczej by tego nie robiło, mam zamiar sie za to zabrac jak dojdę w końcu co go gryzie.
Nie wiem sam co robic.Wydałem już ponad 600 zł i nawet trochę się nie poprawiło