Cześć
Mam taki, trochę dziwny wg mnie przypadek. Dzieje się to zazwyczaj w czasie deszczowej aury. Mój leon dostaje chwilowej zadyszki (dosłownie chwilowej, jakby nagle na ułamek sekundy przestało pracować turbo) w niskich zakresach prędkości tzn. 1800-2200 obrotów, podczas przyspieszania. Czy miał Ktoś z Was taki przypadek? Co może być przyczyną? Poratujcie proszę radą. Dodam jeszcze, że w słoneczne dni, takie zjawisko nie występuje - "ciągnie" równomiernie. Nie ma również znaczenia, czy jest ciepły czy zimny.
-- 28 kwietnia 2017, 15:32 --