Pacjent leon 1.6 16v AZD z LPG założonym jakieś 6tyś km temu, (reduktor KME tur, wtryski baracudy 115, komputer tech one)
Po odpeleniu puszcza dymek, biała chmurka i sobie pyka tak troche jak diesel, jak sie rozgrzeje to przy mocniejszym wcisnięciu gazu widać w lusterku że puści smoka raczej kolor biały.
Niedawno wymieniony olej, zalane to co było wcześniej czyli mobil 10w40. Raczej nie bierze oleju, przed zmiana po 10tyś nie zauważyłem znacznego ubytku.
Klepanie, od szklanek?
Kopci, może uszczelka pod głowicą?
Czy może kapitalny remont silnika? (Jaki przybliżony koszt z częsciami?)