Potrzebny asortyment:
- żarówka LED-owa
- jeden lub dwa oporniki myślę najlepiej 800 ohm (ja dałem 910 i widać różnice w świeceniu) chyba, że ktoś chce zmniejszyć poświatę np. przy oświetleniu rejestracji to można wciepać większy opornik
- lutownica z małym grotem
- kombinerki do rozebrania żarówki

Na początku delikatnie rozbieramy żarówkę zaczynając od pierwszego kapturka (chwycić kombinerkami i przegiąć w jedną stronę) następnie odginamy drucik i powtarzamy tą czynność po drugiej stronie.

Teraz trzeba zdjąć ten większy kapturek z jednej strony aby wyciągnąć płytkę z diodami.

Następnie wylutowujemy drucik na wejściu prądu do diody i wstawiamy tam opornik. Jeżeli ktoś nie wie z której strony prąd wchodzi można wlutować oporniki z obydwu stron tak jak zrobiłem to ja


Teraz trzeba złożyć wszystko do kupy, czyli wkładamy płytkę do obudowy i przekładamy druciki przez kapturki zaginając je i nakładając mniejsze kapturki

Teraz zostało nam tylko sprawdzić czy świeci
Koszt: 8 zł (żarówka) + 10 gr (opornik)
Czas: 30 minut
Umiejętności: nie trzęsąca się ręka ;p
Nie wiem ile wytrzyma tak wykonana żarówka, ale jak mi się przepali to dam znać