klimatyzacja / climatronic - problemy

Reklama

przez **koski** » 14 kwietnia 2008, 22:14

No to Panowie, u mnie juz sie sprawa rozwiazala,

po pierwsze, przynajmniej u mnie, po zdjeciu obudowy od akumulatora (tej przykrecanej czterema srubami - nie ma zadnych kabli

- stad moje zdumienie opisem

po drugie - bylem na serwisie i ... okazalo sie ze od zeszlej jesieni ulotnil mi sie caly gaz

- prawdopodobnie jakas nieszczelnosc klimy... troche kicha :-/ co ciekawe - podczas ponownego nabijania- uklad przeszedl test szczelnosci, znaczy ze albo jakis dziwny jednorazowy wyciek, albo nieszczelnosc jest tak mala, ze system tego nie wychwycil :-/

W kazdym razie - dziekuje wszystkim za pomoc

Pozdrawiam!

Reklama

przez **Xylometazolin** » 15 kwietnia 2008, 14:35

ja miałem własnie identyczny problem. Snieżynka się świeciła,wentylatory nie działały i nie było napięcia na sprzęgło sprężarki. Winowajcom był sam sterownik pod akumulatorem. Może to samo jest u Ciebie...

przez **wihr** » 16 kwietnia 2008, 11:27

popytam może w Kielcach ktoś ma coś takiego to bym podmienił i sprawdził, czy to sterownik

przez **Tom_Molotov** » 16 kwietnia 2008, 21:15

Xylometazolin napisał(a):ja miałem własnie identyczny problem. Snieżynka się świeciła,wentylatory nie działały i nie było napięcia na sprzęgło sprężarki. Winowajcom był sam sterownik pod akumulatorem. Może to samo jest u Ciebie...

A u mnie awaria jest jak dla mnie totalnie dziwna.
Dzis wybebeszylem wszystko, przemierzylem kable wszystko wydaje sie OK, rozebralem nawet sterownik i przekazniki w nim sprawdzielem.

Ktore dokladnie miejsce miales zasniedziale

No i najglupsza rzecz z mozliwych jezeli wyjme bezpiecznik nr. 16 (opisany jaka sprzeglo elektromagnetyczne) to wentylatory startuja i sprezarka tez, wlozenie go spowrotem znow je rozlacza

Zawsze mi sie wydawala ze bezpiecznik spalony (wyjety), ma cos odciac a nie uruchomic.
Ma ktos pomysl co to moze byc

przez **wihr** » 20 kwietnia 2008, 13:55

Tom_Molotov, u mnie po wyjęciu tego bezpiecznika włączają się tylko wentylatory i to nawet na zgaszonym silniku

przez **Xylometazolin** » 21 kwietnia 2008, 09:20

Dziwna sprawa. to prawda. Jak sie wyjmie bezpiecznik to nic nie powinno startować. Ja miałem zaśniedziałe luty przekaźników wewnątrz tego sterownika,nimi są załączane wentylatory i sprężarka klimy o ile dobrze pamiętam

przez **Tom_Molotov** » 21 kwietnia 2008, 15:25

Xylometazolin napisał(a):Dziwna sprawa. to prawda. Jak sie wyjmie bezpiecznik to nic nie powinno startować. Ja miałem zaśniedziałe luty przekaźników wewnątrz tego sterownika,nimi są załączane wentylatory i sprężarka klimy o ile dobrze pamiętam

Ok to jak bede mial czas to jeszcze przelutuje te przekazniki, w kazdym razie wiem ze po podaniu na nie napiecia cykaja.

Jak mozesz to wyjmij bezpiecznik i zobacz, bo jak widac nie tylko u mnie zalacza to wiatraki. Szkoda ze nie mam na podmiane sterownika

przez **wihr** » 21 kwietnia 2008, 20:09

to on jest rozbieralny??

przez **Tom_Molotov** » 21 kwietnia 2008, 22:57

wihr napisał(a):to on jest rozbieralny??

O sterownik Ci chodzi

Jezeli tak to oczywiscie ze jest

Nozyk i plaski srubokret wystarczy

przez **morenavik** » 4 maja 2008, 00:08

Witam,
Piszę do Was z taką oto przypadłością może uda Wam się jakoś mi pomóc.
Nie załącza mi się klimatyzacja w ogóle nie załącza się sprężarka klimatyzacji. Będąc u mechanika poprosiłem go o sprawdzenie sprężarki no i co za tym idzie w ogóle do sprężarki nie dochodzi prąd

tzn. prądu nie ma w tej kostce która dochodzi do sprężarki.
No więc postanowiłem posprawdzać wszystkie bezpieczniki i te na akumulatorze i te z boku w desce rozdzielczej. Postanowiłem zajrzeć pod plastik pod kierownicą do tych większych przekaźników/sterowników i co się okazało nie ma tam jednego przekaźnika..
Tego w środku nie wiem jak to wytłumaczyć. Najlepsze jest to że powienien tam być przekaźnik ponieważ normalnie są tam blaszki. Wymieniłem wcześniej sterownik wiatraków ponieważ do starego dostała się woda i chyba go spaliła i jak do tej pory nie zauważyłem aby załączyly mi się wiatraki??
Czy jest to możliwe że przez to nie załącza mi się spręzarka klimatyzacji??
Czy ktoś mógłby zrobić zdjęcie tych przekaźników pod kierownicą??

Leon jest z 2001roku posiada climatronic i silnik ASV.
POZDRAWIAM i proszę o pomoc.

przez **morenavik** » 5 maja 2008, 20:05

Witam,
Może mi ktoś z Was pomoże mianowicie miałem problem bo nie włączały mi się wentylatory. Po przejrzeniu instalacji prowadzącej do sterownika wentylatorów okazało się że kabel który prowadzi do kostki (dużej) odpowiadającej za prąd do wentylatorów jest przerwany. No więc usterke naprawilem i teraz mam taki problem:
Zalączyly się oba wiatraki i nie przestaja się krecic.. dopiero po odlaczeniu akumulatora badz po wyjeciu bezpiecznika zielonego w skrzynce na akumulatorze wentylatory przestają sie krecic.
I ta sama historia sie powtarza za kazdym razem jak przekrece zaplon nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki wentylatory nadal chodzą pomaga tylko zdjecie klemy badz wyjecie tego bezpiecznika na aku by je wylaczyc.
Czy ktoś z Was mial już taki problem?

Prosze moderatora o nie przenoszenie tematu.. przepatrzylem szukajkę i nic nie znalazłem na ten temat jest wiele problemow z wentylatorami ale nie moglem nic znaleźć na ten temat.

POMOCY!!

przez **darek310** » 5 maja 2008, 21:18

U mnie po przekręceniu też chodza sobie wolno ale po wyciągnięciu kluczyka się wyłączają
Sorki że się tak wryję o tematu ale jak włącza się wentylator na max obrory czyli jak np. stoje w korku, czue go aż w aucie po pierwsze siadają troche obroty silnika przy samym jego włączeniu to chyba normalne ...a po drugie czuje że wentylator drży macie tez tak>>>???

przez **colin23** » 5 maja 2008, 22:38

darek310 - dokładnie tak jest. To nic złego. Czasami one włączają się mniej gwałtownie w jednych samochodach a u innych właśnie tak że czuć to w samochodzie.

przez **Marcin_TDI** » 5 maja 2008, 23:12

sterownik wentylatorów sprawdź. na podłużnicy od spodu jest...

przez **morenavik** » 5 maja 2008, 23:40

Sterownik był sprawdzany i zamieniałem go nawet. Podłączylem identyczny z bory i dala to samo więc to nie może być sterownik.
Czy Vagiem da się poznać co to może byc?

przez **Marcin_TDI** » 6 maja 2008, 08:02

to moze ten czujnik co podaje sygnal na wentylator...

przez **morenavik** » 6 maja 2008, 10:10

Byłem na Vagu komputer nic nie pokazal jeyny bledem bylo cos z abs'em ale skasowalem i wiecej sie nie pojawil.
Wyglada na to że nikt mi nie pomoże zostaje chyba ASO albo samemu przejrzeć całą instalacje.. może ktoś z Was ma jakies schematy?
Pozdrawiam

przez **Tom_Molotov** » 6 maja 2008, 15:07

morenavik,

Zobacz jeszcze bezpiecznik nr. chyba 25 w srodku auta, u mnie jak go nie ma (czyli jakby byl przepalony) to wtedy kreca sie wiatraki.

przez **morenavik** » 6 maja 2008, 18:50

To nic nie da bezpiecznik 25 to bezpiecznik od nawiewu wewnętrznego od dmuchawy nie od wiatraków sprawdzałem już wszystko dziś nawet przejrzałem jeszcze raz czujnik temperatury wody i dziwne bo byl tam taki zielony nalot troche poczyscilem wpuscilem wd-40 i dalej to samo. Mysle teraz nad kostka która wchodzi do sterownika wiatrakow ta mniejsza od sterowania. Moze tam coś nie łączy? Bo jak ja odłączam przestaja sie wiatraki krecic mimo tego że dostają prąd. Sam już nie wiem..

[ Dodano: Czw 08 Maj, 2008 ]
Słuchajcie jest problem wydaje mi się że wyzszej rangi.
Wszystko posprawdzałem i zauważyłem że po wyjęciu bezpiecznika obok kierownicy nr. 5 to jest bezpiecznik od klimatronica i gdy climatronic nie działa wiatraki się nie załączają.
Sprawdziłem climatronic jest OK. Przełożyłem z bory klimatronic i dalej to samo. Jak jest wyjęty klimatronic też się załączają. Możliwe jest to że nie ma wystarczającej ilości gazu w klimatyzacji??
A może to jakiś czujnik jest posadzony.
Widzę że chyba nikt nie spotkał się z takim problemem nie wiem czy udać się z tym do ASO

przez **Marecki** » 10 maja 2008, 20:34

Witam. Miałem podobny problem. Sprawdziłem swoim Vagiem, zero błędów. Wymieniłem sterownik wentylatorów, nie pomogło. Sprawdziłem instalacje, wyglądało OK. Pojechałem do fachowca... A on tylko podobno zrestartował sterownik klimatronika, ...50PLN. Ja też to robiłem!! Ciekawe co? Może znacie inne sposby restartu... Pozdrawiam

przez **oczkolek** » 11 maja 2008, 22:19

Marecki napisał(a):Witam. Miałem podobny problem. Sprawdziłem swoim Vagiem, zero błędów. Wymieniłem sterownik wentylatorów, nie pomogło. Sprawdziłem instalacje, wyglądało OK. Pojechałem do fachowca... A on tylko podobno zrestartował sterownik klimatronika, ...50PLN. Ja też to robiłem!! Ciekawe co? Może znacie inne sposby restartu... Pozdrawiam

Przez wyjęcie bezpiecznika z panela bezpieczników z boku.

przez **pear** » 10 lipca 2008, 19:00

Witam i sorki jeśli moje pytanie będzie powtórką z rozrywki , ale nigdzie takiego przypadku na forum nie znalazłem.Problem jest dość dziwny.Klima włącza się jakby czasowo - zaraz po uruchomieniu silnika jest super chłodzik ale tak po 3 min. następuje spadek i ocieplenie jak diabli z wentylacji bije.Po wyłączeniu i włączeniu po ok 2 min. ( oczywiście wózek na chodzie) klima znowu się włącza na pewien czas i tak w koło Macieja.Może ktoś zna odpowiedź i pomoże??

przez **roomcajs** » 25 sierpnia 2008, 12:14

To i ja dorzucę moje 5 groszy. Otóż klima mi nie działa już od zakupu ale dopiero zauważyłem to gdy było gorąco, na przeglądzie oczywiście też nikt tego nie zauważył ale co tam. Teraz mam taki problem, że w ogóle wysiadł mi nawiew, nie było mnie jakiś czas i gdy siorka jeździła moim Leonem to mówiła, że też nie działał nawiew i po jakimś czasie zaczął działać znowu. Czy ktoś miał podobny przypadek ? i ile taka naprawa mogła by mnie kosztować, tak mniej więcej bo nie wiadomo nigdy do końca co się stało ale może ktoś miał coś podobnego.

przez **Maximus_89** » 25 sierpnia 2008, 12:39

W piatek stalem sie posiadaczem pierwszego Leona i mam pytanie w sprawie climatronica

W momencie gdy chodzi klima AUTO slychac dosyc nieprzyjemny dzwiek. Ma on dosyc wysoka barwe. Jestem pewny ze dochodzi z klimy bo gdy jest wylaczona ustaje..
Czy jest to prawidlowe dzialanie podczas chlodzenia czy cos jest nie tak?
Dodam ze nie robilem jeszcze przegladu klimatyzacji...

przez **tatian** » 25 sierpnia 2008, 17:46

Maximus_89 napisał(a):slychac dosyc nieprzyjemny dzwiek.

Jak jest to dźwięk nieprzyjemny tzn. że coś jest nie tak. Klima poza chłodem, dźwiękiem lotu tego powietrza i ew. lekkim spadkiem mocy na pedale gazu nie wydaje żadncyh dźwięków wewnątrz pojazdu. na zewnątrz i po otwarciu maski słuchaj i widać dodatkowo pracujące wentylatory. Jeżeli masz dodatkowe dźwięki tzn. że coś nie gra i zgłoś się lepiej do mechanika.

przez **Maximus_89** » 25 sierpnia 2008, 21:11

Jest to cos w rodzaju cichego swiergotu, swistu.. Nie wiem jak to inaczej okreslic... Jak tylko dostane tablice to udam sie do mechanika

przez **martig** » 7 października 2008, 18:07

zeby nie powielac postów, odweze kotleta

jestem od kilku dnia posiadaczem Leonka 1P Cupra , auto ma 4 miesiace i 6 tys przebiegu( było demo carem ASO) , wczoraj zauwazyłem a własciwie wyczułem ze po właczniu klimy ok 1-2 minuty z nawiewów wydobywa sie nieprzyjemny zapach ( tak jakby starej mokrej szmaty) , pozniej ustaje i po kolejnym właczniu od nowa,co z tym zrobic?? Przeciez cos takiego nie powinno sie dziac w nowym aucie , gdzie klima jest nowa

przez **tatian** » 7 października 2008, 18:32

A nie masz auta jeszcze na gwarancji? Niech CI to w ramach jej wyeliminują.

przez **martig** » 7 października 2008, 18:54

tatian, mam gwarancje, podjade do ASO , ale zastanowie sie co to moze byc w tak swiezym aucie

przez **bono** » 7 października 2008, 18:59

martig napisał(a):tatian, mam gwarancje, podjade do ASO , ale zastanowie sie co to moze byc w tak swiezym aucie

choćby filtr węglowy ;-)

przez **lokij1** » 12 listopada 2008, 18:36

Witam
A ja mam taki probliemik z moim climatronikiem mianowicie znikną mi odczyt temperatury zewnetrznej pod predkosciomierzem pojawiaja sie zamiast jego 3 kreski wymienilem czujnik temp. zewnetrznej lecz dalej to samo klima nie dziala swieci gwiazdka lecz klima nie chodzi podejrzewam ze to wlasnie przyczyna siedzi w tym odczycie temperatury tylko co moze byc wina ze go nie ma pod kabelkiem nic nie pokazuje przewody tez sprawdzilem i tez niby sa w calosci. HELP MY PLEASE.

przez **Kozak** » 12 listopada 2008, 19:19

zacznij od sprawdzenia / wymiany czujnika temperatury zewnętrznej , jest obok lewego halogenu

przez **adj** » 13 listopada 2008, 00:13

Kozak, jest wyraźnie napisane

lokij1 napisał(a):wymienilem czujnik temp. zewnetrznej lecz dalej to samo

przez **lokij1** » 13 listopada 2008, 00:21

Czujniczek byl wymieniony nie bardzo tylko wiem w jaki sposob przewod sprawdzic moze tam tkwi przyczyna ze gdzies przerwany a mozze jeszce jakies inne pomysly chetnie przetestuje wszystkie aby dzialalo

:P dzieki z gory za pomoc pozdrowienia lokij1 :PPP

przez **Fliper84** » 17 listopada 2008, 21:15

Ja mam problem z klimą w zime.... a mianowicie...dziś pierwszy raz mi się zdażyło to że nie mogłem właczyć klimatyzacji. To jest na klimatroniku nie chciała sie uruchomić ta śnieżynka. I to jeszcze szyby zaparowały i jechałem jak głupi na oślep. Mysłaem że zaraz odparują jak klimę włącze, a tu klikam auto na klimatroniku i inne przyciski i nic. Myślałem że jakaś zawieszka może to wyłączyłem samochod i właczyłem od nowa i nic.
I dopiero po jakimś czasie patrze i zaczeła działać.
I stąd moje zmartwienie, czy to mogła być jakaś zawieszka sprężarki. oznaka że coś tam pada....BO wydaje mi się na logike że jakby sprężarka padła to chyba nic by to nie miało wspolnego z włanczaniem bądz nie tej śnieżynki.
Dodam że dziś komp pokazywał mi temperature 1 stopien C. takze niewiem czy tak niska temperatura moze mieć coś z tym wspolnego.
Może komuś zdażyła sie podobna przygoda i poradzi coś.....

Bono już mi wspomniał że istnieje cos takiego jak odcięcie sprezarki poniżej 5st... ale ciagle niewiem czy to konkretna informacja wiec czekam na blizsze info.... ogolnie uważam że przeciez szyby paruja masakralnia jak klima jest wylaczona... i wogole wskzanym jest przeciez wlaczac sprezarke chociaz od czasu do czasu nawet w zime zeby na lato mogla ciagle dzialac....
Także czekam na bliższe info co może być nie tak...

przez **Kozak** » 17 listopada 2008, 21:25

Fliper84 napisał(a):ale ciagle niewiem czy to konkretna informacja wiec czekam na blizsze info.

konktetna , bo we wszystkich VAG-ach z klimatronikiem tak jest

przez **elmaestro** » 17 listopada 2008, 21:25

Bono już mi wspomniał że istnieje cos takiego jak odcięcie sprezarki poniżej 5st

Tak, jest to jak najbardziej pewna informacja. Poniżej 5 st. nie załączysz klimy, choćbyś nawet się nad nią modlił przez dzień cały

Natomiast na parujące szyby... Cóż, włącz ciepły nawiew na szybę, trochę pomoże na pewno.

przez **Fliper84** » 17 listopada 2008, 21:58

No ale ja daje sobie jajca ogolic że nie działała jak było 1st przez jakiś czas tylko i szyby parowały jak oszalałe... no a około godzine pozniej już zadziałała i dosłownie 30-40sek i szybki odparowane a temp pewny jestem że nie była wyższa niż 5st... Zreszta ostatnie kilka dni o porankach też było jakoś tak w granicach 4 i normalnie działała.
Ale skoro tak jest, to czemu wiele mądrych głów, jak i niewiem czy nawet i w serwisach tak nie zalecają żeby klime nawet w zime choć od czasu do czasu włączyć. A już napewno pamiętam że w Auto-Swiat czytałem artykuł że nalezałoby nawet całą zime jezdzić na AC- włączonej. Co miałoby wydłużyć żywotność spręzarki...

przez **elmaestro** » 17 listopada 2008, 22:06

Specjalnie dla Ciebie cytat z instrukcji do Leona M1 (możesz sobie taką ściągnąć z działu download): "System klimatyzacji działa jedynie przy pracującym silniku, gdy temperatura zewnętrzna jest wyższa niż 5 stopni C (...)" i dalej "Jeśli temperatura na zewnątrz nie przekracza 5 stopni C układ klimatyzacji zostanie automatycznie wyłączony i nie może być włączony nawet ręcznie przyciskiem /"śnieżynka"/ (w instrukcji jest symbol przycisku)". Myślę, że to powinno ostatecznie rozwiać Twoje wątpliwości

przez **Fliper84** » 17 listopada 2008, 22:33

no rozwiało... ciesze się że jednak wszystko OK z moja klima (sprężarką)... ale smutno mi jak sobie pomysle ze bede musiał walczyc z tymi zaparowanymi szybami o poranku, szczegolnie ze zanim dojezdzam do pracy czy spowrotem to silnik nawet 10stopni nie lapie takze nie mam szans goracego powietsza puscic na szybe

... coz.. tak jest to tak bedzie

przez **antoś** » 17 listopada 2008, 22:45

Też mi szyby parowały niemiłosiernie, ale dokładnie je odtłuściłem płynem do okien z alkoholem i sytuacja uległa znacznej poprawie - do tej pory ani razu mi nie zaparowały mimo że zdarzyło mi sie wieźć na raz 5 osób i każdy dmuchał i chuchał.

przez **bono** » 17 listopada 2008, 23:02

Fliper84 napisał(a):ale smutno mi jak sobie pomysle ze bede musiał walczyc z tymi zaparowanymi szybami o poranku

Wymień sobie filtr przeciwpyłkowy, załóż węglowy. Następnie tak jak Antoś pisze odtłuść szyby, polecam denaturat ;-)

Mam nadzieję, że robisz serwis klimy i ją odgrzybiasz, bo jak nie, to masz duże prawdopodobieństwo, że to też będzie jednym z czynników wilgoci.

BTW o klimatyzacji również pisałem tu viewtopic.php?p=186639#186639

przez **colin23** » 17 listopada 2008, 23:27

poza tym te 5 stopni to jest bardzo względna temperatura. Czasami zdarza się że temp. komp pokazuje 2,5 stopnia i jeszcze klima działa i dopiero przy 2 sie wyłącza a czasami już przy 4 znika śnieżynka. Wszystko zależy od wilgotności.

przez **Fliper84** » 18 listopada 2008, 06:12

Filtr przeciwpyłkowy był w to lato wymieniany, jak i klima była odgrzybiana, także to powinno być OK. Ale za odtłuszczenie bede sie musiał na dniach wziasc..

przez **dominico** » 18 listopada 2008, 17:43

A mi ci doradzicie? Dzisaj rano mi szyba zamarła przednia ALE od środka.Auto stało cała noc na dworze ok. 1 w nocy juz szyby zaczynały zamarzac a ja sobie nałożyłem karton ok. 3 w nocy na zamarznieta już dość szybę. O 7 rano po pracy wsiadam,wszystko w koło po zamarzane z zewnątrz szyba prawie odmrożona od kartonu ale w środku nie para tylko zamarzła i jak tu jechac nie chciałem jej skrobac bo byłaby masakra na desce więc nawiew na max na szybe i mała dziurke gabką wytarłem i tak jade do domu z nawiewem na full cała droge po przyjeżdzie zeszło całkiem ale do domu mam 27 km tak więc troszke to trwało jadąc na czuja. Doradźcie więc jak możecie co zrobic ? Czy jak umyje teraz tą szybe od środka to nie będzie mi regularnie zamarzać bo tego się obawiam. Musze ja umyc bo przez to wycieranie gąbką sa straszne mazy co wpływa na zła widocznosc. Odnośnie parowania szyb to tez mam problem i ciągle z tym walcze , filtr przeciwpyłkowy wymieniałem gdzies na wiosnę , klimatyzację uzupełniałem w Sierpniu tylko nie czyściłęm jej więc radzicie zrobic czyszczenie klimy jej odgrzybianie itp , tylko czy to pomoże w walce z para dodam ze z klimy nic nie WAli żaden nie przyjemny zapach.Przepraszam że się tak rozpisałem ale mnie natchnęło heh

przez **colin23** » 18 listopada 2008, 18:04

dominico moim zdaniem musisz dob rze wysprzątać samochód w środku. Głównie chodzi o wilgoś na dywanikach i umyć dobrze szyby od środka najlepeij jakimś antyroszeniowym preparatem. Wtedy nie powinieneś mieć takich problemów. Szyby mogą delikatnie zachodzić ale nie tak jak opisujesz. JA dziś miałęm też lekko zaparowane bo było -2 stopnie i duża wilgotność. Ale po 2 minutach nawiewu na szybę już było widac wszystko.

Co do filtra to ile zrobiłes km od wiosny? Nawet jeśli to jest ok, 10 tys. to wymień go sobie teraz. Koszt niedurzy a też to poprawi sytuację.

przez **dominico** » 18 listopada 2008, 18:42

dzięki!
Na przeciwpyłkowym zrobiłem dopiero jakies ok. 7 tyś a może wymienić na ten z aktywnym węglem czy jak to się nazywa? O szyby zawsze dbałem aby były czyste od środka no ale teraz przednia to wiem że jest do umycia napewno. To mówisz,że jak teraz umyje jakmś specyfikiem to nie powinny mi zamarzać?

przez **colin23** » 18 listopada 2008, 18:50

umyj porządnie ciepłą wodą albo sprayem do szyb a potem jakimś sprayem antyroszeniowym. Po wszystkim dobrze wysusz. Póki jeszcze klima działa to dobrze Ci taką szybkę wysuszy. Filtr wymień mimo wszystko + sprawdź czy n ie masz gdzies jakiś liści pod maską. Z węglem aktywnym na pewno jest lepszy. No i sprawdź wilgoć na dywanikach i pod nimi (użyj gazet).

przez **Kozak** » 18 listopada 2008, 23:53

kiedy zimą klima nie działa to warto co jakiś czas np w garażu gdzie temp jest trochę wyższa i pozwala na uruchomienie klimy włączyć ją na kilka minut , raz że osuszy trochę wnętrze , dwa to to że czynnik chłodzący jest równocześnie elementem smarującym i zabezpieczającym przed korozją cały układ klimatyzacji

przez **dominico** » 19 listopada 2008, 17:24

Dzięki wielkie za porady! Dzisiaj zajrzałem z ciekawości do przeciwpyłka i az sie zdziwiłem na poczatek gdyz był zasyfiony troszkę ale jeszcze chyba nie nadaje sie do wymiany więc go tylko przeczyściłem i dalej jazda ale mino wszystko zastanawiam sie nad zakupem tego z aktywnym węglem

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum