Detailing

Reklama

przez **Krzysiek_ost** » 24 marca 2011, 19:32

Chłopaki czy któryś z Was używał pasy Boll-a

Chce zrobić sobie polerkę, a została mi znaczna ilość tego środka po polerowaniu felg. Jako że jest to pasta polerska do lakieru raczej się nada. Pytanie tylko czy lepiej BOLL-a czy tempo? Jeśli spojrzeć przez pryzmat ceny BOLL jest droższy.. ale czy lepszy ? Po polerce chce go nawoskować zwykłą pastą woskową "car balsam".
Kiedyś ręcznie parę rys z polerowałem, więc myślę że maszyną wyjdzie całkiem niezły efekt

.
PS. czy zwykły wosk lepiej nakładać ręcznie czy maszyną? są różnice ?

Reklama

przez **Adam07** » 25 marca 2011, 00:40

Poczytaj trochę na kosmetykaaut.pl dowiesz się min. ,że pasta tempo jest najgorszym szajsem którego można użyć na jakikolwiek lakier

podejrzewam ,że z tym bolem będzie podobnie. Balsam który masz kosztuje coś pod 20 zł a za kilka złotych więcej można dostać dobry tester.

przez **vti81** » 25 marca 2011, 07:41

Krzysiek_ost napisał(a):Chce zrobić sobie polerkę, a została mi znaczna ilość tego środka po polerowaniu felg. Jako że jest to pasta polerska do lakieru raczej się nada.

Krzysiek_ostNie idź tą drogą, :zdziwko:

Zostaw w spokoju te stare balsamy i weź się za coś porządnego :ok:

przez **Krzysiek_ost** » 25 marca 2011, 12:28

Adam07 napisał(a): podejrzewam ,że z tym bolem będzie podobnie

no to się przyda na czyszczenie felg z osadu klocków hamulcowych.

Muszę sobie coś poszukać do dość mocno zniszczonego lakieru. Mam sporo płytkich rys i parę takich głębszych. Tak żeby maszyna machnąć polerkę a później jakimś mleczkiem zakonserwować.

vti81 napisał(a):stare balsamy

na Fiacie to się sprawdzało.. ale to było 12 letnie auto. W zasadzie ładnie się prezentował jak się go wyczyściło. :peace:

Dobra- dziękówka :ok:

. Wracam do lektury :nauka:

i wrócę się zapytać jak coś wymyślę.

przez **konstant** » 26 marca 2011, 14:51

Dobra panowie, poczytalem troche i zamowilem zestawik:

AG SRP
Glinka Bilt Hambler
FINISH KARE 1000P

Czy ktos moze mi dac jakis tutorial/porady jak wlasciwie potraktowac lakier? Zebym jakiejs glupoty nie zrobil.

Wiec tak:

1) porzadne umycie i wysuszenie auta (rekawica Nirgin, reczniki Jan Niezbędny)
2) Glinka, tu znalazlem fajny tutorial:

http://www.meguiars.pl/porady/faq/auto- ... linka.html
Moze komus sie przyda.

ogolnie rzecz biorac mam zrobic roztow szamponu i wody, nalac do pisukacza, pisukac aby nawilzyc lakier i dopiero teraz 'jezdzic' glinka?
Mam to zrobic na calej powierzchni czy tylko tam gdzie czuje nierownosci?

3) AG SRP - jak wlasciwie go uzyc?
4) FINISH KARE 1000P - J.W.

przez **bobek_TDI** » 26 marca 2011, 16:27

Taki zestawik chcę sobie zapodać, dobry ?

Duragloss Car Wash Concentrate #901
Autoglym Intensive Tar Remover
Meguiar's Ultimate Compound
Autoglym Super Resin Polish
Collinite no. 476

Autoglym Car Glass Polish

Wnętrze
Poorboy's Natural Look Dressing -

Akcesoria
Autoglym Palm Applicator -
Meguiar's Soft Foam Applicator Pad
Meguiar's Supreme Shine Microfiber

Podpinam się do pytania wyżej o SRP

przez **Seba** » 26 marca 2011, 16:33

konstant, www.kosmetykaaut.pl
może jeszcze coś do delikatnej korekty by sie przydało np. Meguiar's Ultimate Compound

bobek_TDI, wzorcowy :ok:

do aplikacji UC dokup Monster Shine - aplikator tri color
i może jakiś QD między myciami np. Poorboy's Spray and Gloss

przez **Tasaq** » 27 marca 2011, 11:55

konstant napisał(a):ogolnie rzecz biorac mam zrobic roztow szamponu i wody, nalac do pisukacza, pisukac aby nawilzyc lakier i dopiero teraz 'jezdzic' glinka?
Mam to zrobic na calej powierzchni czy tylko tam gdzie czuje nierownosci?

3) AG SRP - jak wlasciwie go uzyc?
4) FINISH KARE 1000P - J.W.

Co do glinki, to spryskujesz dany fragment elementu auta np. maski tak, żeby glinka nie pracowała na suchym lakierze. Glinka ma mieć 'poślizg'. I powtarzasz tę procedurę na każdym kolejnym elemencie, po zakończeniu procesu glinkowania auto będzie umazane od lubrykantu którego użyłeś. Dlatego po glinkowaniu należy auto jeszcze raz umyć.

3) SRP nakładasz aplikatorem na auto: może być piankowy, może być z aplikator mikrofibrowy. Robisz załóżmy jeden element, potem przechodzisz do nakładania srp na drugi, po nałożeniu srp na drugi element wracasz do 1-go i przecierasz mikrofibrą ten nałożony srp
Ważne jest aby po SRP nie nakładać bezpośrednio wosku. Zaleca się odczekanie kilka h i dopiero potem nakładać wosk.

przez **konstant** » 30 marca 2011, 20:41

Ta glinke (Bilt Hambler) mozna podzielic (pociac) np. na dwa kawalki? Mam 200g ile powinno pojsc na auto, ktore wczesniej glinki nie widzialo na oczy?
trzeba ja przed uzyciem wygniesc i sformowac w ksztalcie dysku czy uzyc tak jak jest od nowosci?

przez **Evo** » 30 marca 2011, 20:53

Podziel ją na 4-5 kawałków,pracuj jednym dopóki nie bedzie bardzo brudny.

przez **bubolak** » 31 marca 2011, 10:35

konstant, jest taka zasada, że jak glinka Ci spadnie na ziemie to jest do wywalenia, więc szkoda by było całej wyrzucać. Co do wygniatania, to formujesz placek i nim pracujesz, co chwilę zagniatając bród do środka. Jak glinka jest twarda, to można ją włożyć do ciepłej wody na trochę i wtedy będzie bardziej miękka i łatwiejsza w gnieceniu.

przez **AdamTower** » 5 kwietnia 2011, 13:51

Ponieważ lakier mojego auta pozostawiał wiele do życzenia postanowiłem dokonać korekty we własnym zakresie.
Korekta ręczna trwała 8,5h, ale warto było.
Najpierw mycie szamponem CAR-LACK 68 SHAMPOO przy użyciu rękawicy z mikrofibry CHEMICAL GUYS.

Następnie pełne glinkowanie za pomocą BILT HAMBER AUTO CLAY SOFT - podzielam bardzo pozytywne opinie o tej glince. O wiele lepsza od glinki Sonax'a którą wcześniej używałem (choć udało mi się niestety kilka zarysowań zrobić)

Najbardziej pracochłonny etap to korekta za pomocą MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND przy użyciu aplikatora MONSTER SHINE TRI COLOR (twarda część świetnie nadaje się do korekty UC). UC bardzo ładnie odżywił lakier, kilka elementów, które miałem w kiepskim stanie musiałem potraktować UC 3-4 razy. Bardzo to pracochłonne, ale udało się zlikwidować wiele zarysowań.
Wszystkich niestety ręcznie nie da się skorygować, ale i tak jestem zadowolony. Zużyłem praktycznie 3/4 butelki UC.
Znów mycie.
Po tym zabiegu miałem użyć jeszcze POORBOY'S PROFESSIONAL POLISH, ale brakło sił i czasu i uznałem, że UC dostatecznie oczyścił lakier.

Przyszedł czas na POORBOY'S WORLD BLACK HOLE - bardzo fajny środek, ale z racji tego, że jest bardzo gęsty, jest też mało wydajny. (Zużyłem również 3/4 ale z testera)

Na koniec użyłem wosku FINISH KARE 1000P HI TEMP PASTE WAX. Nie jestem zadowolony z pracy nim, dość trudno się go poleruje i trochę pyli - w porównaniu do Megsa #16.
Następnym razem wracam do Megsa.

Efekt końcowy bardzo zadowalający, choć UC spowodował kilka hologramów, które będę musiał następnym razem usunąć.

Zdjęcia tutaj viewtopic.php?p=347398#347398

przez **vti81** » 5 kwietnia 2011, 13:59

AdamTower napisał(a):Na koniec użyłem wosku FINISH KARE 1000P HI TEMP PASTE WAX. Nie jestem zadowolony z pracy nim, dość trudno się go poleruje i trochę pyli - w porównaniu do Megsa #16.
Następnym razem wracam do Megsa.

Spróbuj kiedyś Chemical Guys Butter Wet Wax albo WOLFGANG Deep Gloss Paint Sealant
Super efekt na czarnym kolorze.

przez **AdamTower** » 5 kwietnia 2011, 18:52

vti81 napisał(a):Spróbuj kiedyś Chemical Guys Butter Wet Wax albo WOLFGANG Deep Gloss Paint Sealant
Super efekt na czarnym kolorze.

Chętnie, ale prędzej ChemicalGuys bo Wolfgang jest bardzo drogi

Dzięki

przez **Staszek20VT** » 5 kwietnia 2011, 19:00

Adaś, te zużycie UC to lekkie marnotrawstwo...

Musisz to dopracować

Efekcik spoko, może się uda ocenić live

przez **AdamTower** » 5 kwietnia 2011, 20:29

Staszek20VT napisał(a):Adaś, te zużycie UC to lekkie marnotrawstwo... Musisz to dopracować

faktycznie, wszelkie wskazówki przydatne

A tu jeszcze krótki filmik pokazujący efekt pracy
http://www.youtube.com/watch?v=_u074Hv661Y

przez **Evo** » 5 kwietnia 2011, 20:39

AdamTower, na fragment powiedzmy 40x40 nie potrzebujesz więcej niż 2-3 kropek wielkosci 2gr. Moja butelka UC z 2009r jest w 1/3 pełna, a zrobiła już sporo aut.

przez **Staszek20VT** » 5 kwietnia 2011, 20:41

Ja też na początku myślałem, że jak nie widać to źle

przez **AdamTower** » 5 kwietnia 2011, 20:45

evotuning napisał(a):AdamTower, na fragment powiedzmy 40x40 nie potrzebujesz więcej niż 2-3 kropek wielkosci 2gr. Moja butelka UC z 2009r jest w 1/3 pełna, a zrobiła już sporo aut

a ja waliłem pełną "kreskę" na długość całego aplikatora TriColor

hehehe

przez **bubolak** » 5 kwietnia 2011, 20:50

Mi się z # 16 źle pracuje. Ciężko spolerować jak się nawali grubą warstwę. AdamTower, jak masz możliwość co miesiąc przelecieć auto cleanerem i położyć wosk na nowo, to kup PB Natty's red. Wosk zbiera mega opinie za swój wet-look. Tylko z trwałością jest średnio. Colli 467, Megs #16, i FK 1000 hi to woski zimowe, które mają przeżyć kilka miesięcy. Na lato musi być coś naturalnego.

Teraz ja mam pytanie: zastanawiam się nad pastami i opcję są takie: 3M zielony i żółty korek lub Megs 105 i 205 lub Megs UC i Swirlx. Opcja nr 3 jest chyba najbardziej idiotoodporna

z 3M i Megsa (105, 205) kupił bym próbki, a Uc i swirla muszę po całej butli.

przez **Evo** » 5 kwietnia 2011, 20:52

Co więcej, im bardziej przesadzimy z ilością pasty, tym pracuje ona gorzej , ponieważ ręcznie ciężko jest wypracować taką ilość na lakierze, a co za tym idzie,niewypracowana pasta nie ściera lakieru tak jak powinna.

Meguiarsy nowej generacji, w tym UC są w technologii SMAT, gdzie już na wstępie cząstki są dosć małe, ale i tak trzeba je wypracować.

przez **konstant** » 8 kwietnia 2011, 16:21

Meguiar's Gold Class Car Wash czy Autoglym Bodywork Shampoo ?

Nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale na aucie lezy FK 1000P.

przez **Staszek20VT** » 8 kwietnia 2011, 17:10

Oba są bezpieczne dla wosków. Ja osobiście używam Megsa...

przez **bubolak** » 8 kwietnia 2011, 17:57

Megs bardzo fajny. Ja używam dodo

Pachnie super !

przez **noktoto** » 8 kwietnia 2011, 18:04

Jak się spisuje rękawica z tego zestawu:

http://www.mrcleaner.pl/zestaw-do-mycia ... p1264.html

Ktoś miał z nią do czynienia?

przez **Seba** » 8 kwietnia 2011, 18:18

konstant, obojętnie osobiście brałbym Meguiarsa.
noktoto, będzie ok. ewentualnie to http://www.mrcleaner.pl/zestaw-szampon- ... p1078.html + http://www.mrcleaner.pl/monster-shine-f ... p1088.html
Bo szampon i ręcznik naprawdę super.

przez **noktoto** » 8 kwietnia 2011, 19:13

No właśnie w rękawicy Chemical Guys mi się ściągacz odpruł

Seba napisał(a):Bo szampon i ręcznik naprawdę super.

Stąd pytanie, ten zestaw bardzo atrakcyjny mi się wydaje.

przez **Evo** » 8 kwietnia 2011, 20:35

Nie każdy lubi myć wełną, ja np nie znosze, ale są tacy co ubóstwiają. Sama rękawica jest wykonana porządnie.

przez **noktoto** » 8 kwietnia 2011, 20:56

evotuning napisał(a):Nie każdy lubi myć wełną, ja np nie znosze, ale są tacy co ubóstwiają.

Da się opisać czemu czy po prostu trzeba samemu spróbować?

przez **Evo** » 8 kwietnia 2011, 21:28

Trzeba samemu

przez **noktoto** » 8 kwietnia 2011, 22:11

evotuning napisał(a):Trzeba samemu

No to tylko na przyzwoitą pogodę pozostaje czekać

przez **martig** » 10 kwietnia 2011, 11:28

Uzywa ktos polerki mechanicznej? Zastanawiam sie nad zakupem czegos takiego ale nie wiem która wybrac

przez **Seba** » 10 kwietnia 2011, 11:48

martig, a używałeś kiedyś jakiejś?
Do wyboru masz albo rotacyjna, wymaga więcej umiejętności ale za to otrzymujemy lepsze efekty a wbrew mitom nie jest wcale taka straszna przy użyciu oczywiście z rozsądkiem.
Druga opcja to polerka oscylacyjna (DA), tzw. "idio***odporna" no ale dla chcącego nic trudnego

bardziej nadaje się do bieżącej pielęgnacji ale i korektę można wykonać przy większym nakładzie pracy.

przez **jamallorock** » 11 kwietnia 2011, 11:33

Ja kupiłem przed wczoraj w Lidlu polerke;D przecena była. Pisze na niej "orbitalna" ale domyślam się , że to to samo co oscylacyjna , bądź ta sama zasada działania.3300obr/min, pady w zestawie, ale i tak dokupie coś lepszego. Faktycznie tak jak pisze SEBA jest idioto odporna , ale nadaje się . Efekt zdecydowanie lepszy niż po pracy ręcznej

przez **Seba** » 11 kwietnia 2011, 12:03

OSCYLACYJNA = ORBITALNA (mimośrodowa) lub DA - dual action jak kto woli.

przez **jamallorock** » 11 kwietnia 2011, 12:42

dokładnie tak :peace:

przez **rufu** » 11 kwietnia 2011, 17:35

Ja mam takie pytanie czym różni się wosk syntetyczny od naturalnego? Który jest lepszy?

przez **Seba** » 11 kwietnia 2011, 18:37

Syntetyczny = sztuczny, polimerowy, zalety? idealne rozwiązanie na zimę lub trudne warunki pogodowe, wg. niektórych osób sealant'y (inaczej woski syntetyczne) idealnie sprawdzają się na jasnych lakierach np. srebrny czy biały. Najczęstszy efekt to szklistość powierzchni.

Naturalny - otrzymywany z naturalnych składników i różnego rodzaju Carnauby, najdroższe woski są z dużą zawartością tego składnika, generalnie temat rzeka. Lepsze efekty głębi koloru, wet look.

Osobiście preferuje woski naturalne choćby dlatego że często mają przyjemny zapach i praca z nimi jest po prostu przyjemniejsza... :jem2:

Sam efekt jest wg. mnie znacznie lepszy.

przez **bubolak** » 11 kwietnia 2011, 20:47

No i naturalne są mniej wytrzymałe. Ale nakładanie wosku to sama przyjemność, więc to dobrze

RG 55 w drodze :okulary:

przez **vti81** » 12 kwietnia 2011, 07:38

bubolak napisał(a):RG 55 w drodze

uuuu powinieneś być zadowolony

ale ja w tym przedziale cenowym wybrałbym :

Dodo Juice Zestaw Double Wax 200ml + 200ml albo Zymola Titanium :whoeva:

przez **quasimodo** » 12 kwietnia 2011, 09:09

Witam wszystkich,

czy ktoś może polecić jakiegoś naprawdę profi lakiernika, który jest w stanie wykonać taką usługę? Chcę odświeżyć 10 letni lakier, i chciałbym żeby było to naprawdę dobrze zrobione.

pozdr.

przez **toka** » 12 kwietnia 2011, 09:16

Lakiernika nie, ale jeśli chcesz żeby to było zrobione profesjonalnie to :
CarSPA Warszawa
al.Jerozolimskie 309
Warszawa

przez **quasimodo** » 12 kwietnia 2011, 09:26

Pisałem o lakierniku bo na tylnych drzwiach, pod szybą po zimie pojawiły się ogniska rdzy- na razie malutkie ale lepiej od razu to zrobić. Samochód ma też parę większych rysek- wiadomo, samochód ma 10 lat, używany 90% w mieście, lakier oryginalny.

przez **bubolak** » 12 kwietnia 2011, 09:55

vti81, no aż takiego dużego auta nie mam, 15ml mi starczy na razie

400ml wosku by starczyło na auta 7 pokoleń po mnie :hahaha:

Ja wole eksperymentować i kupować co chwile nowy wosk ( po tym jak cała pucha natty'ego blue mi wsiąknęła :killer:

) Z DJ hard candy jestem mega zadowolony :ok:

P.S.: Dodo można nakładać ręcznie? Bo strasznie ciężko go wydłubać z tego małego słoiczka.

przez **vti81** » 12 kwietnia 2011, 10:29

bubolak napisał(a):P.S.: Dodo można nakładać ręcznie? Bo strasznie ciężko go wydłubać z tego małego słoiczka.

Ręcznie aplikatorem czy ręcznie ręcznie ? :okulary:

Pierwsze jak najbardziej, drugie wg. własnych upodobań

przez **bubolak** » 12 kwietnia 2011, 10:38

No raczej nie maszynowo. :hahaha:

Chodziło mi o "ręcznie ręcznie"

A co do Zymola, to może kiedyś...

przez **jamallorock** » 12 kwietnia 2011, 14:12

aktualnie też używam Dodo hard candy. również jestem mega zadowolony.zauważyłem , że jeżeli postoi troche w ciepłym miejscu to zdecydowanie lepiej się go aplikuje. inaczej strasznie kruchy i wtedy tak jak pisał bubolak zostaje recznie recznie

:D

przez **Seba** » 12 kwietnia 2011, 15:09

Bo wosk powinien być ogrzany. :spoko:

A co do aplikacji większość zbocz*** preferuje tą metodę

przez **toka** » 12 kwietnia 2011, 15:20

Nakładając ręcznie wosk DJ Hard candy zużyjesz go dwa razy tyle niż jak będziesz go nakładał aplikatorem, sprawdzałem :yes:

przez **Seba** » 12 kwietnia 2011, 15:22

toka, oj tam oj tam :jem2:

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum