Mr Lucky 13, Stabilizator od S3/TT/Cupry 4x4/ Golfa R32 i innych 4 Motion z tej płyty można zamocowac na seryjnych krótkich łącznikach . Ogólnie innego wyjścia chyba nie masz aby to zrobic bez uchwytów na MCPhersonie . No chyba że wywalic stabilizator też można jeździc ;D. Łącznik troche się skręci lecz mimo tego można tak jeździc i wcale nie musi pękac .na forum.vwgolf.pl są zdjęcia nawet jak to wygląda ludzie jeżdżą i działa .
I jeszcze dla gwoli ścisłości nie obciera Ci żaden drążek tylko Sam Stabilizator obciera ci o półoś przy skręcaniu w prawo do przodu , do Tyłu nie ma chyba tego problemu przynajmniej w tak dużym stopniu

.
Zgadza się, sprawę robi stabilizator. Wyjąłem łącznik z tej strony i piszczenie ustało. Jednakże taka jazda to nie jazda

Odpięty stabi przy większych przechyłach frezuje półoś i to nie jest już zwykłe piszczenie.
Stabi z TT/S3 już jedzie do mnie i krzyżuje palce żeby wszystko zagrało

Łączniki spróbuje założyć ori, tylko z mała tulejką i nieco dłuższą śrubą przykręcaną do wahacza. To powinno zniwelować dziwny kąt łącznika po zamontowaniu.
-- 6 cze 2012, o 13:14 --
Stabi już dojechał i mam nadzieję, że dzisiaj już będzie można w pełni bawić się gwintem --> na LOOOOOW

-- 10 cze 2012, o 20:42 --
Uffff udało się

Stabi pasuje idealnie do seryjnych łączników, wystarczy mała tuleja przy śrubie w wahacz. Co prawda przód jeszcze trochę wysoko, ale zapas jest całkiem spory, także mam nadzieję, że już nie usłyszę tego paskudnego dźwięku ;P

-- 10 cze 2012, o 20:42 --
Uffff udało się

Stabi pasuje idealnie do seryjnych łączników, wystarczy mała tuleja przy śrubie w wahacz. Co prawda przód jeszcze trochę wysoko, ale zapas jest całkiem spory, także mam nadzieję, że już nie usłyszę tego paskudnego dźwięku
