Szanowni, pacjent to 1.8T AMK
Zaczął mi ostatnio "furczeć" wydech - okazało się że katalizator powiedział papa na obu końcach.
Już wcześniej zapalała mi się żółta kontrolka co według ASO była sonda lambda lub katalizator.
Teraz wynika że katalizator był chyba tego powodem bo kilka miesięcy później zaczęło się furczenie i kontrolka zapaliła się na stałe.
Problem w tym że mam kompletny układ MG : 3 cale od turbiny do sportowego katalizatora 3 calowego, potem 2,5 cala do końcowego tłumika przelotowego.
Byłem dziś u mechanika i polecił mi wycięcie tego złomu i wstawienie kwasówki 3 cale.Co o tym sądzicie.Za katalizatorem mam sondę i nie jestem pewien czy wstawienie rurki nie będzie wywalać mi błędów..