Nie wiem jak inne firmy ale przejechałem już kilkanaście tys. km na gładkich zimmermannach i ferodo premier i złego słowa nie mogę powiedzieć. Dobrze hamują i nic nie piszczy. Jedyny minus klocków to pylenie - ale tak właśnie ma być. Ma się zdzierać miękki klocek a nie tarcza.
Listek napisał(a):, więc pewnie wybór pomiędzy ATE/Ferodo/Zimmermann/TRW jakościowo będą do siebie bardzo zbliżone, prawda ?
Raczej unikałbym stawiania znaku równości pomiędzy produktami różnych producentów. Za dużo też tanich tarcz przerobiłem w poprzednim aucie.. albo się krzywiły, albo piszczały albo jedno i drugie. Dzięki postom z tego wątku wybrałem taki zestaw jak wyżej napisałem i jestem zadowolony.
Aha.. no i sam produkt to jedno a odpowiednie odpowiednie obchodzenie się z nim to drugie. Przez pierwsze 300 km obchodziłem się z hamulacmi jak z jajkiem (nie licząc procedury "wyżarzania" którą przeprowadzałem na dwu-pasie jak nikt za mną nie jechał

).