Parowanie

[Zobacz Profil Pralka Boga]

Cześć!
Czy też tak macie że np. rano po wejściu do auta, zamknięciu drzwi i odpaleniu paruje wam przednia szyba na dole? Bez klimy, tylko nawiew...
Jeszcze zauważyłem po opłukaniu auta na myjni bezdotykowej zaparowany reflektor ten po stronie pasażera. Uwzględnią to w salonie jako reklamację?
Też macie jakieś problemy z parowaniem?

[chlorek]

Wszystko zależy od wilgoci . Co do reflektorów jeśli parują od środka to znaczy że jest nieszczelność.

[Zobacz Profil psiko]

Co do parowania szyby też tak mam. W garażu jest wilgotno (poziom -2) i przy sporej różnicy temperatur wyłazi wilgoć na szyby.

[Zobacz Profil Pralka Boga]

Stoi na dworze pod domem. A co do reflektorów to na bank od środka, ale tylko ten od strony pasażera...

[Zobacz Profil bob]

Szyba na dole paruje po włączeniu silnika przez ok 10-15 sek. potem ustępuje. Myślę, że to normalne. Auto stoi na podwórku.

[Zobacz Profil rafko1]

Parowanie lamp przednich i tylnych jest normalne według instrukcji obsługi.Ja uważam że takie zjawisko nie powinno występować jest to wilgoć która przyczyni się w końcu do uszkodzenia led i wtedy będzie wydatek .

[Zobacz Profil Thriade]

Czy też tak macie że np. rano po wejściu do auta, zamknięciu drzwi i odpaleniu paruje wam przednia szyba na dole?

W Leonie nie zauważyłam natomiast zdarzało mi się to w Peżocie, czasem jak nawiew poszedł to szyba była od razu zaparowana, musiałam się ratować klimą. Nie przyszło mi do głowy, żeby to gdzieś zgłaszać, bo zdarzało się to tylko od czasu do czasu, w specyficznych warunkach - różnica temp, wilgotność etc.

[Zobacz Profil Stackburn]

Lekkie parowanie to nic nadzwyczajnego - różnica temperatur przed i za kloszem lampy. Problem występuje jak cała lampa/reflektor lub jej większa część jest zaparowana. W zwykłym reflektorze szybko się nagrzewa i odparowuje natomiast jak jest w ledach..... w nich przecież element grzewczy znajduje się za diodami czyli grzeje praktycznie tylko tylna część reflektora......

[Zobacz Profil Cobra_o7o]

Proponuję Wam obejrzeć reflektory, szczególnie dół skoro tam najszybciej zaparowują, celem odnalezienia jakiejś spoiny w odbudowie.
Jeśli takową namierzycie, potraktować ją wazeliną techniczną. Przy okazji upewnijcie się że otwory wentylacyjne są, że są drożne, ogólnie spełniają swoje zadanie. Mogą być np. zakończone gumowa tulejką skierowaną jakoś fikuśnie by zapewnić drożność wylotu jednocześnie nie dopuścić do wlewania się wody do reflektora a teraz być jakoś zgięta i blokować przepływ powietrza.
Lampy parują gdy są nieszczelne lub zbyt szczelne (kondensacja wody) więc uszczelnienie spoin i/lub udrożnienie otworów wentylacyjnych powinno rozwiązać problem. Możliwe że lampa jest zbyt szczelna - wada konstrukcyjna i wystarczy zwiększyć przepustowość otworów wentylacji ale to już chyba ASO musiałoby wyrazić zgodę. Bo nie zakładam nieszczelności nowych lamp.
Lecz celem wyeliminowania nieszczelności zacząłbym od uszczelnienia spoin.
Szkoliłem temat nieszczelności już nie raz i to co proponuję Wam teraz zawsze działało.
Swojego leona jeszcze nie mam dlatego więcej konkretów póki co podać nie mogę.

Co do tekstu w instrukcji na temat "legalizacji" tego zjawiska czyli że to normalne.
Jeśli nie potrafię czemuś zaradzić lub nie chcę tracić zasobów na znalezienie rozwiązania, wystarczy że napiszę iż "to normalne" i temat załatwiony.