Moderatorzy: Moderator LC Team, Moderator Junior
Pelikson napisał(a):bo gdy już odpuścisz gaz i zbliżasz się do auta to chyba nie zareaguje.
Kompletnie się nie zgadzam. System taki to jedynie uzupełnienie działania kierowcy. Hamować trzeba samemu, ale możliwe, że ten jeden raz kiedy się zagapisz i Twoja reakcja będzie opóźniona to FA uratuje Cię od kolizji.Cobra_o7o napisał(a):Zatem słuszny wniosek jest jeden - te systemy, w takiej postaci są zbyt zawodne by mogły być montowane w samochodach.
Cobra_o7o napisał(a):Gdy ja "testowałem" front assista, na parkingu przysalonowym,
Zix napisał(a):Kompletnie się nie zgadzam. System taki to jedynie uzupełnienie działania kierowcy. Hamować trzeba samemu, ale możliwe, że ten jeden raz kiedy się zagapisz i Twoja reakcja będzie opóźniona to FA uratuje Cię od kolizji.Cobra_o7o napisał(a):Zatem słuszny wniosek jest jeden - te systemy, w takiej postaci są zbyt zawodne by mogły być montowane w samochodach.Cobra_o7o napisał(a):Gdy ja "testowałem" front assista, na parkingu przysalonowym,
FA nigdy nie zadziałał mi przy jechaniu na nieruchomy obiekt, natomiast praktycznie zawsze działa gdy zbliżam się (za) szybko do innego jadącego pojazdu, albo ten pojazd gwałtownie zmniejsza prędkość.
Zix napisał(a):FA nigdy nie zadziałał mi przy jechaniu na nieruchomy obiekt, natomiast praktycznie zawsze działa gdy zbliżam się (za) szybko do innego jadącego pojazdu, albo ten pojazd gwałtownie zmniejsza prędkość.
Cobra_o7o napisał(a):Zix napisał(a):FA nigdy nie zadziałał mi przy jechaniu na nieruchomy obiekt, natomiast praktycznie zawsze działa gdy zbliżam się (za) szybko do innego jadącego pojazdu, albo ten pojazd gwałtownie zmniejsza prędkość.
I to jest dla mnie wielką zagadką - skąd system FA "wie" że pojazd/obiekt się porusza? Z różnicy zmian odległości od przeszkody i przebytej drogi przez Leona? - możliwe. Pytanie tylko po co wspomagać kierowcę, który zbliża się nieuchronnie do stłuczki z jadącym przed nim samochodem, ale przed stłuczką z pojazdem stojącym (gdy różnica prędkości a więc i skutków większa) już nie?
Dla mnie jest to pozbawione sensu.
Oczywiście że ma wspierać, ale ja idę o krok dalej i zastanawiam się co będzie gdy kierownik "uśpi" swoją czujność bo przecież ma asystę, która go wyręczy w razie W? A co jeśli asystent tego nie zrobił, bo tym razem pedał nie był na właściwej pozycji, przeszkoda się nie poruszała albo jakiś inny czynnik po prostu anulował działanie asystentów a kierownik nieco dłużej niż w innych warunkach (brak asystentów) grzebał w schowku?
Cobra_o7o napisał(a):ale ja idę o krok dalej i zastanawiam się co będzie gdy kierownik "uśpi" swoją czujność bo przecież ma asystę, która go wyręczy w razie W?
bmelon napisał(a):Wtedy boom.
Cobra_o7o napisał(a):Opisana przez mnie sytuacja ze schowkiem (radiem/GPS/telefonem/mapą) to fakty.
old_school_baby napisał(a):wychodzę z tego założenia, że warto aby działał raz na jakiś czas niż wcale
Cobra_o7o napisał(a):Ktoś widzi potrzebę by myśleć za nich.
Ale mnóstwo innych kierowców tego nie robi i nie zrobi a przykład ("z życia wzięty", niestety) dotyczący używania trybu "auto" w przypadku świateł jest potwierdzeniem ignoranckiego podejścia do zagadnienia. Ów przykładowy kierowca nie jest odosobniony w swoich działaniach.old_school_baby napisał(a):Ja już zaczynam powoli wyłapywać w których momentach to działa...
I co z tego? Nie musisz w ogóle wiedzieć jak to działa, możesz całkowicie zapomnieć o tym systemie, tak jak nie myślisz w trakcie jazdy o tym, że masz ABS. Przypomni o sobie sam, kiedy ktoś nagle zajedzie Ci drogę, albo zacznie nagle hamować, a Ty akurat "zaśpisz". Wtedy będziesz się cieszył, że masz takie coś na pokładzie, tak jak powinieneś się cieszyć, że inni to mają w swoich samochodach - mogą przecież kiedyś za Tobą jechać... EOTCobra_o7o napisał(a):Ale mnóstwo innych kierowców tego nie robi ...old_school_baby napisał(a):Ja już zaczynam powoli wyłapywać w których momentach to działa...
Masz zbyt słabą wiarę w ludzi, a ci potrafią czynić "cuda".Zix napisał(a):Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek próbował się zdawać w całości na FA przy hamowaniu...
old_school_baby napisał(a):Cobra haha nie wiem co Ci tam siedzi w głowie ale okej, załóżmy że ktoś chce hamować tym systemem.. więc to by wyglądało tak: najpierw głośny pisk w samochodzie i pół deski na czerwono - zero reakcji, następnie konkretny strzał hebla taki że prawie lądujesz na szybie - normalnie przyjemność taka że chce się hamować tak cały czas
old_school_baby napisał(a):a może po prostu pomyliłeś front assist z aktywnym tempomatem
old_school_baby napisał(a):tylko Ci co go nie mają negują i piszą jakieś wyssane z palca teorie
Vampire1984 napisał(a):Wnosze po logice ze jak zahamuje Ci do zera na biegu to samochod Ci zgasnie co jest niedopuszczalne przy takim manewrze z czym sie zgodzisz dlatego jak sie hamuje to wciska sie sprzeglo by samochod nie zgasll. I jak Twoj zahamuje do zera to mi tez napiszesz ze Ci nie gasnie?:D
old_school_baby napisał(a):nam nie tłumacz, wytłumacz tym co nie mają i teorie snują swoje
FA naprawdę super gadżet, z pewnością warty swoich pieniędzy
Vampire1984 napisał(a):Wyobraźmy sobie sytuacje samochód hamuje Ci przed jakimś stojącym na światłach do zera gasi się silnik i nagle ten z przodu odjeżdża ale ten z tylu również się zagapił i wjeżdżać Ci zaczyna w dupę..powodzenia z odpalaniem silnika miast dać gaz do dechy i przynajmniej zminimalizować skutki uderzenia od tylu.
Powrót do Leon 3 - Techniczne Ogólne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 1 gość