przez redspider » 12 września 2016, 21:55
Więc tak może po kolei.
Dwumas dokończył żywota 103kkm - auto od nowości w rodzinie więc nie cofany licznik. Mimo że Leon nigdy nie pałowany rzadko zdarzają się uślizgi przy ruszaniu, jak również zmiany biegów dokonywane dopiero przy 2,5-3k, nie na wiele się to zdało. Może mod 141KM/306Nm trochę mu pomógł ale co zrobić to ustrojstwo nie powinno moim zdaniem być takie wrażliwe. Zresztą chyba nie o to chodzi w jeździe samochodem aby cały czas mieć w głowie uważaj na dwumas. Po wyjęciu dwumasu (Sachs) okazało się że jest luźny we wszystkich płaszczyznach - dobrze że się nie rozleciał. Docisk - brak jednej sprężynki (bez obaw znaleziona). Tarcza - cóż jeszcze trochę to nity jeździłyby po kole zamachowym zamiast okładzin (ale oszczędzamy przecież dwumas hi). O dziwo łożysko w całkiem dobrym stanie.
Postanowiłem że mam już dość i zaryzykuję z kołem zamachowym (jednomasowym).
Niestety jakoś nie miałem szczęścia znaleźć nic na temat jednomasu do 1,6TDI, wiem 1,9TDI jest bliźniaczą konstrukcją ale zawsze jest ale.
Wybór padł na:
Koło zamachowe (jednomasowe G60)
Komplet sprzęgłowy G60 Sachs 3000332001
Komplet nowych śrub: N90206103 - 6szt i N10101001 - 6szt
Wszystko pasowało bez najmniejszych problemów.
Teraz tak odczucia.
Sprzęgło pracuje bardzo miekko, bierze od samego dołu i brak jest jakichkolwiek drgań. Oczywiście na biegu jałowym występuje lekki hałas sprężynek tarczy sprzęgłowej, jednak po wciśnięciu sprzęgła jak również podczas jazdy już nie występuje. Możliwe że skrzynia podczas ostrego przyspieszania jest trochę głośniejsza, lub to ja jestem teraz za bardzo wyczulony bo zacząłem jeździć z uchylonymi szybami i wyłączonym radiem.
Ogólnie polecam każdemu taki mod, ja na pewno nie wrócę do dwumasy.