Do "gumbas" robiłem cały catback - środek + dwa końcowe. W sumie końcowe to prawie puszki-przelotówki (tak to sobie nazwałem), a całą robotę robi właśnie ten środkowy. W zależności od jego wewnętrznej konstrukcji efekty dźwiękowe będą różne, czytaj poziom głośności na zewnątrz i wewnątrz. Jeżeli chodzi o efekty dźwiękowe, to zarówno są strzały z wydechu przy zmianie biegów, jak i "pyrkanie" przy schodzeniu z obrotów. Ja mam w sumie, aż trzy różne środkowe, bo nie mogłem znaleźć "złotego środka". Jeżeli jedzie się spokojnie to jest w miarę cicho (ale pomruk jest, czuć, że jest coś inaczej), jedzie się w trasie ze stałą prędkością trochę głośniej - do zniesienia, ale jak się wciśnie to wtedy "wydziera się" już przyzwoicie. Od siebie powiem tak: jeżeli ktoś głównie jeździ po mieście to może sobie wziąć jakiś ekstremalny mod, ale dla kogoś kto robi głównie trasy to już jest szukanie kompromisu. Na ten moment wydaje się, że mogę zaakceptować to co jest, chociaż nie ukrywam, że wolałbym mieć klapy
