1.4TSi 125km - dziwne zachowanie na zimnym silniku.

Reklama

przez **poli_x** » 10 lipca 2017, 15:43

Witam, posiadam Leona który ma aktualnie 7000km przebiegu, zauważyłem w nim coś dziwnego, coś z czym nie spotkałem się w takim stopniu w innych samochodach które posiadałem.
Gdy odpalam samochod po postoju 1-2 dniowym to sam silnik pracuje ładnie, ale gdy wrzucę mu wsteczny i zaczynam ruszać to zaczynaja się dziwne cuda.
Można odnieść wrażenie ze samochod zachowuje się jakby stał z pół roku nieodpalany, dziwne tarcie, nierówna praca - mam wrażenie spowodowana oporem jaki stawia układ jezdny samochodu.( i nie mam tu na myśli tarcz hamulcowych)
Oczywiście po chwili wszystko wraca do normy i wszystko jest idealne, ale zastanawia mnie czy to normalne w nowym samochodzie, by aż tak dziwnie zachowywał się na zimno podczas cofania.

Reklama

przez **JanuszJanuszewski** » 10 lipca 2017, 21:10

Przyznam szczerze, że też zauważyłem coś mniej więcej w ten deseń u siebie.
Dokładnie to samochód stał trochę krócej w sumie nawet pełnych 2 dni nie było ale wsiadłem i jakiś taki był po tym postoju ospały, bez życia, jakby go coś blokowało.
Po złapaniu temperatury postanowiłem mu trochę pocisnąć coby go "przedmuchało" i nagle wróciło wszystko do normy. Powróciła dynamika oraz zaczął normalnie się rozpędzać i turlać. Przyznam, że zanim go przedmuchałem ale jak już był zagrzany zacząłem wyprzedzać inny samochód na 3 biegu tak przy prędkości ok.50km/h i niewiele brakło, a bym się nie wyrobił. Straszny przymuł był.

Ja sobie to tłumaczę ciężkim powietrzem bo akurat w ten dzień było bardzo parno i duszno. Może coś w tym jest. Klima włączona na pełnych obrotach ledwo dyszała żeby coś się bardziej komfortowo w środku zrobiło, a przecież to jest tylko 125 koni więc na pewno daje mu w kość obciążenie sprężarki, myślę, że szczególnie właśnie w takie dni.

przez **michal99** » 11 lipca 2017, 10:26

Mam podobnie. Moje auto jeździ głównie w trybach np. 400km w weekend, potem cały tydzień stoi. Zdarza mi się że po postoju od poniedziałku, odpalam go w piątek i silnik przez pierwszą mniej więcej minutę pracuje bardzo nierówno. Obroty wariują od mniej więcej 700 - 1200. Po chwili jednak wraca do normy.
Poruszam się po trasach krajowych bez autostrad. Średnia prędkość powiedzmy z kompa wychodzi 45km/h z 4000km. Gdy śmignę nim na autostradę, dam mocno w palnik to auto od razu jest żwawsze przez kilka dni.
Silnik 1.4 122 leon fr 2014r.

przez **rafko1** » 11 lipca 2017, 11:57

Auto pracuje w trybie podgrzewania katalizatora wtedy dochodzą różne odgłsy spod maski

przez **poli_x** » 11 lipca 2017, 12:12

rafko1 napisał(a):Auto pracuje w trybie podgrzewania katalizatora wtedy dochodzą różne odgłsy spod maski

I to podgrzewanie jest podczas ruszania? Bo gdy odpalę silnik to nic niepokojącego nie słyszę, nawet obroty trzyma równo, co nie zdażyło mi się w żadnym innym samochodzie.
W innych samochodach natomiast po odpaleniu obroty były zawsze wyższe (około 1200), w tym samochodzie obroty mam wyższe tylko przez jakieś 5 sekund może, i spadają do 700.

Dziękuje za dołączenie do dyskusji panowie :-)

przez **karlos** » 11 lipca 2017, 12:31

Podobne objawy zauważam, praktycznie od odbioru samochodu (3,5 mies., aktualnie 8 tkm).
Myślałem, że coś "po dotarciu" zmieni się na lepsze, ale nic z tego. Trochę dziwnie to wygląda dla pasażera...
Mój sposób by to subkietywnie mniej odczuwać - silnik zawsze w trybie sport i Pb98... Ale podkreślam, że to subiektywnie.

No i ta belka w zawieszeniu... :roll:

Pewnie gdybym dostał auto na weekend od dealera to nigdy bym się nie zdecydował.
CUPRA lub 1.8 TSI to zupełnie inne auto mam wrażenie.

przez **poli_x** » 11 lipca 2017, 15:16

Na stałe mieszkam w Irlandii, i niestety w Irlandii występuje tylko 1.2TSi, 1.4TSi i 2.0TSi w Cyprze, FRka jest dostępna tylko z 1.4TSi i 2.0TDi(150/184km)
Na Cupre mnie nie stać, wiec dlatego wybór padł na 1.4TSi, osobiście gdybym mieszkał w Polsce to wybór padłby na 1.8TSi.
Mimo wszystko nie mogę powiedzieć o tym samochodzie niczego złego, wcześniej miałem BMW E90 325i i poza napędem na tył to w niczym ta beemka lepsza nie była od 1.4TSi Leona...

przez **Lord_Nikkon** » 11 lipca 2017, 19:51

Akurat system podgrzewania katalizatora działa właśnie przez pierwsze km jak silnik zaczyna łapać temperaturę aby np po kilku dniach wypchać z katalizatora skroploną parę która jest zabójcza zwłaszcza dla metalicznych katów. Komp redukuje trochę moc aby równiej wygrzać kata. Podobno można to wyłączyć ale czy jest sens. Ja tam raz tak miałem ale teraz jeżdżę autem codziennie więc problemu nie mam.

Ot kolejne "udogodnienie" VW związane z eko terroryzmem.

przez **rafko1** » 11 lipca 2017, 21:09

Podgrzewanie katalizatora zawsze się włącza jak temp otoczenia jest ok 17s nawet po jednodniowym postoju temat był już poruszany na forum.

Reklama