Również chciałem użyć kilka razy płukanki w tym "zabiegu" (nawet dwóch różnych producentów, Liqui Moly a za drugim razem Kleen-Flo) ale stwierdziłem, że to troszkę jednak na wyrost i nie będę przesadzał. Płukankę zastosuję tylko do starego płynu do którego została stworzona. Wszystko według instrukcji. Nie wiem jak zachowa się płukanka z czystą wodą ponieważ producent nie przewidział chyba tego.
Z drugiej strony nie mamy aż tak starych aut aby kilka razy użyć LM - żadnych dużych korozji w układzie chłodzenia raczej brak (wzrokowo płyn w zbiorniczku czysty), oleju silnikowego w ukł. chłodzenia też nie było (UPG), itd. - także i tak za wiele ona u nas roboty nie będzie miała ale owszem zawsze ułatwi spuszczenie starego płynu i jego eksploatacyjnych zanieczyszczeń. Do tego została stworzona. Tu trzeba pozbyć się przede wszystkim tego "piasku".
Także ja raz użyję płukanki wlewając do starego płynu następnie raz albo nawet dwa, trzy razy zaleję samą wodą demineralizowaną bo w naszym przypadku ilość lirów które przeleje się przez układ pozytywnie może wpłynąć na pozbycie się tego syfu z woreczka.
Natomiast jeśli użyje się drugi raz płukanki to mino wszystko polecam przed zalaniem nowego płynu zrobić płukanie samą wodą - lepiej przepłukać układ z resztek płukanki nawet gdy była z wodą. Czysta woda która w małej ilości zostanie w układzie znikomo wpłynie na nowy płyn.
oczkolek napisał(a):Ja chcę zrobić tak:
1. Dolać Liqui Moly ( 2699 ) do tego co mam w układzie chłodzenia - 30 min pracuje silnik - wylać.
2. Nalać wody destylowanej + kolejna porcja Liqui Moly ( 2699 ) - 30 min pracuje silnik - wylać.
3. Wymienić nagrzewnicę.
4. Nalać G12.
oczkolek napisał(a):Co o tym myślicie?
Uważam, że powinieneś dodać drugie płukanie samą wodą jeśli użyjesz drugi raz płukankę.
1. Dolać Liqui Moly ( 2699 ) do tego co mam w układzie chłodzenia - 30 min pracuje silnik - wylać.
2. Nalać wody destylowanej + kolejna porcja Liqui Moly ( 2699 ) - 30 min pracuje silnik - wylać.
3. Nalać wody destylowanej - 10 min pracuje silnik - wylać. --> (z wodą w układzie podobno wystarczy max. 5-10 minut pracy silnika)
4. Wymienić nagrzewnicę.
5. Nalać G12.
Chyba się zdecyduję na jeszcze jeden zabieg. Poleca mi mechanik u którego będę właśnie wymieniał nagrzewnicę - mówi, że jeśli mi tak bardzo zależy na czystości układu - proponuje mi żeby cały układ delikatnie przedmuchać. Może to śmieszne, może i głupie ale może warto spróbować...
Mechanik ma już dorobiony gumowy korek do zbiorniczka wyrównawczego VAG z otworem na wężyk ze sprężarki - twierdzi, że spokojnie 2bary można psiknąć żeby wydmuchać więcej płynu/wody - może i tego cholernego "piasku" przy okazji więcej wypłynie.
Co o tym przedmuchaniu powietrzem sądzicie ?
Żeby było jeszcze ciekawiej, znalazłem info. w sieci, że można układ chłodzenia zalać i czyścić octem - także jak widać wielu różnych sposobów ludzie się chwytają.