Swojego leona 4x4 mam juz prawie rok. Silnik 1,8T ARY zrobiony na ok 200kM i 330Nm, przebieg 90tys, - pisze o tym bo moze to mieć jakies znaczenie

. Samochodem jeżdże raczej szybko (w trasie 160-180), ale spokojnie (płynnie) - średnie spalanie na poziomie ok 9l/100km, więc nie można powiedzieć że samochod jakoś cierpi z powodu "ciężkiej nogi" (w miescie na krótkich dystansach komputer pokazuje srednio 10-11l/100km).
A teraz sedno sprawy. Od jakiegos czasu coraz bardziej wkurza mnie dziwny dźwięk

dochodzący chyba gdzieś z układu napędowego - takie jakby "delikatne" stukanie, chrobotanie ... Najdziwniejsze, że samochód jeździ całkiem normalnie i niby nic mu nie dolega

, a te dziwne
dzwięki pojawiają się tylko wtedy gdy samochód toczy sie na biegu bez wysprzeglenia i nie jest napędzany ani hamowany silnikiem - taki stan kiedy delikatnie puszczamy gaz ale jeszcze nie hamujemy silnikiem ...
Oczywiście najbardziej dokucza to przy spokojnej jeździe w mieście przy niskich predkościach.
Mam wrazenie że takie coś było od poczatku (ale zdecydowanie ciszej

). Myśle że cos podobnego może występować w każdym samochodzie gdzie są chocby minimalne luzy w układzie napędowym ... Nie przejmowałbym się tym zbytnio, ale
ostatnio te dźwięki sa zdecydowanie głośniejsze i to stukanie stało się bardziej chrobotaniem, chrupaniem itp. Skręt kól czy rodzaj nawierzchni nie mają żadnego wpływu na to zjawisko (więc przeguby chyba odpadają) - tak czy inaczej najwyraźniej słychać to przy jeździe na wprost po równym asfalcie ...
Spotkał się już ktoś z takim zjawiskiem ? - co to może być

Prędkość jest OK :) ...
Głupota może być groźna ...
Prędkość + głupota = śmierć !!