[ALL] głośne stukanie przy ruszaniu na skręconych kołach

Reklama

przez **eip** » 15 listopada 2009, 21:11

Witam

, widziałem podobne tematy, które znalazłem na forum ale żaden nie był identyczny do mojego.

Auto: Leon 2003, 1.9TDi, 90KM.

Otóż.. np. wciskam dwójeczke (20km/h) skręcam dość ostro kolami prawo lub lewo i jest stukanie jakby metal o metal z przodu, gdy się zatrzymam i skręcone kola, pierwszy bieg, więcej gazu to STUKA, jak otworze szyby to na zewnątrz dość głośno to stuka..
Kopiłem auto ponad tydzień temu, przy kupowaniu kolega powiedział żebym skręcił kola do oporu i ruszał ale wtedy chyba za mało gazu dałem i nic nie słyszałem. Czy to przeguby? albo te gumki? (sprzedający mówił, ze gumki z przodu wymieniał jak mu coś stukało).
Proszę Was bardzo, powiedzcie mi, że to nie będzie potężny wydatek, wszystkie moje oszczędności wydałem na to auto, auto moich marzeń i po tygodniu się coś dzieje.
Mówi się, że przednie zawieszenie nie jest mocną stroną Leona, wczoraj wjechałem przednimi kołami w dość sporą wyrwę, nie miałem okazji mocno skręcać więc może to tego wina.

Strasznie smutny jestem... :placze:

Reklama

przez **mazi777** » 15 listopada 2009, 21:24

gumki nie maja tu nic do stukania no chyba że są rozdarte to syf leci do środka.I przegubom mówimy papa .
To stukanie u ciebie to najprawdopodobniej przegub

przez **eip** » 15 listopada 2009, 21:35

mazi777 napisał(a):gumki nie maja tu nic do stukania no chyba że są rozdarte to syf leci do środka.I przegubom mówimy papa .
To stukanie u ciebie to najprawdopodobniej przegub

Rozumiem, proszę powiedz najgorsza wersja czyli wymiana przegubów to kwota jakiego rzędu? robocizna to dużo pracy? Czy po wymianie trzeba ustawiać zbieżność?

Jeszcze jedno: jeśli to przeguby to co robić żeby w przyszłości uniknąć znowu tego problemu?

i ile kosztują te części?

na allegro znalazłem za około 80zł/sztuka, to chyba nie jest tak źle??? to to? http://www.allegro.pl/item802013976_prz ... rdoba.html

przez **kalumet** » 15 listopada 2009, 21:39

mazi777, gumki to nie manszety, tylko tuleje wahaczy
one się tłuką na dziurach a nie przy skręconych kołach
eip, czeka Cię wymiana przegubu/przegubów

[ Dodano: Nie 15 Lis, 2009 ]

eip napisał(a):Jeszcze jedno: jeśli to przeguby to co robić żeby w przyszłości uniknąć znowu tego problemu?

i ile kosztują te części?

nie ruszać ostro przy skręconych kołach
pilnować czy manszety nie są uszkodzone
około 100 zł/szt http://sklep.intercars.com.pl/
napisz do Mosia może ma przeguby w ofercie
nie warto kupować najtańszej chińszczyzny bo długo na nich nie pojeździsz

przez **eip** » 15 listopada 2009, 21:56

Dziękuję bardzo za odpowiedź! trochę mnie pocieszyłeś, zawsze to jakiś koszt ale myślałem, że będzie dużo większy!! jak wymienię to dam znać. Dobranoc, jeszcze raz dziękuję za odpowiedź!

przez **mazi777** » 15 listopada 2009, 22:23

kalumet napisał(a):mazi777, gumki to nie manszety, tylko tuleje wahaczy
one się tłuką na dziurach a nie przy skręconych kołach

pisząc gumki miałem na myśli manszety

następnym razem będę pisał wyraźniej :whoeva:

przez **kalumet** » 15 listopada 2009, 22:34

mazi777 napisał(a):pisząc gumki miałem na myśli manszety
następnym razem będę pisał wyraźniej

wiem, że miałeś na myśli manszety, ale ich wymiana nie wyeliminuje stukania
sprzedający mówiąc gumki miał prawdopodobnie na myśli tuleje wahacza :mruga:

przez **mazi777** » 15 listopada 2009, 22:56

ciągnąc temat przegubów miałem z nimi ciekawy przypadek w renault twingo 1.2 55KM
co równe 100kilometrów lewy wewnętrzny przegub padał .Doszło do tego że nauczyłem się go wymieniać w trasie. Znalazłem nawet sklep w Kielcach gdzie sprzedawali same te krzyżaki .Nikt nie mógł dojść co się dzieje .Okazało sie że Twingo był po dzwonie i silnik krzywo był zamocowany.Po naprostowaniu jak ręką odjoł

przez **domel86** » 19 listopada 2009, 14:55

Miałem podobnie jakiś czas temu. Kupiłem od handlarza Leonka, podczas sprawdzania okazało się że delikatnie manszeta przecieka. Pojeździłem bodajże 3 dni i 4 miałem jechać na wymianę ;-)

Jak to w moim przypadku często bywa... nie dojechałem, bo musieli mnie holować ;-P Podczas ruszania skręciłem koła w lewo, ale z tego co pamiętam nie na maxa ( wjeżdzałem na skrzyżowanie ) i jak chciałem zjechać, dodałem mocniej gazu... nagle coś chrupnęło, trzansęło i musiałem się toczyć - dobrze że z górki miałem ;-)

Wymianiłem od razu klocki z tyłu i za całość wyszło mi z robocizną 500zł

przez **upel** » 4 kwietnia 2013, 08:52

Witam serdecznie. Otóz postanowiłem napisać o swoim problemie, troszkę podobnym do tego tu opisywanego. Słyszę jakieś pukanie jakby coś było poluzowane lub być może przegub... Otóż na skręconych kołach w lewo i nie muszą być na maksa przy ruszaniu i np. na zakrętach, skrzyżowaniach w lewo w trakcie dodawania gazu (nie musi być, że tak powiem w podłogę), ale nawet trochę słychać jakieś stukanie z lewej strony. Przy jeździe na wprost, hamowaniu, czy nawet na zakręcie w lewo bez naciskania gazu jest wszystko ok... Nawet, gdy na luzie przejadę zakręt i wciskam gaz w puste też nic się nie dzieje... jest tak tylko na zapiętym biegu i dodawaniu gazu w lewo... Myślałem, że może jak się unosi wtedy lewy przód to coś może stuka, ale na zakrętach czasem wjadę na 3 biegu i dam lekko gazu, tak, żeby auto nie miało siły poderwać tego przodu i też słychać stukanie... na dołach wszelkich jest wszytko ok, chyba, że też jadę w lewo z gazem... i tak samo na idealnie równej drodze, ale przy skręconych kołach i gazie stuka... gdy wykonam ruszenie do tyłu na skręconych kołach w lewo też nic nie słychać. Byłem u mechanika, powiedział, że to na pewno nie dźwięk przegubu, że to coś innego..., ale się uparłem i go rozebrał, ale manszeta cała, w środku kupa smaru (nie zaschniętego), żadnych oznak zużycia czy kulek i brak luzu.. stwierdził, że wydam kasę na nowy przegub i będzie to samo. Byłem na szarpakach u gościa, co się wszystkiego kiedyś mnie czepiał jak miałem inne auto i teraz tez chciałem, żeby się przyczepił, ale powiedział, że nie ma do czego... Sprawdził tez amortyzatory i oba mają po 72% mniej więcej i że też jest niby ok.... a problem jest nadal... Wymieniałem tez kiedyś złączkę tą elastyczną pod silnikiem od wydechu, bo puszczała, ale przy ruchach nic się nie rusza i nic nigdzie nie puka i nie dotyka, mimo, że luzu tam za dużo nie ma nigdzie... zresztą przy odpalonym silniku, gazowaniu i jeździe na wprost jest wszystko ok... a czy możliwe, żeby jakoś wydech mógł pukać akurat na skręconych kołach i w jeździe... Zresztą słychać to bardziej z lewej strony... Aha, gdy na ręcznym próbuje ruszyć w lewo nic nie słychać... słychać dopiero gdy już się koła ruszą, czyli nie od razu przy ruszaniu, tylko wtedy jak już koło złapie ruch... Z felgami niby ok wszystko, luzów na klockach czy gdzieś nie ma, poduszka skrzyni wymieniana w tamtym roku na oryginał, silnika jest podobno ok...

przez **upel** » 10 kwietnia 2013, 00:42

Problem rozwiązany... okazało sie,ze byl to wydech z przodu, ktory pukal na wieszaku przy skreconych kolach i wciskaniu gazu... oczywiscie w jezdzie, bo na postoju nie...

Tapnięte z mojego LG L9

Reklama