[TDI VP] 1.9 TDI ASV 110KM - moc

[Zobacz Profil inmortal]

inmortal, uzupelnij prosze poprawnie swoj profil profile.php?mode=editprofile .
Po drugie zrob logi dynamiczne auta. Czy gruszka turbiny byla wymieniana? Czy przeplywka byla wymieniana?

Turbina była oddawana do firmy w Kielcach, która zajmuje się regeneracją (Grzywalscy, Kielce, Sandomierska - może ktoś zna). Podobno wystarczyło samo czyszczenie, bo reszta była sprawna. Przepływomierz nie był nigdy wymieniany.

PS. Profil uzupełniony.

[Zobacz Profil robertpik]

pozatym jazda po miescie rowniez nie sprzyja.

czyli rozumiem ze jak jezdze tylko do pracy i z pracy po mieście i czasami gdzieś dalej to raczej żle zrobiłem że kupiłem diesla ? Teraz to już mi się nie opłaca go sprzedawać ...

[Zobacz Profil fido70]

Witam,
Wprawdzie problem dotyczy octavii I (własność kumpla), ale przecież konstrukcyjnie to jest prawie to samo.
Otóż wczoraj podczas jazdy nagle silnik (TDI ASV 110KM) sam z siebie dostał max. obroty (do czerwonego pola - jakby pedal gazu sie zaciął, zawiesił - ale nic nie widać aby coś z nim było nie tak), po kilku sek. został zgaszony kluczykiem i ... kręci rozrusznikiem, ale już nie odpala.
Czy ma ktoś jakieś sugestie co sie stało? Podłączenie pod techa bedzie mozliwe dopiero jutro...

[Zobacz Profil Marcin_TDI]

olej poszedł na tłoki, silnik do roboty. bardzo możliwe że też turbo szlag trafił.

[Zobacz Profil Wasill]

masz szczescie ze ci silnika nie rozwalilo. U mojego braciaka jak olej poszedl na tloki to korbowod bokiem wyszedl

[Zobacz Profil fido70]

Istnieje pewna hipoteza, że może być to wina tzw. wiązki elektrycznej lub zacięcie się sterowania w pompie wtryskowej. Nie wiem czy to prawda, czy mit, jednak - patrząc na ww diagnozę - na pewno wariant bardziej optymistyczny.
Powtarzam - kręci niby normalnie na rozruszniku, żadnych stuków itp, płynu chłodniczego nie dopatrzyliśmy się w oleju ani oleju w zbiorniku wyrównawczym. Jedynym dziwnym jak dla mnie objawem był zapach "spalin" podczas pierwszych prób uruchomienia - jakby lekki swąd oleju z odparowującym płynem chłodniczym...
Aha - wcześniej świecił się czasem "check engine" (i był niestety długo ignorowany) a podczas tych wczorajszych prób uruchamiania już po awarii - tylko kontrolka ładowania

[Sammael]

Motor umarł, zapewne korby pogięte. Nie ma kompresji.
Przy kręceniu rozrusznikiem dymi na biało?

Zdejmij rurę od IC i zobacz ile jest oleju w niej

[Zobacz Profil fido70]

Tak, biały/jasno-niebieski - o ile można to stwierdzić przy obrotach stosownych kręceniu rozrusznikiem, zaraz po wystąpieniu usterki, potem już nic nie było widać jak ostygł.

[Sammael]

Powiedz koledze żeby szukał nowego silnika

[Zobacz Profil DOC]

Zapytam troche lamersko ale co tam
Czemu jak turbo pusci olej do cylindrow to silnik dostaje takiego orgazmu? Olej pali sie chetniej od ropy?
Bardzo mnie to ciekawi...

[Sammael]

Próbowałeś kiedyś podpalić olej? np. nasączyć, polać drewno i podpalić.

Czemu jak turbo pusci olej do cylindrow to silnik dostaje takiego orgazmu?

Niekontrolowany samozapłon, troche jak reakcja łańcuchowa.

[Zobacz Profil DOC]

Wlasnie wydawalo mi sie ze olej jest ciezko zapalic (dymi ale nie chce sie palic).
Ten niekontrolowany samozaplon wyjasnialby dlaczego nie da sie zgasic auta normalna droga jak turbo sie wys...a.
Dzieki Samm.

[Zobacz Profil domel86]

Wiedziałem, że samochód na czwartym biegu nie zachowywał się tak, jak powinien. Może nie jest to najsilniejszy bieg diesla, ale u mnie był wręcz zamulony. Od kilku dni jeździłem ostrzej, a dziś wybrałem się na trasę - 250km. Leonek zachowywał się przyzwoicie, non stop starałem się jechać na 3000rpm. W pewnym momencie postanowiłem sprawdzić, czy błąd się pojawi... Akurat, 5 osób w samochodzie, pod górkę sporą - więc warunki idealne. Wrzuciłem czwórkę i pedał w podłogę... Samochód szedł do przodu, aż w końcu coś szarpnęło... jakby na moment odcięło turbo i za chwilę pojechał, przyśpieszając ( nie złapał notlaufa ). Dalej jechałem na obrotach 3000rpm prawie cały czas... I teraz to już nie ten Leonek. Mam nadzieję, że cały syf się wypalił ze środka bo autko przyśpiesza aż miło... Czwóreczka, pod górkę z 5-cioma osobami, od 1300rpm do 4000rpm bez najmniejszego problemu. Rozpędza się zdecydowanie lepiej... Od tej pory będę tak go raz w tygodniu przeganiał i liczę, że faktycznie pozbędę się całkiem mojego problemu ....

[Sammael]

liczę, że faktycznie pozbędę się całkiem mojego problemu ....

Oby tylko turbo nie wystrzeliło zanim się tego problemu pozbędziesz...

[Zobacz Profil inmortal]

liczę, że faktycznie pozbędę się całkiem mojego problemu ....

Oby tylko turbo nie wystrzeliło zanim się tego problemu pozbędziesz...

A jakie objawy mogłyby na to wskazywać ?

[Sammael]

liczę, że faktycznie pozbędę się całkiem mojego problemu ....

Oby tylko turbo nie wystrzeliło zanim się tego problemu pozbędziesz...

A jakie objawy mogłyby na to wskazywać ?

Nie do końca rozumiem pytanie... albo Wy nie do końca, idee trybu awaryjnego.

Tryb awaryjny nie jest dla jaj, bo VW tak sobie wymyślił, że zrobią kierowcom psikusa i będą odcinać moc w czasie jazdy.
To co kolega robi - próbuje przeczyścić turbo spalinami i butem w podłodze jest ok i sprawdza się w wypadku trochę przypieczonych turbin(u niego już popuściło). Jeśli łopatki w turbo są maksymalnie dowalone sadzą to prędzej turbo wybuchnie niż je ktoś spalinami rozrusza.
Tryb awaryjny jest po to, żeby uratować turbo sprężarkę, system wykrywa znaczne przekroczenie możliwości sprężarki i ją odcina ze względów bezpieczeństwa. Ponadto - to, że auto nie wpada w tryb awaryjny, wcale nie oznacza, że jest wszystko dobrze.
Taki ASV wpada w notlaufa jeśli przez dłużej niż 5 sekund doładowanie jest większe niż 1,5 bara. Może być tak, że teraz turbo dmucha 1.4, co nadal jest bardzo niebezpieczne dla tego typu turbo a tryb awaryjny się nie pojawi i turbo z czasem powie "papa"

[wgi]

czyli "chcę oglądać Twoje logiii, logi, logi, logi..."

[Zobacz Profil Marcin_TDI]

Wlasnie wydawalo mi sie ze olej jest ciezko zapalic (dymi ale nie chce sie palic).

w warsztacie mam takie piec na zużyty olej... płonie nawet nie wiesz jak

[Zobacz Profil inmortal]

To rozumiem. Dzięki Marcin za wyjaśnienie tematu... Tak jak pisałem, turbo miałem czyszczone już jakiś czas temu, ale wtedy notlaufy miałem co chwilę. Teraz pojawiały się bardzo rzadko, ale pojawiały. Spróbowałem... póki co samochód nie łapie, ale pewnie jeżdżąc znów po mieście niebawem się pojawi problem ponownie, chyba że będę go "przeganiał" częściej. Dziś wreszcie odebrałem swój kabelek, więc może po pracy uda mi się zrobić logi - póki co statyczne BS... Później wrzucę dynamiczne.

[Zobacz Profil fido70]

Niejako z "dziennikarskiego obowiązku", nadmieniam że awaria octavii została usunięta.
Przyczyna: zacięła się listwa w pompie.
Trochę wiedzy fachowca, młoteczek i wkrętak. A że był to znajomy - zero kosztów. Drobna regulacja i wszystko działa jak należy.

[Sammael]

Całe szczęście, kolejny dowód na to, że nawet najlepiej opisany problem na forum nie zastąpi organoleptycznej diagnozy.

[Zobacz Profil tomekh7]

Witam,
mnie również nęka od czasu do czasu tryb awaryjny. Logów niestety jeszcze nie mam (postaram się wkrótce zrobić). Przyglądałem się przewodom pod maską w okolicach zaworu N75 i natrafiłem na wężyk, który nie jest do niczego wpięty. Poniżej zdjęcia, jakie udało mi się zrobić.
wezyk1
wezyk2

Czy moglibyście mi napisać czy tak powinno być? Może czegoś mi brakuje Dodam, że wężyk ten stanowi jedną z końcówek trójnika. Druga końcówka tego trójnika jest wpięta do zaworu N75 po jego prawej stronie. Trzecia biegnie gdzieś w stronę pasażera.

[Zobacz Profil Wasill]

Jak dobrze mysle o ktory ci chodzi wezyk to on powinien isc do obudowy filtra powietrza. ZObacz tam moze wypadl poprostu

[Zobacz Profil tomekh7]

Jak dobrze mysle o ktory ci chodzi wezyk to on powinien isc do obudowy filtra powietrza. ZObacz tam moze wypadl poprostu

Chodzi mi o ten, który na pierwszym zdjęciu leży na przepływomierzu Podobno jak się go zaślepi to autko nie jedzie, tzn. jakby nie było turbiny. Być może masz rację, że on powinien być podłączony do obudowy filtra powierza i ssać przefiltrowane powietrze. Jutro zobaczę czy da się go gdzieś podłączyć do obudowy, chyba że ktoś ma jeszcze inne pomysły?

Pozdrawiam
Tomek

[Zobacz Profil Wasill]

No to o dobrym myslalem. Powinien byc podpiety do obudowy filtra.

A z tym ze jak sie go zaslepi to auto nie jedzie to raczej glupota. W skrocie sluzy do tego ze dzieki niemu N75 moze regulowac podcisnienie, a dalej sterowac turbina. Jak nie bedzie powietrza to kierownice sie nie podniosa.

[Zobacz Profil tomekh7]

To spytam jeszcze czy może to być jedną z przyczyn przeładowania? Błąd:

17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation
P1557 - 35-10 - - - Intermittent

Pozdrawiam
Tomek

[Zobacz Profil Wasill]

Ten odpiety wezyk to nie. No chyba ze jest zatkany.

[Zobacz Profil fido70]

Całe szczęście, kolejny dowód na to, że nawet najlepiej opisany problem na forum nie zastąpi organoleptycznej diagnozy.

Ano - nie zastąpi.
Oczywiście (mimo dość czarnych scenariuszy) - dzięki w imieniu kumpla za odzew w tej kwestii

[Zobacz Profil domel86]

Kolejne, być może głupiutkie pytanie z mojej strony...

Czy paliwo/jakość paliwa może wpływać na notlaufy ? Jeśli tak, to w jaki sposób ?

[Sammael]

Czy paliwo/jakość paliwa może wpływać na notlaufy ? Jeśli tak, to w jaki sposób ?

nie

[Zobacz Profil inmortal]

Witam ponownie,

dziś na szybko zrobiłem logi statyczne, z basic settings. Czy ktoś mógłby swoim wprawionym już okiem zerknąć i na ich podstawie stwierdzić, czy sztanga pracuje ok ?

Pozdrawiam.

LOGI:
Blok 011
Blok 003

PS. Jutro lub w poniedziałek postaram się umieścić logi dynamiczne... Zauważyłem jednak jeszcze jedną zależność. Czasami po odpaleniu ewidentnie czuć, że samochód jest jakby "cięższy"... Wtedy notlaufa łatwo wyłapać. Dodatkowo silnik podczas przyśpieszania "brzmi" inaczej - jakby warczał... Wystarczy zgasić, odpalić na nowo i przyśpiesza już elegancko, a i notlaufa nie będzie...

[Zobacz Profil TTQ]

Witam
chce się podzielić wiedza na temat usuwania bolączek Leonka w temacie odcięcia mocy. Przewertowałem forum w tum temacie i zacząłem od sprawdzenia N75 . Po wymontowaniu sposobem organoleptycznym dmuchałem w króćce i stwierdziłem , ze jest przejście powietrza przez wszystkie 3 króćce. Rozebrałem go i był wyraźnie zatarty z drobnymi opiłkami metalu. Po wyczyszczeniu i złożeniu zaworek działa poprawnie ale dalej sztanga turbiny po starcie silnika przesuwała się tylko delikatnie , a przy jeździe tracił moc . Dokładnie przejrzałem wszystkie wężyki i BINGO! jeden idący od N75 biegnący do turbiny, tuz pod blacha nawisu podszybia był mocno skręcony , wytworzyła się pętelka i zaciskała przepływ powietrza. Po skorygowaniu i odpaleniu Leonka sztanga poszła cały skok , auto staje dęba na wszystkich biegach w całym zakresie obrotów. Rewelacja.
Pozdrawiam i wytrwałości w poszukiwaniach.
Do odstąpienia mam zakupione uszczelki - przygotowywałem sie do czyszczenia turbiny!

[Zobacz Profil Wasill]

Mam pytanie do tych co sa obeznani w temacie.

Czy podczas regulacji sztangi na logach w 4 polu (tj. % N75, nie wiem jak to fachowo nazwac) wartość ma nie przekraczac 60-70 % ? Chyba na forum golfa wyczytalem to i chce sie upewnic czy to racja