Cześć wszystkim podpinam się pod temat ponieważ również mam podobny problem i będę go naprawiał z czasem

a sądzę że może to zaoszczędzić w przyszłości nieco nerwów i pieniędzy innym forumowiczom, ok pora na opis problemu:
Problem: Auto co jakiś czas (ogólnie rzadko) po odpaleniu gaśnie po 3-10s. Zazwyczaj sytuacja ma miejsce gdy za pierwszym razem nie uda mi się odpalić. (świece nagrzewam 2 do 3 razy w zależności od temp). Po zgaśnięciu muszę kręcić rozrusznikiem z 10-20s aby załapał, czasem kilka razy. Problem pojawił się przy temperaturze najpierw około -12 a po jakimś czasie już i przy temp +2. Na rozgrzanym silniku pali w ułamku sekundy! Początkowo myślałem że to wina paliwa ale teraz już pewne jest, że nie. Leon cały czas jest tankowany na jednej stacji od początku podobnie jak auta znajomych laguna 1.9 i mercedes E 2.7 żadnych problemów z odpalaniem. Filtry paliwa, powietrza, oleju i olej wymieniane zawsze co 10 tys. Świece mają z 20tys. Prawdziwy przebieg 138tys/km natomiast jakiś czas temu zauważyłem, że w przewodzie z paliwem jest powietrze ale że to było jeszcze na początku jesieni a autko paliło świetnie to stwierdziłem, że to normalne i się nie przejmowałem, natomiast dzisiaj na forum doczytałem się, że to może być problemem. Tak więc za jakiś czas dopiszę jaki jest efekt diagnozy i naprawy. Pozdrawiam i najlepszego w święta!
[ Dodano: 5 Styczeń 2011, 11:32 ]Tak jak przypuszczałem, i sporo z was to zdiagnozowało u innych problemem nie był brudny (parafina) filtr paliwa tylko lewe powietrze, u mnie zasysane przy krućcach przy filtrze. Stary filtr był bodajże marki filtron, teraz założony jest boscha. Jak długo będzie ok zobaczymy. Dla jasności dodam, że świece działały ok. Skoro już piszę a potencjalnie na problem wskazywało by paliwo to dodam, że tankuję rope na stacjach Bliska, i wygląda na to, że Orlen w tym roku nie zrobił baby w paliwie. To by było na co do mojego problemu. Pozdro.
[ Dodano: 6 Styczeń 2011, 17:58 ]Dodam jeszcze dla potwierdzenia dzisiaj rano -9.5'C, podgrzane świece 2 razy i silnik odpalony po jednym obrocie rozrusznika. Tak działające TDI kocham
