[TDI PD] Obcieranie przy skrecaniu

Reklama

przez **kedzi0rs** » 28 listopada 2009, 16:56

Witam.
Mam taki problem, w zasadzie to 2.

1. Jadąc z równą prędkością(pedał gazu musi być naciśnięty chociaż minimalnie) gdy skręcam w prawo albo auto unosi się lekko przy wzniesieniach a potem dociska słychać chrobotanie (czuć drżenie w samochodzie). Mechanik nie za bardzo wiedział co to może być. Normalnie powiedziałby że łożyska, ale dziwne jest to, że gdy jadę na luzie, to przy skręcaniu albo na wzniesieniach wszystko jest ok. Wymieniłem z przodu łożyska i tuleje, i dalej jest to samo. Do tego doszedł nowy "problem".(2)

2. Stojąc w miejscu albo jadąc(przy staniu w miejscu lepiej słychać) przy kręceniu kierownica tez słychać chrobotanie, inne niz w poprzednim momencie(tutaj slychac dokladnie kiedy krece, tam skrece i w czasie jazdy slychac(np gdy sie wchodzi w dluzy zakret)). Mechanik mówi że to mogą być poduszki przy amortyzatorach z przodu.

Dodam że wszystko słychać bardziej z przodu niż z tyłu ;p

Nie sądzę żeby 1 i 2 problem wynikały z tego samego. 1 problem jest wynikiem dzialania dodatkowej sily(dziwne jest tylko ze przy nienacisnietym gazie, tego nie ma, chociaz tez dzialaja sily). 2 natomiast sprawdzalem przy wlaczonym silniku, bo wspomaganie sie wlacza i da sie krecic w miejscu.

Chętnie posłucham jakichś propozycji co to może być

I poprosiłbym o adres jakiegoś dobrego mechanika w Krk.
pozdrawiam

[ Dodano: Pon 30 Lis, 2009 ]
Nie mogę edytować więc napisze w nowym poście.
To tak. Co do pkt 2, to moge powiedzieć że zniknął. Być może wynikało to z faktu że miałem założone nowe łożyska i jeszcze sie wszystko musialo podocierac(nie wiem na 100% - nie jestem mechanikiem);

Ale co do 1 pkt. Coś obciera/chrobocze z lewej strony przy przednim kole. W momentach kiedy auto jest dociążone(np jadę po nierównościach i momentami jest większy nacisk, albo skręcam w prawo). Lepiej słychać przy większych prędkościach. przyglądnąłem się tym poduszkom tak z wierzchu

i powiem ze grzybek nad kołem pod maska po lewej stronie jest nieco przekrzywiony w stosunku do tego po prawej stronie. Dodam że cale to obcieranie słychać w momentach kiedy jest naciśnięty choćby minimalnie pedał gazu.

Tak dla ciekawości, cały ten problem pojawił się po wymianie felg z letnimi oponami na zimowe. Z tego co wiem to właśnie w pkt wulkanizacyjnym miał pan problem z odkręcenia lewego kola w przodzie, wiem ze musiał więcej siły użyć, ale nie wiem czy byłby w stanie coś tam uszkodzić.

Reklama

przez **pardziak** » 18 stycznia 2010, 08:27

ja miałem taki dziwny dzwięk ale tylko przy skręconych kołach (najgorzej było przy dużych skrętach zwłaszcza na małych prędkościach) i skończyło sie na naprawie alternatora (koło było luxne i pasek) po tej naprawie jak ręką odjął...

ja takie coś miałem przy zmianie z zimówke na letnie...

w grę wchodziło też pomapa wspomagania i dwumasa (chociaż to sobie odpuść)

przez **kedzi0rs** » 18 stycznia 2010, 10:01

sprzeglo wymienilem niedawno.
A o cos alternatorem tez moze byc, bo na wolnych obrotach auto wibruje wiecej niz zwykle.

przez **pardziak** » 18 stycznia 2010, 11:28

to sprawdz bo ja po naprawie alternatora wymiana kółka, sprzęgła i paska nie mam dziwnych dzwięków a faktycznie jakby coś tarło a na wstecznym na pół sprzęgle tarło jakbty coś zachwile miało odpaśc zwłascza na mocno skręconych kołach... nawet jak stał na wolnych i skręcałeś maks koła był ten dźwięk wiec moze się mylić ze wspomaganiem

pozdr i powodzenia w lokalizowaniu usterki

przez **kedzi0rs** » 18 stycznia 2010, 11:37

A powiem ci ze na maks skreconych kolach tez taki dzwiek dziwny sie wydobywa :/
bede musial po sesji sie za to wziasc.

przez **Arci9** » 18 stycznia 2010, 14:54

a taka głupia sprawa, jak błoto pośniegowe, które sie przykleiło do nadkola i obciera przy skręconych kołach...?
pewnie to trochę za banalne ale różne sa możliwości...

przez **kedzi0rs** » 18 stycznia 2010, 17:16

Nie nie. To juz bylo zanim snieg byl.

Zastanawiam sie jak altelantor moze wplywac na to obcieranie

przez **pepej003** » 18 stycznia 2010, 18:54

kedzi0rs napisał(a):Zastanawiam sie jak altelantor moze wplywac na to obcieranie

Słuchaj może to napinacz?? hmm ale z drugiej strony to opis sytuacji troszkę nie pasuje..

przez **kedzi0rs** » 18 stycznia 2010, 22:55

No starałem się to opisać jak najdokładniej. Przy skręcaniu w prawo albo gdy auto się najpierw unosi na wzniesieniu i potem opada dociskając do ziemi słychać obcieranie. Gdy w aucie jest cicho (2500 RPM) to słychać bardzo.

przez **stefdeath** » 19 stycznia 2010, 09:06

Co do problemu nr 2- u nie właśnie siadło łożysko alternatora i napinacz. Auto w serwisie a objawy były takie, że jak dokręciło się kierę do oporu w lewo bądź w prawo to zaczynało świergotać- bez względu na to czy na postoju czy w czasie jazdy. Dodatkowo coś chrobotało podczas postoju na luzie i podczas powolnej jazdy na biegu bez gazu ( np w korku na 1 biegu) nie ważne czy w zakręcie czy na wprost.
Co do twojego 1 problemu to mam podobnie - dziwne dźwięki słyszalne podczas jazdy np na 5-6 biegu w długich zakrętach w prawo np na autostradzie i podczas minimalnie wciśniętego gazu przy jeździe na wprost.Nie mam jednak chrobotania podczas unoszenia się auta i opadania. Łożysko lewe wymieniłem więc to raczej nie to. W Maranie mi powiedzieli, że może to jest związane z tym alternatorem a jak nie to do sprawdzenia przeguby wewnętrzne i łożyska skrzyni. Jeśli po wymianie kółka alternatora i napinacza te odgłosy znikną to sprawa będzie jasna

przez **kedzi0rs** » 19 stycznia 2010, 09:40

Ile ten zrobienie tego alternatora moze mniej wiecej kosztowac?

przez **stefdeath** » 19 stycznia 2010, 11:13

W ASO niecałe 500zł. Poza ASO pewnie da się urwać z połowę tej ceny.

przez **kedzi0rs** » 19 stycznia 2010, 11:18

ok dzieki

przez **stashekcn** » 19 stycznia 2010, 20:32

A auto nie było bite? Może masz kolyske krzywą. Od zawsze to miales? czy sie objawiło?

przez **skorupka** » 19 stycznia 2010, 21:29

Na moje kaprawe oko to jest coś z kołyską, wózkiem i krzywymi podłużnicami.

przez **kedzi0rs** » 19 stycznia 2010, 22:29

To tak. Byl bity z przodu, ale ten dziwny dzwiek od jakiegos czasu slysze.

przez **raby** » 22 stycznia 2010, 20:50

czy pasek i napinacz paska alternatora nie skacze - tak 1cm ?
jezeli tak wymien kolo pasowe alternatora INA (ori) ok 170zl +ok 35 wymiana (w ASO)

przez **kedzi0rs** » 6 grudnia 2010, 13:17

Ok reaktywuje wątek, bo nie udało mi się dalej rozwiązać problemu.
Odwiedziłem już z 5 mechaników, chyba pozostaje ASO.
Odświeżę trochę info o moim problemie.
Generalnie zaczęło się jakiś rok temu. Gdy auto jest dociskane podczas jazdy na wzniesieniach bądź przy skręcaniu w prawą stronę lub dociążone(4 osoby + bagaż) słychać wyraźnie dźwięk obcierania zbliżony do uszkodzenia łożyska. Przypuszczam że jest to po lewej stronie, lecz mogę się mylić. Mechanicy mówili łożyska -wymieniłem, poduszka zawieszenia - wymieniłem. Do tego wymieniłem jeszcze coś od drążka kierownicy bo pukało, ale teraz jest ok.
Generalnie gdy mechanik nie wie czego się tknąć to mówi - łożysko, na pewno łożysko. Jak pytam, jak wytłumaczy fakt, że to obcieranie jest słyszalne tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest chociaż trochę wciśnięty pedał gazu, to mówią że nie mają pojęcia.

Przy jeździe w trasie to obcieranie jest strasznie uciążliwe. Sam jestem studentem informatyki więc jako tako nie mam wiedzy by sam rozwiązać problem. Gdyby ktoś miał jeszcze jakiegoś dobrego mechanika w Krakowie, byłbym wdzięczny za info. Jeżeli nie to podjadę chyba do aso, chyba że macie jeszcze jakieś propozycje.

[ Dodano: 7 Marzec 2011, 16:29 ]
OK. w końcu zdiagnozowaliśmy co jest nie tak.

Problem tkwi w mechanizmie różnicowym.
Prawdopodobnie ułamał się ząbek w zębatce gdzieś w okolicy skrzyni, i gdy jest nacisk większy na któraś ze stron oraz silnik jest rozgrzany wtedy słychać takie obcieranie.

Mechanik powiedział, że samo rozebranie tej skrzyni to koszt koło 500 zł + części. Powiedział także, że raczej samej zębatki nie dostanę, tylko cały komplet, a to już koszty rzędu tysięcy.

Co radzicie zrobić ?

przez **leonik_PM** » 13 kwietnia 2011, 16:03

Jak udało Ci się rozwiązać problem? Był to mechanizm, czy co innego? Przyznam się, że mam podobne objawy, ale przy skręcaniu w lewo z gazem (na wzniesieniach i pod obciążeniem to nie wiem, nie miałem okazji)...
Myślałem, że to wina opon, ale zmiana zimówek na letnie nie pomogła'/ Poszperałem trochę na forum - myślę przegub. Pojechałem do mechanika, stwierdził, że przeguby są ok, ale tuleje wahaczy są padnięte i napinacz paska klinowego w strasznym stanie i stwierdził, że to mogło być to... no i nie do końca chyba, bo jak szybciej wezmę zakręt w lewo to dalej słychać takie... "chrobotanie", choć nie zawsze... no i teraz pytanie, co to może być;p

przez **Mati1906** » 15 kwietnia 2011, 21:52

hmm a przypadkiem nie stabilizator? ja tak mam w lewym przednim kole.... na nierównosciach słychac skrzypienie bardzo...:/

przez **Kołek** » 15 kwietnia 2011, 22:10

leonik_PM, ja miałem tak jak Tobie się dzieje i był to przegub wewnętrzny....

przez **kedzi0rs** » 17 kwietnia 2011, 19:38

No nie rozwiązałem go nadal. Jestem studentem. Na co dzień mieszkam w Krakowie, a raz na 2 tygodnie wracam na weekend do Tarnowa. Nie zawsze nawet zdążę się umówić z mechanikiem. No powiem tak, że ostatnia wersja z tą nadłamaną przekładnią w mechanizmie różnicowym jest mi najbardziej prawdopodobna, chodź mam nadzieje że się mylę, bo dużo by mnie to wyniosło. Teraz zbliża się trochę wolnego, to znowu przejadę do jakiegoś warsztatu i zobaczę co oni maja mi do powiedzenia. Z reguły jednak nie maja zielonego pojęcia i standardowo łożyska, przegub.

@leonik_PM - no to właśnie cały szkopuł tkwi w tym że waśnie z naciśniętym gazem słychać te dziwne odgłosy. Śmiem twierdzić że nawet czuć lekko że samochód telepie, ale może być to tylko złudzenie wywołane odgłosami.

Z góry dzięki za odpowiedzi.

przez **Kołek** » 17 kwietnia 2011, 21:07

kedzi0rs, jedz do mechanika i niech popatrzy na łapy silnika , łapa od strony rozrządu ma taki bolec który wchodzi do poduszki, nieraz sie to wyrywa i silnik lubi się przesuwać na boki... też miałem taki problem jak kupiłem auto i po wymianie poduszek wszystko ustało... Poprostu pod obciążeniem tak jakby silnik się w przesuwał w lewo...

przez **Mati1906** » 17 kwietnia 2011, 21:43

Kedziors jesli chcesz mam bliskiego sobie Mechanika tzn wujka..

któr jest dobry i napewno ci rzetelnie pomoże...

sam mi doradzał i badał mojego Leona

Też jestem z Krk...

przez **kedzi0rs** » 18 kwietnia 2011, 01:21

@Mati1906 mozesz napisac na priva adres

z gory dzieki

przez **leonik_PM** » 20 maja 2011, 21:32

Dzięki za info! Muszę jechać do innego mechanika, bo ten mi mówi, że to wina skrzyni biegów, bo sprawdzili przegub, łożysko i wszystko ok niby... ech ci "fachowcy";p
jak podjadę to powiem co tu przeczytałem i by zaczęli od tego, a nie od rozbierania skrzyni biegów;pp

[ Dodano: 24 Maj 2011, 15:00 ]
Już wiem! Obcieranie powstało na skutek patałaszenia mechaników patałachów - przyspawali wydech, który był poluzowany tak, że właśnie takie dziwne odgłosy dochodziły przy delikatnym skręcie w prawo (jakby się wjechało na tą chropowatą farbę np. na poboczu). U innego zrobili elastyczne zawiesie i problem zniknął.
To huczenie przy mocnym skręcie w lewo -> jednak łożysko. Panowie z pierwszego warsztatu twierdzili, że jest ok

po prostu masakra!! :zly:

Po wymianie jest ok:) Echhh... masakra po prostu z niektórymi ludźmi;p

przez **sylwuch** » 5 lutego 2013, 21:06

Witam

Ja znów mam podobny problem a mianowicie od pewnego czasu przy małych prędkościach 2-3bieg przy nawet delikatnym skręcie w lewo słychać jakieś dziwne zgrzytanie i trzęsienie. Co dziwne nie dzieje się to nigdy na 4-5 biegu... Co dziwne dzieje się to nawet przy minimalnym ruchu kierownicy. Gdy skręcam w prawo nic takiego się nie dzieje. Myślałem może że to coś z pompą wspomagania bo podobny odłgos( taki jak się skręci koła do oporu) ale nic niepokojącego nie widać. Bardzo proszę o porady może ktoś miał identycznie, bo przez tłumik nie chce mi się wierzyć bo czemu się to nie dzieje przy skręcie w prawo lub w ogóle na prostej.. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Serdecznie pozdrawiam!

przez **somasz** » 10 lutego 2013, 10:16

U mnie również pojawiło się szuranie połączone z drżeniem. Wszystko było w najlepszym porządku aż do zawróceniu w pełnym skręcie. Wystarczy lekko skręcić kierownicę w którąś stronę i się zaczyna, nie nasila się wraz z mocniejszym skrętem. Drży stojąc na jałowych obrotach jak i podczas jazdy. Niedawno wymieniane były amortyzatory z przodu i łączniki stabilizatora, możliwe ze coś zostało słabo dokręcone i się obluzowało przy silnym skręcie?

przez **kens** » 7 listopada 2014, 09:01

Odgrzewam!! Mam taki sam problem jak kolega wpierwszym poście: . Jadąc z równą prędkością(pedał gazu musi być naciśnięty chociaż minimalnie) gdy skręcam w prawo albo auto unosi się lekko przy wzniesieniach a potem dociska słychać chrobotanie (czuć drżenie w samochodzie). Gdy jadę na luzie, to przy skręcaniu albo na wzniesieniach wszystko jest ok. Jak ostatnio wsadziłem talerzyki od polo i wrzuciłem zimówki objaw sie nasilił.... Podejrzewam 1) że może to być lewa półoś bo ona zgarania przeciążenie przy skręcaniu w prawo. 2) Przyczyna też może tkwić w tym że półosie pracują teraz pod kątem i może przez to są te dziwne odgłosy.... Łożyska nówki , skrzynia ani dwumas żadnych oznak zużycia czy też nieprawidłowego działania, poduszki od silnika tez bdb... Może ma ktos jeszcze pomysł

Zanim wydam 670ł na półoś z przegubami? http://allegro.pl/nowa-polos-vw-golf-se ... 12450.html

Reklama