[TDI VP] Ubytek płynu chłodniczego :/

Reklama

przez **IroN_87** » 8 lipca 2012, 16:49

kampers napisał(a):Na zimnym tez tak jest jak rano odkrece wroci plyn do tego samego poziomu do max.

No to właśnie potwierdziłeś winę uszczelki na 99%
Poczytaj sobie np tutaj viewtopic.php?f=43&t=18039&p=367800&hilit=uszczelka#p367800

Reklama

przez **kampers** » 8 lipca 2012, 19:47

No wiec sprawdzalem zbiorniczek nie zuwazylem przelewania korek czysty, i oleju tez czysty, jak na postoju przygazowany zostal samochod to wpadalo do zbiorniczka wiecej plynu i jakies tam male bombelki sie robily takie po 1/2mm po 1/2 moze w odstepach nic wiecej. Weze sa miekkie da sie je scisnac bez wiekszych problemow. od zmiany zbiorniczka Nie swieci mi sie juz kontrolka a zrobilem juz z tys km po gorach. plyn jest czysty. Wiec glowa mala :/

przez **IroN_87** » 8 lipca 2012, 20:44

Ale jak sam napisałeś na zimny po postoju po odkręceniu korka masz syknięcie i płyn idzie CI do góry...
Jedz do warsztatu na test na zawartość CO2 i nie kombinuj. Nie zbankrutujesz, a będziesz wiedział.

przez **kampers** » 10 lipca 2012, 17:38

Testowalismy na CO2 ale tym co do wydechu nic nie pokazalo bo ten 2 specjalny czesc zginela

przez **ronin19** » 11 lipca 2012, 07:32

dziwna sytuacja pelen obieg jesli sie nie myle jest jak auto sie zagrzeje ma te swoje 90 stopni wtedy otwiera sie termostat i wtedy powinno byc zauwazalne zjawisko powrotu plynu w ukladzie.moze nie masz termostatu??przy spokojnej jezdzie bardzo nie masz niskiej temperatury albo na trasie jadac te 100 nie masz niskiej temperatury??? co do ubytku plynu niestety nie wrozy on raczej nic dobrego .Moze byc uszczelka ,peknieta glowica ,ale moze byc tez zle odpowietrzony uklad wtedy tez zjawisko takie moze byc

przez **kampers** » 11 lipca 2012, 18:26

Ale teraz juz nie mam ubytkow w plynie. Temperatura stabilna jak sie nagrzeje 90* ciagle

przez **lotkaman** » 14 lutego 2013, 09:39

Witam,
to ja się podłącze pod wątek, bo problem ten sam. Moje auto to Seat Leon 1M ARL 2003 rok.

Wsiadłem dziś rano do auta, po 30 sekundach 4 sygnały dźwiękowe i migająca kontrolka płynu chłodniczego. Przejechałem 4km spokojną jazdą, bo do pracy dojechać musiałem. Po godzinie otwieram maskę, odkręcam korek od zbiorniczka z płynem chłodniczym (żadnego ciśnienia, nic nie syczało, odkręcił się zupełnie normalnie). W zbiorniku płyn w zasadzie tylko na dnie, dużo poniżej poziomu minimalnego, ale czysty, przejrzysty, koloru czerwonego. Oleju w nim brak, zapachu spalin raczej też nie było, jedyne co to trochę czarnego osadu, coś w stylu sadzy, ale raczej to stary "syf", który już tam od dłuższego czasu był. Z kolei w oleju śladów płynu również nie zauważyłem. Generalnie wszędzie sucho (tyle co zdążyłem zaobserwować dziś, plam nigdzie nie było), w aucie też brak oznak kapania na miejscu pasażera (o którym wspominali koledzy w tym wątku).

No i teraz pytanie, jaka może być przyczyna? Czy jest możliwe, że jeśli przez cały okres użytkowania auta przeze mnie (4 lata) i serwisowania w ASO nikt nie zaglądał do tego zbiorniczka, i płyn po prostu został "zjedzony" ? Czy raczej szukać przyczyny w jakiejś awarii?
Dodam tylko, że dzień wcześniej wieczorem dwa razy go "zbutowałem", ale bez przesady, przyspieszenie od 0-100km/h wkręcając go max do 4000rpm, także raczej określiłbym to bardzo dynamiczną jazdą niż katowaniem. No i ta "dynamika" miała miejsce na odcinku 1-1.5km więc nie sądzę, żeby była zabójcza dla auta, raczej tylko uwypukliła problem jaki się pojawił, niż go spowodowała.

Pytanie, czy pchać się od razu do mechanika, czy może dolać płynu i obserwować, np rozgrzewając auto i puścić się obwodnicą 150km/h przez 20km ? Bardzo proszę o poradę.

przez **kajohuta** » 14 lutego 2013, 10:14

ja bym dolał i zaobserwował :-)

jeśli będzie ubywało później to dopiero bym pojechał do mechanika i bym szukał przyczyny ubytku płynu :-(

ale to jest moje zdanie :?:

przez **lotkaman** » 14 lutego 2013, 12:50

Tylko że w listopadzie byłem na przeglądzie, nie za bardzo mi się chce wierzyć że przez 3 miesiące i niecałe 3000km mogło by "wyparować" tyle płynu...

przez **kajohuta** » 14 lutego 2013, 14:58

a był sprawdzany na przeglądzie stan płynu :?:

przez **lotkaman** » 14 lutego 2013, 15:09

ja nie patrzyłem na ręce mechanikom, dzwoniłem dziś do nich, bo kierownikiem ASO jest dobry znajomy mojego kuzyna, zarzeka się że nie widzi możliwości aby tego mechanik nie sprawdził, tym bardziej że specjalnie umawiałem się na dzień, kiedy urzęduje ich najlepszy mechanik...
kierownikiem jest dobry znajomy, bardzo uczciwy koleś, nie mam najmniejszych powodów aby mu nie wierzyć, aczkolwiek wiadomo, nie on auto przeglądał. Ale stwierdził że nie widzi opcji, aby nie sprawdzono tego elementu.

przez **kajohuta** » 14 lutego 2013, 16:24

więc nie ma pewności że ci się to stało przez trzy miechy .

jeśli się boisz zaobserwować przez jakiś czas czy nie ubywa ci tego płynu to jedź do swojego mechanika i niech ci zbada tą przyczynę

przez **lotkaman** » 15 lutego 2013, 07:28

wczoraj wlałem G12, zrobiłem jakieś 15km normalnym stylem jazdy (nie PSJ, ale też nie "klepa w podłogę"), dziś rano płynu w zbiorniczku prawie nie było. Na bagnecie sam olej, ilość w normie. W zbiorniczku na dnie, ale sam płyn chłodzący bez domieszki oleju.....

przez **kajohuta** » 15 lutego 2013, 08:53

no to gdzieś wieje płyn na zewnątrz lub do środka samochodu .nie ma żadnej plamy pod samochodem lub wykładzina w środku jest gdzieś mokra

przez **lotkaman** » 15 lutego 2013, 08:58

wykładzina suchutka, pod autem też żadnej plamy nie było (choć jest osłona silnika, więc może dlatego plamy na parkingu nie ma?)
Wieje - tzn że układ jest nieszczelny? Czy raczej uszczelka pod głowicą? Ale jeśli to by była uszczelka, to chyba olej byłby w płynie i odwrotnie ?

przez **kajohuta** » 15 lutego 2013, 09:30

ściągnij osłonę silnika i rozgrzej go .sprawdź na rozgrzanym silniku wszystkie złączki do węży,chłodnicę ,pompę wody i wszystkie inne rzeczy które są związane z płynem chłodzącym nawet zbiorniczek wyrównawczy czy nie jest pęknięty. ubytek musi się gdzieś pojawić na pewno sam nie wyparował po15 km jazdy .

przez **lotkaman** » 15 lutego 2013, 10:04

Czyli wizyta w warsztacie, bo choćby osłony sam nie zdejmę bez kanału, bo TS jest na tyle niski, że rękę ledwo tam włożyć można..

przez **leoTDI** » 15 lutego 2013, 10:20

lotkaman napisał(a):Czyli wizyta w warsztacie, bo choćby osłony sam nie zdejmę bez kanału, bo TS jest na tyle niski, że rękę ledwo tam włożyć można..

nie zdejmuj tej osłony - nic ci to nie da.

wskazane jest, aby podczas jazdy zmierzyć temperaturę płynu chłodzącego. Jeśli to uszczelka to spaliny przedostając się do układu chłodzenia podwyższają temperaturę płynu chłodzącego vs. dla normalnej sytuacji. Wskaźnik analogowy na 90 C tego nigdy nie pokaże. Pokazuje 90 C i basta. Podepnij VAG (swojego/pożyczonego) wybierz odpowiedni blok i sprawdź podczas jazdy tą temperaturę - szczególnie podczas butowania (na początku normalna jazda - obserwacja temperatury, potem butowanie i ?). Tak właśnie warsztat u mnie zdiagnozował (wskazał na) uszczelkę .

Aha, i płyn raczej "odparowuje" w komorze spalania - stąd nie masz wycieku (masz widocznie taki układ, że zbudowane ciśnienie nie jest na tyle duże aby wywalało przez zbiorniczek wyrównawczy).

przez **GreyFox10sl** » 15 lutego 2013, 19:46

witam...bratu w golfie tez ubywalo plynu i tez podejrzewalismy rozne rzeczy a jak sie okazalo byla to wadliwa pompa wody i mu lała i płynu tez mu ubywało

przez **lotkaman** » 16 lutego 2013, 16:08

No więc dolałem po raz drugi płynu wczoraj wieczorem, po powrocie do domu (przejechane niecałe 15km bardzo spokojnie). Zaparkowałem pod blokiem, otworzyłem maskę, i wlałem jakieś 700ml (w zbiorniczku znowu było na dnie). Silnik był ciepły, na tyle ile mógł się rozgrzać przez 15km jazdy PSJ.
Rano wsiadam, odpalam, ruszam (zapomniałem skontrolować stan) i po 15m sygnał. Zaglądam - płynu znowu na dnie, czyli musiał uciec na postoju...

jakieś sugestie ?

przez **DECYBEL** » 16 lutego 2013, 20:10

uszczelka pod glowica do wymiany ...na bank takie same objawy mialem ...wiec ja bym sie nie zastanawial i nie dumal co zrobic

przez **lotkaman** » 16 lutego 2013, 20:20

czy to oznacza że nie mogę robić ŻADNYCH tras, rzędu 4-5km ? Czy przez kilka dni, dopóki nie dostanę się do mechanika mogę jeździć do pracy i z powrotem? (4.5km w jedną stronę)

przez **Tygrysek** » 16 lutego 2013, 20:28

jeździć możesz, nikt Ci nie broni...
ale płynu pilnuj..... im dłużej będziesz zwlekał, tym bardziej nerwowy się staniesz :-P

przez **DECYBEL** » 16 lutego 2013, 20:32

nie ryzykuj i nie ruszaj , mi braklo plynu w trasie czechy - austria bylo ciezko ,, ratowalem sie tym co mialem pod reka , woda mineralna wiec sam widzisz...roznie bywa

przez **lotkaman** » 16 lutego 2013, 22:44

tylko.... wlewanie bańki płynu na trasę 5km za 30zł to średnio się opłaca

a skoro płyn spier.... od razu, to by znaczyło że muszę wlewać przed wyjazdem do pracy i przed powrotem

najbardziej mnie dziwi, że na dnie zbiorniczka płynu jest trochę, że on cały nie ucieka....

PS. I żebyście mnie źle nie zrozumieli, oczywiści jak tylko będę mógł to odstawiam auto do mechanika, ale znając życie nie przyjmie mnie z marszu, tylko pewnie w drugiej połowie tygodnia.... np w czwartek, i pytanie, czy jak pośmigam do tego czwartku 5km w jedną, i za 8h 5km w drugą stylem PSJ (wtedy nawet strzałka temperatury się nie ruszy na tej trasie) to czy nie zrobię wielkiej krzywdy autu ?
no i czy faktycznie muszę wlewać za każdym razem ten płyn? czy jak jest na dnie, to na takie króciótkie przebiegi "wystarczy" ?

przez **transit_master** » 16 lutego 2013, 23:24

A płynu w układzie w ogóle masz wystarczająco? Może dolewasz a układ po prostu się uzupełnia a nie wywala lub odparowuje? Tego jesteś pewny?

przez **lotkaman** » 17 lutego 2013, 09:49

wydaje mi sie że płyn w układzie jest. kupilem banke 1.5 litra, wlalem około połowę pod kreskę max na ziorniczku. i płyn stał, tzn nie popłynął dalej tylko został w zbiorniku. przejechalem kilkanaście km , natepnego dnia płynu brak. wlalem druga połowę banki (po przejechaniu jakiś 15km silnik ciepły, noe gorący) nigdzie nie jezdzilem, rano płynu nie było. a przy wlwwaniu nie uciekł w układ tylko został e zbiorniku...

przez **GreyFox10sl** » 17 lutego 2013, 10:49

nie chce sie wymadrzac ani nic ale jak bedziesz u mechanika to zobacz pierw na pompe wody bo bratu tak samo sie dzialo jak tobie tez raz mu uciekal plyn .pozdrawiam daj znac jak bedziesz wiedzial co to bylo pozdrawiam

przez **lotkaman** » 17 lutego 2013, 11:56

wydaje mi sie że płyn w układzie jest. kupilem banke 1.5 litra, wlalem około połowę pod kreskę max na ziorniczku. i płyn stał, tzn nie popłynął dalej tylko został w zbiorniku. przejechalem kilkanaście km , natepnego dnia płynu brak. wlalem druga połowę banki (po przejechaniu jakiś 15km silnik ciepły, noe gorący) nigdzie nie jezdzilem, rano płynu nie było. a przy wlwwaniu nie uciekł w układ tylko został e zbiorniku...

przez **IroN_87** » 17 lutego 2013, 19:05

lotkaman napisał(a):Rano wsiadam, odpalam, ruszam (zapomniałem skontrolować stan) i po 15m sygnał. Zaglądam - płynu znowu na dnie, czyli musiał uciec na postoju...

jakieś sugestie ?

To w końcu ucieka na postoju czy w czasie jazdy?!
Wlej wieczorem płyn i sprawdź po nocy poziom.
Druga sprawa.. weź kogoś okręć korek w zbiorniczku i przegazuj, a ktoś niech obserwuje czy w zbiorniczku robią się pęcherzyki powietrza.
A najlepiej to podjedz do warsztatu na badanie płynu i będziesz miał święty spokój.

przez **leoTDI** » 17 lutego 2013, 19:21

lotkaman napisał(a):wydaje mi sie że płyn w układzie jest. kupilem banke 1.5 litra, wlalem około połowę pod kreskę max na ziorniczku. i płyn stał, tzn nie popłynął dalej tylko został w zbiorniku. przejechalem kilkanaście km , natepnego dnia płynu brak. wlalem druga połowę banki (po przejechaniu jakiś 15km silnik ciepły, noe gorący) nigdzie nie jezdzilem, rano płynu nie było. a przy wlwwaniu nie uciekł w układ tylko został e zbiorniku...

podciśnienie "wciągnęło zassało go nosem". Zrób ten test a nie baw się w zgaduj zgadulę. Masz z tym problem (test)

Stawiam na uszczelkę.

Jesli jeździsz do ok. Max .2.500 obr to dasz jakoś radę (nie powinno go ubywać). Ale długo tak się nie da ... :mrgreen:

przez **lotkaman** » 17 lutego 2013, 19:25

IroN_87 napisał(a):
To w końcu ucieka na postoju czy w czasie jazdy?!
Wlej wieczorem płyn i sprawdź po nocy poziom.

Pisałem parę postów wcześniej, że właśnie tak zrobiłem, i rano znowu było płynu w zbiorniczku na dnie.
A dzień wcześniej wlałem, przejechałem 15km i też płyn wcięło...

przez **IroN_87** » 17 lutego 2013, 21:27

No to jak Ci ubywa płyn bez jeżdżenia to szukaj pękniętego węża. Mi strzelił taki "pająk" idący koło pompy tandemowej (patrząc na silnik po prawej stronie) jak nim poruszałem to kapło z niego. Też myślałem, że to uszczelka i najbardziej się lało jak było duże ciśnienie w układzie.. a najlepsze, że pod autem plam nie było widać.. zlewało się na skrzynie i w czasie jazdy odparowało sobie.

przez **jędrek** » 17 lutego 2013, 22:03

Obejrzyj dobrze silnik czy nie masz białych plam jeśli masz wlany płyn?Będziesz wiedział czy ucieka gdzieś czy połyka go silnik

przez **LoozaQ** » 18 lutego 2013, 08:00

Wymacaj przy króćcu z czujnikiem temperatury. Mnie tam płyn uciekał:
viewtopic.php?p=343899#p343899

przez **lotkaman** » 18 lutego 2013, 18:07

Jestem umówiony na 12 do mechanika, dam znać co wyszło...

-- 18 lut 2013, o 19:07 --

and the winner is.... Iron_87 :))

)
Diagnoza trafiona w 100% - padł wąż przy pompie Vacum - była jakaś nieszczelność i kapało na niego paliwo, i sparciał. Wymiana węża i uszczelek już jutro, niestety całość ok 400zł z wymianą. No ale lepsze to niż uszczelka pod głowicą !

przez **kajohuta** » 19 lutego 2013, 17:32

pamiętasz co pisałem kilka postów wyżej :-D

jeśli nie pamiętasz to przeczytaj :mrgreen:

przez **lotkaman** » 19 lutego 2013, 18:35

zgadzam się, mówiłeś o zbadaniu wszystkich połączeń. Padło dokładnie to, o którym napisał Iron, w tym samym miejscu:)
w każdym razie thx obu Wam, autko już naprawione i śmiga.

przez **uciu_85** » 7 kwietnia 2013, 15:17

Witam!
Podepne sie do tematu.
Zauważyłemn u siebie w Leonie 1.9 Tdi ASV wyciek płynu w okolicach termostatu.
Wczoraj wymieniłem oring przy termostacie na nowy złożyłem wszystko do kupy, zalałem nowy płyn i odpowietrzyłem układ. Dzisiaj zaglądam pod mache i wyciek taki sam jak wcześniej, leci gdzieś jakby za termostatem i spływa na środek bloku silnika. Kruciec termostatu sprawdzałem i czyściłem wyglada na dobry. Co tam jeszcze jest takiego w tych okolicach z czego może uciekać płyn, nie ma tego dużo ale jednak leci i dolewałem go co 2 tyg z 200-300 ml.

przez **Tygrysek** » 7 kwietnia 2013, 19:03

Pokaz moze fotke, bo tak to niewiele mozna stwierdzic... Wezyki ok?

przez **uciu_85** » 8 kwietnia 2013, 17:54

Zlokalizowałem wyciek, raczej na 100% cieknie przy metalowej rurze wodnej pod pompą wtryskową, sprawdzałem w etce i tam podchodzi jakiś pierścień uszczelniający. Teraz pytanie jak się tam dostać? Ciężko wogóle tam coś zobaczyć a co dopiero wymienic oring. Trzeba sciągać pompę?
Nr z etki:
pierscien uszczelniający : 06B121687
rura wodna : 038121065AM

przez **bentley** » 17 kwietnia 2013, 15:28

Witam

U mnie również płyn ucieka z przewodu. Nie wiem dokładnie jako to przewód. Znajduje się pod chłodnicą pod wiatrakiem i dochodzi do pompy wody. Poniżej zdjęcia:

Spory czas szukałem wycieku, ale widać że ewidentnie miejsce wskazane na zdjęciach (chyba jakieś łączenie) jest miejscem wycieku. Proszę o podanie numeru części. Czy kupować taki przewód nowy czy używany ?

Za wszelkie odpowiedzi będę ogromnie wdzięczny.
Pozdrawiam

-- 17 kwi 2013, o 16:28 --

Z tego co się zorientowałem jest to tzw. przewód klimatyzacji. Nowego nie znalazłem, ale jest tego troche na allegro.
Czy to musi być dokładnie do silnika ASV czy wystarczy, że do silnika TDI z Leona? Może ma ktoś numer tej części ?

przez **arrival** » 4 maja 2013, 07:52

Mi ostatnio też zniknął cały płyn w zbiorniku - diagnoza pęknięty wężyk który idzie od trójnika przy termostacie, do metalowej rurki, która idzie przy podszybiu i wraca do zbiorniczka wyrównawczego.
Móglby mi ktoś poradzić, czy ten wężyk, to jest w komplecie z tą metalową rurką, czy można to jakoś rozłączyć (patrz foto)? Miło by było jakby ktoś mógł podać mi nr części.
Druga sprawa, dziurawy wężyk, zachlapał wszystko po prawej stronie silnika :/ - czy to niczemu nie szkodzi, czy lepiej to spłukać wodą np. destylowaną?

-- 4 maja 2013, 08:52 --

Jeżeli dobrze znalazłem, to dla ASV, nr częsci to 1J0122447EP,tylko że z tego co widzę, jest to cały komplet, a mi potrzebna jest tylko jedna zaznaczona część. Są jakieś szanse, by mechanik coś na szybko podpasował?
Obrazek

przez **adra** » 21 kwietnia 2015, 11:50

Witam mam skomplikowaną sytuacje. Posiadam od roku Leon M1 1.9 tdi 110km i wszystko było ok. Od zawsze wydawało mi się że wolno osiągał temp. 90 stopni a czasem spadało w trakcie jazdy. Od 3 miesięcy czasami miałem plamke w garażu pod silnikiem po prawej stronie tam gdzie jest zbiornik z płynem chłodniczym. Ostatnio byłem w trasie i po 100km włączył mi się alarm iż silnik jest przegrzany nagle z 90 na 120 stopni. zatrzymałem się a tam nie ma płynu chłodniczego! Odkręciłem powoli korek i wrócił ale i tak był poniżej minimum. Musiałem się zatrzymywac co 50-60 km i dolewac płyn. Problem na krótkich dystansach typu 15-30 km praktycznie nie występuje ( czasem po 2 tygodniach jazdy do pracy trzeba było dolać troszkę płynu) tylko np po przejechaniu ok 100km załancza się kontrolka od temp. i wtedy jest problem;/. Byłem u 2 mechaników jeden twierdzi że to uszczelka pod głowicą bo płyn w zbiorniczku się podnosi jak jest samochód bardzo nagrzany i idzie taka bańka powietrza... drugi mówi że to raczej nie to bo by mi nie działało nagrzewanie w samochodzie a grzeje zajebi,ście ... co robić? czujnik przy chłodnicy mi wymienił ale przejechałem się 80 km i znów wyjebało płyhn. Dziś ma wymienić termostat i korek od zbiorniczka chłodnicy jeżeli to nie pomoże to co? zabierać się za uszczelke i głowice??? Aha tak z ciekawości kiedyś po przejechaniu 15 km stanąłem na chodniku tak że chłodnica była przechylona w dół i wylało mi płyn całkiem sporo.
Pomijam to że ten 1 mechanik za wymiane uszczelki z planowaniem głowicy powiedział mi minimum 1000pln;p a te drugi za robocizne 250pln za uszczelke 150 + planowanie głowicy w AutoSzlif 60pln=460pln;) wiadomo mogą dojść jeszcze inne wydatki bo trzeba wymienic płyn chłodniczy i być może coś więcej przy głowicy zrobić ale nawet 600 czy 700 pln to nie 1000pln w ciemno!;) mniejsza z tym chciałbym się po prostu was doradzić czy to na pewno uszczelka bo nie chciałbym sie wydmuchać z kasy na darmo a płyn dalej bd spieprzał!;( tak jak mówie po przeczytaniu forum w moim przyadku płyn rozlany jest bardzo po silniku cała prawa strona samochodu nawet prawe przednie koło;/

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum