Więc przedstawię Wam całą sytuację. Borykam się z przeładowywaniem turbiny i wiadomo, że chodzi o zapieczone łopatki.
Z racji, że i tak muszę to robić pomyślałem o wymianie turbiny na turbo z ASZ z muszlą ssącą od 110'tki. Sprzedający twierdzi, że jest to zestaw p&p i bez programu będzie śmigać. Według mnie [i nie tylko ja tak sądzę] trochę to dziwne więc pytanie może do Was. Jak to jest naprawdę czy taka modyfikacja bez zmiany programu nie będzie powodowała przeładowania?
Program dopiero chcę za jakiś czas zrobić ze względu na koszty.