Koledzy czy mozliwe jest zeby jakims cudem wyrzucilo olej z haldexu? Zajrzalem wczoraj po samochód i okazalo sie ze caly tylny naped jest zawalony olejem. Bardziej haldex. Czy mozliwe aby ktorys z przewodow odpowietrzajacych przetarl sie i to on bd winny temu wyciekowi? Moze cos mi doradzicie? Ale bez wyciagania dyfra chyba sie nie obedzie.
-- 10 listopada 2013, 06:07 --
Problem rozwiazany. Olej ciekl z filtra haldex. Chyba dawno go nikt nie wymienial. Temat mozna zamknac.
-- 10 listopada 2013, 06:08 --
Problem rozwiazany. Olej ciekl z filtra haldex. Chyba dawno go nikt nie wymienial. Temat mozna zamknac.
-- 16 grudnia 2013, 23:34 --
Witam ponownie z tym samym problemem. Po niedlugim czasie uzytkowania znow wywalilo olej z haldexu. Rozebralem, popatrzylem i wyszlo ze olej cieknie po przewodach wchodzacych do sterownika. Rozkrecilem sterownik a w srodku... okolo 150 ml oleju. Na 99 % padł zawór regulacji ciśnienia i bil olejem spod silniczka krokowego. Próbowałem wyjąć ten zawór ale nie daje rady. Mam mozliwosc podmianki czesci w której znajduje sie ten zawór i pytanie moje brzmi: Czy operacja ta moze sie udać? Dawca organów też pochodził od silnika 2.8 ale tam padł sterownik a więc reszta moim zdaniem bd sprawna. Dawca nie przepuszcza oleju a właśnie o to chodzi. Co o tym sądzicie? Proszę o odp znawców tematu bo przekopałem już caly internet i fora gdzie mogłbym znalezc odp ale bez skutku.