ciężko odpala / słabo pali / poranne odpalanie

Reklama

przez **Brony777** » 20 maja 2014, 15:07

Hmm teraz to już sam nie wiem co z tym fantem zrobić mechanik mi mówił że może całe napięcie iść na alternator i grzeje się on wtedy nie kręci się tylko grzeje dziwny to jest przypadek wiązka jest sprawdzona i niby wszystko jest ok nie ma przebić dziwne że to się dzieje raz na jakiś czas a nie codziennie np wtedy przyczynę znalazłbym szybko

Reklama

przez **kobzyr** » 20 maja 2014, 20:39

Brony777 napisał(a):Natomiast jest jeszcze jedna sporadyczna ustrka raz na miesiąc potrafi mi w ciągu godziny rozładować akumulator do 0 ładowanie sprawdzane pobór prądu również wszystko jest ok. mam sobie hebel zamontować do niego przecież to masakra jakaś wożę w bagażniku drugi akumulator miał ktoś podobny objaw?

objawy takie jak tu http://www.youtube.com/watch?v=pn7hbzRhy4c ? może problem z połączeniem minusa z budą? Do sprawdzenia/wyczyszczenia połączenia aku-altek-buda.

przez **PiterEL** » 21 maja 2014, 08:26

Koledzy dołączę się do problemu. Otóż mam Leona 1.9 TDI ASV. Ma zmienione wtryski BOSCH 216 oraz turbo z ASZ i zrobiony program przez KINGSOFT. Do pewnego momentu było wszystko ok aż do ostatniej zimy. Zaczęły się trochę problemy z rozruchem. Tzn auto odpalało ale przy niskich temp na początku ok 2 sekundy pracowało nie równo i puszczało sporego bąka. Wykręcone zostały świece żarowe i sprawdzone na aku czy grzeją i są ok. Tylko jedna świeca jest okopcona a reszta czysta. I tu zaczęło się zastanowienie czemu tylko jedna ? Wymieniony został akumulator na nowy. Następnie wymieniłem czujnik temperatury paliwa w pompie paliwa. Bo była inna temp niz pozoatałych czyli cieczy i dolotu. Nic to nie dało. Wczoraj wykręciłem wtryski i pojechałem do Diesel System w Nadarzynie na sprawdzenie. Wtryski są ok. Nie leją. Facet powidział ze pierwsze ciśnienie jest może ciutke mniejsze bo powinno być 220bar a u mnie wyszło 208bar ale powiedział że on tego by nie ruszał. Jeśli auto jeździ poprawnie. Że nie ma sensu dodatkowo płacić za taką mała różnicę. A wtryski brałem od COWBOYA a on z Nadarzyna brał. Więc wróciłem założył mechanik wtryski i sprawdził kompresje na aucie po jednodniowym postoju. Kompresja wyszła dobrze bo na wszystkich w miarę jednakowo cylindrach i ok 35 jednostek. Więc kompresja jest podobno ok. Bo jesczze gdyby kompresja wyszła żle to przypuszczenie padło ze szklanki są uszkodzone na jednym cyl bo w marcu 2013 wymieniałem i mechanik mówił że spotkał sie kiedyś z uszkodzonymi od początku. Tylko mówił ze miał taki przypadek w PD. Po wymianie mówił ze było ok. Ale jesli kompresja był ok to szklanki odpadają. Kompresja była sprawdzana jak na dworze było ok 19-20 stopni. Nie wiem czy to ma znaczenie ?

Nie wiem gdzie teraz szukać przyczyny ? Dziś przy temp ponad 10 stopni rano odpalił ok ale bąka niestety zostawił. Kiedyś przy takich temp nie puszczał wogóle bąka. Aha dodam że odmę mam odłączoną i jest poprowadzone do osobnego zbiorniczka. EGR zaślepiony i wyłączony programowo.

Jedyne pozostaje tylko pompa chyba ? No bo co jeszcze ?
Na temat pompy w Nadarzynie powiedzieli ze rozebranie uszczelnienie i ponowne złożenie 550zł. A coś więcej jak uszkodzone to wtedy odpowiednio wyceniają. Tylko nie wiem czemu nie mogą sprawdzić bez rozbierania jakie daje pompa ciśnienia ? Może wiecie gdzie mi to sprawdzą ? Bo tak to pompa jest szczelna. Proszę o pilną pomoc.

A tak wygląda dawka:
Log (0 - 001)
Log (1 - 001)
Zastanawiam się czy coś w sofcie nie jest skopane ? Nie za mała jest dawka ? Mówią ze powinna byc ok 3,4 a u mnie az ok 6,0

przez **kobzyr** » 21 maja 2014, 09:15

PiterEL napisał(a):Jedyne pozostaje tylko pompa chyba ? No bo co jeszcze ?

no to zostaje, trop dobry. Pompę na stole sprawdzą jak należy

przez **PiterEL** » 21 maja 2014, 09:55

Bo zastanawiam sie czy nie można sprawdzić pompy na aucie ? Ciśnień...

A czy dawka według logów jest dobra ? Nie za mała ?

Zwiększyłem jeszcze kilka min temu dawkę rozruchową na max i zobaczę jutro jak się zachowa... Czy zakopci... Tylko teraz i tak są wysokie temp ale dziś bąka i tak puścił...

przez **QQmonzter** » 21 maja 2014, 11:50

Jak dojdziesz do tego co było przyczyną to nie zapomnij podzielić się tą informacją.
Ja u siebie na starych wtryskach miałem bąka, wymieniłem na 216 z przebiegiem może 10 tyś km też od cowboya, różnicy nie było żadnej przy odpalaniu, więc przyczyna na pewno leży gdzieś indziej. Póki odpala to nie chce wydawać kasy na wróżenie i wymienianie bez sensu części.

przez **PiterEL** » 21 maja 2014, 13:30

No tak tylko mnie w niższych temperaturach odpala ale na początku zatrzęsie silnikiem nierówno. A to mnie wkurza... Chyba że coś z pompą oleju ? I szklanki się za długo napełniają ?

przez **Brony777** » 23 maja 2014, 11:38

kobzyr napisał(a):kobzyr

niestety jak mi się rozładuje to nic mi nie świeci centralny nie otwiera drzwi nic się na konsoli nie świeci tak jak by nie było podpiętego akumulatora

przez **kobzyr** » 24 maja 2014, 14:36

Brony777 napisał(a):
kobzyr napisał(a):kobzyr

niestety jak mi się rozładuje to nic mi nie świeci centralny nie otwiera drzwi nic się na konsoli nie świeci tak jak by nie było podpiętego akumulatora

no to w rękę dobry amperomierz wepnij się na plus, sprawdź jaki prąd w spoczynku się ujawnia. Później po kolei wyciągaj bezpieczniki i sprawdzaj na którym znacząco spadnie prąd. Będziesz wiedział gdzie dokładnie szukać wycieku prądu

przez **mlynek** » 3 sierpnia 2014, 20:14

Witam,
panowie, żeby nie zakładać nowego trematu, podsyłam tu link z filmikiem, który pokazuje jak odpala od kilku dni moj ASV. Palił na dotyk. Nie zakrecił pół obrotu i zapalił. Aż pewnego wieczoru, pojezdziłem dość ostro (kręciłem go do czerwonego pola na 1 i 2 biegu) dobrze się rozgrzał. Podjechałem na parking, zgasiłem, poszedłem do domu. Od następnego poranka odpala tak jak na filmiku, a jak rozgrzany to jeszcze gorzej.

http://youtu.be/W2eMSp-B8Xk
Podpinałem pod Polski Vag (bo tylko taki łączy mi się z autem) i nie pokazuje zadnych błedów. Jakieś sugestie? Czy ostra jazda mogła coś w silniku przestawić?

przez **Milten99** » 26 sierpnia 2014, 16:54

Witam,

Mam poważny problem z odpalaniem mojego Leona na zimnym silniku 1.9 TDI AHF 207000 przebiegu.
Załączam filmik z odpalania - samochód stał około 24h w temperaturze między 5 a 15 stopni ( odpalanie przy 12tu):
https://www.youtube.com/watch?v=aql-MpN ... e=youtu.be

Czy macie jakieś sugestie ?

przez **marker** » 26 sierpnia 2014, 16:57

Jeśli taki dźwięk na 100% rozrusznik.

przez **Milten99** » 26 sierpnia 2014, 17:19

To możliwe, że jak było około 20 stopni to palił od strzała, a temperatura troszkę spadła i rozrusznik tak cierpi?

przez **gregor901** » 5 września 2014, 18:46

Witam,
Od niedawna Jestem posiadaczem seata leona 1.9 TDI ARL czipowany do 190 koni. Mój problem polega na tym, że jeśli postoi dłużej to po przekręceniu kluczyka rozrusznik nie kręci ale wszystko inne działa, kontrolki się świecą, radio, klima działa. Dzieje się tak też po przejechaniu większego dystansu np. 100 kilometrów po zaparkowaniu i ostygnięciu silnika znów nie kręci mimo, że wcześniej było ok. Dzieje się mu to co jakiś czas różnie, ale zauważyłem też, że gdy nie chce się odpalić alarm mu nie działa na razie działa odłączenie akumulatora na jakiś czas wtedy leon ożywa ale ten problem pojawia się coraz częściej. Dodam iż był sprawdzany Vagiem podczas normalnego odpalania jak i braku odpalania i nie wykazywało błędów. Byłem u mechanika to odesłał mnie do elektryka a elektryk już pół samochodu by mi wymieniał więc za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny, jeśli jest ktoś kto spotkał się z tym problemem lub wie co to może być to mam nadzieję, że się wypowie.

przez **lysaglaca** » 6 września 2014, 10:50

Gregor91 Sprawdź akum pod katem sprawności i rozrusznik być może automat do wymiany

Nabazgrane z pilota do lodówki

przez **lysaglaca** » 6 września 2014, 10:52

Milten99 zauważ że przy rozruchu kontrolki ci mocno przyglądają jak i cala deska czyli to świadczy o tym że masz malo prądu rozruchowego a to świadczy tylko jedno - akumulator albo do wymiany albo do naladowania

Nabazgrane z pilota do lodówki

przez **Milten99** » 7 września 2014, 18:17

lysaglaca napisał(a):Milten99 zauważ że przy rozruchu kontrolki ci mocno przyglądają jak i cala deska czyli to świadczy o tym że masz malo prądu rozruchowego a to świadczy tylko jedno - akumulator albo do wymiany albo do naladowania

Nabazgrane z pilota do lodówki

Aku faktycznie słabe, ale przyczyną okazał się opóźniony kąt wtrysku. Teraz samochód zapala bez problemu. Dzięki za pomoc

przez **Brony777** » 29 września 2014, 13:00

W moim ARL-u przyczyną była wiązką temat ogarnięty

pali od strzała

tylko śmigać

przez **pawel88** » 24 listopada 2014, 17:23

Mam następujący problem z odpalaniem Leona. Przy niższej temperaturze - okolice -1 auto z problemem odpala, trzeba trochę pokręcic aż załapie przy większych mrozach pewnie w ogóle nie będzie palił. Wymieniłem wszystkie świece, okazało się, że 2 były spalone. Wymieniłem świece i okazało się, że nie dochodzi do nich prąd. Czasami podczas odpalania dymi na biało, wiecie gdzie może tkwić problem? Przekaźnik świec zarowych jest sprawny. Leon 1.9 TDI 2001

przez **kurex** » 24 listopada 2014, 17:26

pawel88 napisał(a):okazało się, że nie dochodzi do nich prąd.

I co z tym fantem zrobiłeś. ?

pawel88 napisał(a): Czasami podczas odpalania dymi na biało, wiecie gdzie może tkwić problem?

To nie jest problem, to jest raczej normalne, przecież temperatura spalin jest wyższa od temperatury otoczenia i uwalniają w ten sposób ciepło

.

pawel88 napisał(a):trzeba trochę pokręcic aż załapie przy większych mrozach pewnie w ogóle nie będzie palił.

A akuś jak tam ? dobrze kręcił czy powoli. ?

przez **kornat** » 24 listopada 2014, 17:36

pawel88 napisał(a):Wymieniłem świece i okazało się, że nie dochodzi do nich prąd.

Sprawdź listwę ze świecami
http://allegro.pl/listwa-swiec-golf-bor ... 76671.html

przez **pawel88** » 24 listopada 2014, 17:37

kurex napisał(a):
pawel88 napisał(a):okazało się, że nie dochodzi do nich prąd.

I co z tym fantem zrobiłeś. ?

hmm.. nic, nie wiem za bardzo co z tym fantem zrobic?

pawel88 napisał(a):trzeba trochę pokręcic aż załapie przy większych mrozach pewnie w ogóle nie będzie palił.

A akuś jak tam ? dobrze kręcił czy powoli. ?

Akumulator na pewno jest w porządku, niedawno wymieniałem

przez **Robal_26** » 24 listopada 2014, 20:15

pawel88, jaki rok masz swojego ARLa ? na przełomie 2003 były 2 rodzaje sterowania świec w starszym była wiązka jak kolega wkleił a w nowszym już z diagnozą poszczególnych świec na cylindrach , może masz ten nowszy typ i właśnie ten przekaźnik szwankuje, podpinałeś kompa?

przez **pawel88** » 25 listopada 2014, 13:53

Rok 2001, w najbliższych dniach będę go podpinał.

przez **enka** » 25 listopada 2014, 17:18

Witam, mam specyficzny problem. nie dotyczy stricte słabego, cieżkiego czy rannego odpalania, ale jest to problem z odpalaniem.
Sytuacja po x godzinach nie odpalania, po nocy czy całym dniu na uczelni - obojętne; obojętne również czy to w garażu czy na dworze; również obojętne czy zagrzeje raz czy dwa świece zanim odpale (tu dodam że nie słyszę kiedy przekaźnik cyknie i odcina grzanie świecy - chyba że w ARLu tego nie słychać lub słychać mniej niż w ASV? bo w ASV bez problemu wiedziałem kiedy cyknie i odpalałem); temperatura raczej niższa, okolice 5-6stopni.
Otóż przekręcam zapłon i silnik odpala od strzału jednakże wskazówka dojdzie do 900~ rpm i od razu gaśnie. Przy następnej próbie auto odpala normalnie, również od strzała, nic budą nie trzepie, obroty nie falują, zapuści jakiegoś małego bąka (auto na przelocie) i tyle..
Dodam że jest nowy akumulator, komplet filtrów Mann, olej Valvoline 5W40 no i pełny bak. Jakieś sugestie, pomysły?

edit. liczę że można coś stwierdzić po samym opisie, zanim sięgnę do lapka i sprawdze błędy/logi ponieważ chwilowo nie mam kabla.
edit2. nie ma żadnego przerywania podczas jazdy kiedykolwiek, gaszenia się auta czy innych anomalii

przez **lysaglaca** » 25 listopada 2014, 21:24

Enka może IMO ci wyłącza może stacyjke po mały umiera??

Nabazgrane z pilota do lodówki

przez **enka** » 27 listopada 2014, 02:26

lysaglaca napisał(a):Enka może IMO ci wyłącza może stacyjke po mały umiera??

Nabazgrane z pilota do lodówki

Skad taki pomysl? Czy w takim wypadku nie powinno to wystepowac regularnie, przy kazdej probie odpalenia, zamiast tylko po x (...) godzinnym postoju/nie odpalaniu.

Tapnięte z telewizora T210

przez **lysaglaca** » 27 listopada 2014, 03:23

Pomyślałem tak gdyż za drugim razem ci juz nie gasnie

Nabazgrane z pilota do lodówki

przez **piotrassenior** » 27 listopada 2014, 03:31

enka Przyjrzyj się czujnikowi położenia wałka rozrządu. Miałem u siebie kiedyś cyrk z odpaleniem przez tego stwora

przez **enka** » 27 listopada 2014, 16:15

Grzebalem dzis VAGiem i zadnych bledow nie ma, utwierdzilem sue jedynie ze mam termostat do wymiany bo chyba sie przyblokowal w pozycji otwartej. Vagler czy ori?

piotrassenior napisał(a):enka Przyjrzyj się czujnikowi położenia wałka rozrządu. Miałem u siebie kiedyś cyrk z odpaleniem przez tego stwora

VAG mi w tym pomoze czy diagnozowac bardziej manualnie?

A z innej beczki - sam kluczyk moze miec w tym temacie cos do gadania?

Tapnięte z SGS II

przez **bledow** » 27 listopada 2014, 16:20

enka napisał(a):sam kluczyk moze miec w tym temacie cos do gadania?

oczywiście że może mieć wpływ ale to wiązałoby się z problemami z immo czyli i z licznikiem ale wtedy powinieneś mieć błąd w liczniku.

przez **pawel88** » 27 listopada 2014, 21:24

A akuś jak tam ? dobrze kręcił czy powoli. ?

Akumulator na pewno jest w porządku, niedawno wymieniałem

Dziś odpalając auto po 4 dniowym postoju i temperaturze -2,5 odpalil od ręki. Większe problemy miał z odpaleniem przy temperaturze około 1 stopnia niż minusowej.

przez **enka** » 30 listopada 2014, 13:40

jeśli o mnie chodzi - przyczyną problemów z odpalaniem było .. synchro wałka

wróciłem do 0 po przesiadce z -2 i odpala od strzała :-)

przez **Materxal** » 30 listopada 2014, 21:04

Witam, dołącze się to tematu. Mam problem z odpalaniem mojego leona 1.9 ASV. Gdy silnik jest zimny np. po nocy albo dluzszym postoju musze zakręcic ok. 3s zeby odpalil po czym przez chwile silnik chodzi nierówno,strasznie klekocze i trzęsie całym samochodem. Jakies 3 miesiące temu wymienialem filtr paliwa, regenerowany był rozrusznik i wymieniany czujnik temperatury cieczy. Sprawdzałem swiece omomierzem i wszystkie wydają się być sprawne. Podłączyłem auto pod komputer aby sprawdzić kąt wtrysku i tu mam pewne wątpliwości. Wyczytałem, że idealny kąt powinien wynosci ok.50, u mnie wynosi on 61 (na wpełni rozgrzanym silniku). I teraz mam pytanie czy taka róznica kąta wtrysku może miec az taki wpływ na odpalanie zimnego motoru

Dodam tylko ze gdy było cieplej zjawisko takie występowało lecz nie było aż tak odczuwalne. Akumulator mam 100% sprawny.

przez **enka** » 30 listopada 2014, 21:18

Materxal napisał(a):Witam, dołącze się to tematu. Mam problem z odpalaniem mojego leona 1.9 ASV. Gdy silnik jest zimny np. po nocy albo dluzszym postoju musze zakręcic ok. 3s zeby odpalil po czym przez chwile silnik chodzi nierówno,strasznie klekocze i trzęsie całym samochodem. Jakies 3 miesiące temu wymienialem filtr paliwa, regenerowany był rozrusznik i wymieniany czujnik temperatury cieczy. Sprawdzałem swiece omomierzem i wszystkie wydają się być sprawne. Podłączyłem auto pod komputer aby sprawdzić kąt wtrysku i tu mam pewne wątpliwości. Wyczytałem, że idealny kąt powinien wynosci ok.50, u mnie wynosi on 61 (na wpełni rozgrzanym silniku). I teraz mam pytanie czy taka róznica kąta wtrysku może miec az taki wpływ na odpalanie zimnego motoru Dodam tylko ze gdy było cieplej zjawisko takie występowało lecz nie było aż tak odczuwalne. Akumulator mam 100% sprawny.

moze mieć wpływ. w swoim exASV miałem kąt 67 i również były problemy z odpalaniem.. zszedłem do 54 i już było o niebo lepiej, aczkolwiek najlepiej było przy wartości 50.

przez **kurex** » 30 listopada 2014, 22:49

Materxal napisał(a):3s zeby odpalil po czym przez chwile silnik chodzi nierówno,strasznie klekocze i trzęsie całym samochodem.

Weź poprawkę przy takich minusowych temperaturach że ropa gęstnieje i pompa ma ciężej się jej zaciągnąć co też może mieć jakiś wpływ na to.

przez **Materxal** » 30 listopada 2014, 23:13

Poszedłem do samochodu jeszcze raz sprawdzić kąt wtrysku i załączam screene tym razem kąt wyniósł 64.
http://zapodaj.net/20207756c5d66.jpg.html
Czy w ogóle takie wachania kąta 61 a 64 są normalnym zjawiskiem

przez **enka** » 1 grudnia 2014, 00:06

Materxal napisał(a):Poszedłem do samochodu jeszcze raz sprawdzić kąt wtrysku i załączam screene tym razem kąt wyniósł 64.
http://zapodaj.net/20207756c5d66.jpg.html
Czy w ogóle takie wachania kąta 61 a 64 są normalnym zjawiskiem

sprawdzałeś na zimnym czy rozgrzanym? bo wahanie występuje w zależności od temperatury
(tzn nie lata z wartości na wartość tylko jak zimny jest X, jak ciepły jest Y).

przez **Materxal** » 1 grudnia 2014, 00:32

Sprawdzałem na rozgrzanym silniku 90 stopni wg komputera. Aczkolwiek poprzedni pomiar był przy troszke nizszej temperaturze 80 pare stopni. Więc to mogło spowodować tą rozbieżność.
Jeszcze tak mi przyszło to głowy czy 62 to nie jest prawidłowy kąt dla zimnego silnika ? Bo to mogłoby swiadczy o awarii jakiegos czujnika temperatury.

przez **mlynek** » 1 grudnia 2014, 01:18

Z tym kątem wtrysku to chyba nikt nie wie jak ma być. Kiedy kupiłem mojego ASV miałem 077 i było OK,ale to był maj... Gdy poczytałem o kącie wtrysku, zmieniłem na 048 (czyli prawie fabrycznie 049-051), ale od tego czasu pałił mi prawie 1 litr wiecej. Znów jeden mechanik który podobno jest najlepszy u mnie w VAGroup, powiedział, że najlepiej chodzą w okolicach 060. Wiec chciałem poprawić na wczesniejszy, ale udało mi się tylko na 066 ze względu na awarie kompa i tak mam do dziś. Lecz po przeczytaniu

Materxal napisał(a):czy taka róznica kąta wtrysku może miec az taki wpływ na odpalanie zimnego motoru

myślę, że może faktycznie za wczesny na te temperatury? Bo z odpalaniem to też nie jest za ciekawie teraz w te dni, a co dopiero -15, -20 stopni? Jeszcze pytanko... czy przy w tych temperaturach odpalacie z wciśniętym nieco pedałem gazu czy bez?

Pozdrawiam.

przez **Marcinxxx** » 1 grudnia 2014, 14:54

Zawsze bez gazu

przez **enka** » 1 grudnia 2014, 22:33

no i problem z porannym odpalaniem jednak nadal występuje... :evil:

temperatura dzisiaj cały czas w okolicach -4 do -5. auto jakoś od 15 stało na dworze, o 22 poszedłem odpalić celem wstawienia do garażu i auto ma jeszcze większe problemy z odpalaniem... dopiero za trzecim razem po cyklu podwójnego grzania odpalił wraz z wciśniętym gazem (dołożyłem kolejną 'pomoc'... i nie wiem która opcja pomaga, co nie znaczy że jest rozwiązaniem...)

przez **kurex** » 1 grudnia 2014, 22:57

mlynek napisał(a):czy przy w tych temperaturach odpalacie z wciśniętym nieco pedałem gazu czy bez?

Oczywiście że bez, nie to że przy odpaleniu występuje "suchy" start to jeszcze chcesz go katować z wciśniętym gazem, a w dodatku przy minusowych temperaturach, do niczego dobrego to nie doprowadzi.

enka napisał(a):temperatura dzisiaj cały czas w okolicach -4 do -5.

Twierdzisz, że aku, świece, kąt wtrysku jest OK. ?

Ja mam denerwujący problem mianowicie odpala w miarę energicznie, nie trzeba dużo kręcić ale gdy już odpali to poszarpie trochę motorem (obroty pofalują) przy tym towarzyszy biały dym który po chwili znika wraz z latającymi obrotami... może to wina jednej świecy która mi nie grzeje. ?

przez **enka** » 1 grudnia 2014, 23:02

kurex napisał(a):
enka napisał(a):

Twierdzisz, że aku, świece, kąt wtrysku jest OK. ?

akumulator jak pisałem mam nowy z Varty (74Ah 680A), w sierpniu 2014 kupiony. o uciekającym prądzie nie ma mowy; poza tym rozrusznik żwawo kręci i odpala. ja mam PD, synchro wałka a nie kąt wtrysku, ale tak, jest jak fabryka kazała na 0.
świece - bladego pojęcia nie mam.

przez **kurex** » 1 grudnia 2014, 23:09

enka napisał(a):świece - bladego pojęcia nie mam.

To czemu szukasz dziury w całym, skoro nie wiesz czy najważniejsza rzecz jest sprawna. ?
wstydź się że tego nie sprawdziłeś.

Wydłużone masz grzanie czy standardowe. ?

Skoro kreci dobrze to nie ma co się go czepiać.

przez **mlynek** » 2 grudnia 2014, 01:25

kurex napisał(a):może to wina jednej świecy która mi nie grzeje

Skoro nie grzeje to naepwno jej wina, bo przez pierwszych kilka sekund napewno na tym tłoku nie dopali ON i pójdzie biały dymek.

przez **kurex** » 2 grudnia 2014, 11:59

mlynek napisał(a):Skoro nie grzeje to naepwno jej wina, bo przez pierwszych kilka sekund napewno na tym tłoku nie dopali ON i pójdzie biały dymek.

Zawsze sobie mówię że wezmę się za to i kupię te świece...
Ale jakoś do tej pory strach że świeca się "urwie" był większy...

Teraz mam wydłużony czas grzania świec, powiedzcie mi jak to się ma do żywotności świec. ?
Dajmy na to na standardowym czasie świece wytrzymią ok. 3 lat, a przy wydłużonym czasie nie wiem 2 lata. ?
Bo zastanawiam się czy nie wrócić do tego krótszego czasu.

przez **skuraa** » 2 grudnia 2014, 17:38

Panowie mam taki filmik , po calej nocy auto odpala bez problemu tylko kopci na bialo niebiesko przez jakies z 10 sekund moze 15 . mam filmik http://youtu.be/zkO4DS9Uhj4

przez **piotrassenior** » 2 grudnia 2014, 18:34

skuraa napisał(a):Panowie mam taki filmik , po calej nocy auto odpala bez problemu tylko kopci na bialo niebiesko przez jakies z 10 sekund moze 15 . mam filmik http://youtu.be/zkO4DS9Uhj4

Dobrze klepie :-P

tak na poważnie to świece do sprawdzenia na wejściu, synchro wałka jakie masz?

przez **skuraa** » 2 grudnia 2014, 18:36

Musial bym zobaczyc ale jak turbo robilem u Gruchy to mi ustawil synchro walka jak pamietam na 0 czy na - cos. Dokladnie nie pamietam.

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum